Dorkaa Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Dla jakiej osoby berneńczyk (głównie chodzi mi o styl życia) ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jujka Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Ho, ho... W końcu zawitałam na dobre (chyba) na dogomanii :) Dorka, trudno jest odpowiedzieć na pytanie "dla jakiej osoby" berneńczyk. To rasa naprawdę wszechstronna. Trzeba jednak pamiętać, że jest to pies DUŻY, więc odpadają spacery na smyczy z dzieckiem po osiedlowym podwórku np. W bloku? A proszę bardzo! Życie udowodniło to z naddatkiem :) Bern nie jest psem dla osób, które pragną sobie wzmocnić ego budzącym postrach psem. Jeśli marzysz o zrobieniu IPO3, też nie poleciłabym berna. W pozostałych przypadkach - to pies na medal :) Posiadamy w domu dwie suki, które są miłością moją, mojego męża i naszych dzieci. Plus suka mojej mamy, dzięki której mama zaczęła się ruszać, chodzi na dłuuuugie spacery, odnajduje swoją miłość w dopieszczaniu i ROZpieszczaniu trójkolorowego futra. Bern nie wymaga kilometrów biegania, godzin pracy, itd. Niemniej trzeba sobie zdawać sprawę, że jest szczęśliwy, kiedy czuje się potrzebny. Zapomnijmy więc o psie "leżącym odłogiem". Jeden porządny, długi spacer dziennie należy w swoim grafiku przewidzieć na stałę. Dorka, poszperaj w stronach internetowych, a najlepiej po prostu pojedź do hodowli, pogadaj z właścicielami, pobądź między bernami. Mam nadzieję, że w czymkolwiek Ci pomogłam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
apcik Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 ale uwaga od berna mozna sie uzależnić!! ja nie wiem co po tych 7 msc bym zrobila jakby mi go ktos odebral..... a pytanie do "posiadaczy" czy wasze berny lubia wode czy niezabardzo bo moj przerazliwie sie jej boi i ucieka ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Moje uwielbiają! Do każdego bajora wlezą. Megi uwielbia pływac, a Abra nie potrafi więc jej zamówiłam kapoczek z usa i też w nim pływa :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorkaa Posted March 11, 2008 Author Share Posted March 11, 2008 Dziękuję wam za odpowiedź :) Niestety ja nie mam za bardzo czasu na psa i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Gdzieś kiedyś słyszałam / czytałam, że jak ktoś ma mało czasu, to dla niego jest chow-chow lub basenji, bo one mają niezależny, koci charakter i nie potrzebują tyle kontaktu z człowiekiem. Ale nie wiem ile w tym prawdy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted March 14, 2008 Share Posted March 14, 2008 [quote name='Ulaa']Gdzieś kiedyś słyszałam / czytałam, że jak ktoś ma mało czasu, to dla niego jest chow-chow lub basenji, bo one mają niezależny, koci charakter i nie potrzebują tyle kontaktu z człowiekiem. Ale nie wiem ile w tym prawdy.[/quote] No z tym stwierdzeniem można nie do końca się zgodzić ale coś jest w tym prawdy. Chowy nie potrzebują tyle uwagi jak np goldeny czy labradory ale kontakt z człowiekiem uwielbiają :loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 14, 2008 Share Posted March 14, 2008 [quote name='Błyskotka']No z tym stwierdzeniem można nie do końca się zgodzić ale coś jest w tym prawdy. Chowy nie potrzebują tyle uwagi jak np goldeny czy labradory ale kontakt z człowiekiem uwielbiają :loveu:.[/quote] To faktycznie jak kotki :) Dzięki że wyjaśniłaś :multi: (nie wiedziałam, że podczytujesz berneńczyki :evil_lol:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorkaa Posted March 14, 2008 Author Share Posted March 14, 2008 Obserwowałam trochę berny na wystawach i z nich wręcz kipi miłośc do hodowcy. Są tak w nich wpatrzone :loveu: Pozwolę sobie wkleic :loveu: Zrobione na wystawie w zabrzu, wzięło mnie za serce. Fiona Rotnak [img]http://images34.fotosik.pl/19/550eedb696919ebb.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koko_&_Krzychoo Posted April 29, 2008 Share Posted April 29, 2008 [quote name='Dorkaa']... z nich wręcz kipi miłośc do hodowcy...