Tutami Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 No nie znowu? Co za tydzień wczoraj się dowiedziałam że suczka z mojej hodowli (miotowa siostra Bastera) zmarła tragicznie:-( ,a teraz kolejne zmaltretowane psy no koszmar.:shake: No co do noclegów to raczej logiczne jesteś na miejscu więc te informacje nie są ci do niczego potrzebne.Ja też nie wiem jak wygląda sprawa noclegów w Krakowie chyba że wlepią mi stworzenie bazy noclegowej przed wystawą.:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 O żesz............. Psiaki piękne i taaaakie biedne. Kinga, co się stało - choroba, wypadek? Matko, tak młoda sunia :placz: Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tutami Posted June 9, 2006 Author Share Posted June 9, 2006 Przyczyną smierci było wirusowe zapalenie mięśnia sercowego ponoć od kleszcza.Po objawach myślałam że wada serca ale wet twierdzi że nie.Pobiegła się przywitać z panią w pewnej chwili przewruciła się i umarła w przeciągu dwóch minut było po suce. Straszne:-( Ze też nie ma jakiegoś skutecznego pestycydu na te cholerne klaszcze:angryy: Najbardziej boli to że to taka bezsęsowna śmierć młoda suka rodzina która ją kocha i bardzo o nią dba i nagle coś takiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted June 9, 2006 Share Posted June 9, 2006 Szok. To musi być straszne dla całej rodziny. Bardzo im współczuję. Bastera chronię Advantixem - mam nadzieję, że będzie skuteczny. Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorinia Posted June 10, 2006 Share Posted June 10, 2006 ja już popadłam w obsesję kleszczową,nie chodzę z Baca na spacery po polach,biega tylko na naszum trawniku krótko skoszonym,lepiej dmuchać na zimne.chociarz jednego kleszcza mu wyjęłam i strasznie sie bałam.Tutami a może ci ludzie chcieliby adoptować podhalana co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted June 12, 2006 Share Posted June 12, 2006 Kleszcze są wszędzie :shake: Koleżanka wróciła ze spaceru z kilkumiesięcznymi bliźniakami (w wózku) i Maciuś miał kleszcza wbitego w rączkę. Ohyda. Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.