[/quote] Nie musisz być hodowcą żeby bernuś w Ciebie patrzył jak w obrazek. :lol: One tak mają, że dla człowieka żyją. PS Witamy wszystkich przy okazji! Koko & Krzychoo [URL="http://www.grudna.pl/koko/"]www.grudna.pl/koko/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorkaa Posted May 2, 2008 Author Share Posted May 2, 2008 [quote name='Koko_&_Krzychoo']Nie musisz być hodowcą żeby bernuś w Ciebie patrzył jak w obrazek. :lol: One tak mają, że dla człowieka żyją. PS Witamy wszystkich przy okazji! Koko & Krzychoo [URL="http://www.grudna.pl/koko/"]www.grudna.pl/koko/[/URL][/quote] Oczywiśie :) Tylko to akurat w odniesieniu do widzianych na wystawie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata i Fiona Posted June 23, 2008 Share Posted June 23, 2008 [quote name='Dorkaa']Obserwowałam trochę berny na wystawach i z nich wręcz kipi miłośc do hodowcy. Są tak w nich wpatrzone :loveu: Pozwolę sobie wkleic :loveu: Zrobione na wystawie w zabrzu, wzięło mnie za serce. Fiona Rotnak [IMG]http://images34.fotosik.pl/19/550eedb696919ebb.jpg[/IMG][/quote] to szczęście jest moje :loveu: potwierdzam w 100 % - CHWYTAJĄ ZA SERCE Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted January 3, 2009 Share Posted January 3, 2009 To ja może odkopie ten temat. Na wątku 'jaką rase wybrać vol 2' zaproponowano mi właśnie tą śliczną rasę... Więc w związku z tym chcę zapytać włąscicieli/znawców, czy ten piesek będzie dla mnie odpowiedni. Oto, co napisałam: [quote name='Kisses_xox']Długo zastanawiałam się nad goldenem, znalazłam hodowle w okolicy itp. .... Ale (jak zwykle) pojawiło się 'ale'. Rodzice stwierdzili, że potrzeba psa, który będzie miał choć trochę 'zdolności' obronne, ale i łagodny dla rodziny, w stostunku do dzieci, pojętny. Pierwsze 2 mies będzie miał zapewnioną ciągłą opiekę (wakacje), później będzie trzeba go zostawić na pare godzin... może to być nawet 8 godzin(1-2 w tyg.). Czesać mogę go co 3 dni, dłuższe spacery (1 godz. i wyżej) codziennie i 2-3 krótkich (dodatkowo mam dom z ogrodem), wielkość psa... od beagla do owczarka niemieckiego. Jaki pis byłby odpowiedni?[/quote] Czekam na odpowiedzi :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted January 3, 2009 Share Posted January 3, 2009 Z tymi "zdolnościami obronnymi" to bez przesady ;) Zdarzają się berneńczyki, które szczekną parę razy od niechcenia i nawet tyłka nie podniosą, tak samo jak zdarzają się goldeny zajadle broniące terytorium. Wszystko zależy od genów, predyspozycji osobniczych oraz wychowania. Bernusia nie można uczyć na stróża, bo można mu łatwo i szybko zniszczyć psychikę. Ten instynkt powinien pojawić się samoistnie. Pozostałe sprawy jak dla mnie ok ;) bo moje mają podobnie. Tylko co ze wstępem do domu? Gdzie miałby spać? I czy jesteś gotowa na bardzo duże koszty utrzymania i odchowania szczenięcia, czy liczysz się z predyspozycjami rasy do wielu chorób oraz dużym ryzykiem krótkiego życia? Niestety sporym ryzykiem :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted January 3, 2009 Share Posted January 3, 2009 [quote name='Ulaa']Z tymi "zdolnościami obronnymi" to bez przesady ;) Zdarzają się berneńczyki, które szczekną parę razy od niechcenia i nawet tyłka nie podniosą, tak samo jak zdarzają się goldeny zajadle broniące terytorium. Wszystko zależy od genów, predyspozycji osobniczych oraz wychowania. Bernusia nie można uczyć na stróża, bo można mu łatwo i szybko zniszczyć psychikę. Ten instynkt powinien pojawić się samoistnie. Pozostałe sprawy jak dla mnie ok ;) bo moje mają podobnie. Tylko co ze wstępem do domu? Gdzie miałby spać? I czy jesteś gotowa na bardzo duże koszty utrzymania i odchowania szczenięcia, czy liczysz się z predyspozycjami rasy do wielu chorób oraz dużym ryzykiem krótkiego życia? Niestety sporym ryzykiem :-([/quote] Na stróża nie będę go szkolić, mamy alarm :cool3: (dla niektórych sama postura tego psa już jest pewnym ostrzeżeniem - znam takie osoby) Wstęp do domu będzie miał, a spał też będzie w domu raczej. Legowisko będzie w miejscu dość spokojnym, ale takim, że będzie miał oko na np. salon, kuchnie, czyli będzie miał możliwość obserwacji domowników. Liczę się. Z tego co wiem berneńczyki żyją ok. 8-9 lat? A o jakich kosztach mowa? Słyszałam, że mieści się w granicach 300 zł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted January 5, 2009 Share Posted January 5, 2009 [quote name='Kisses_xox'] Liczę się. Z tego co wiem berneńczyki żyją ok. 8-9 lat?[/QUOTE] w praktyce niestety nie wygląda to tak pięknie... przede wszystkim szukaj szczenięcia z linii długowiecznej, uważnie analizuj rodowody (dobry hodowca powinien znac daty i przyczyny zgonów przodków przynajmniej z tych 4 pokoleń, które są wymienione w rod.) no i zdrowy, wesoły tryb życia :) A o jakich kosztach mowa? Słyszałam, że mieści się w granicach 300 zł?[/quote] jeśli szczeniak jest zdrowy, to powinno się zmieścic w 400, zależy jaki sposób żywienia zastosujesz :) ale serio - na dobrej karmie nie oszczędzaj, nie oszczędzaj też domowego jedzenia, wszystko z umiarem. jeśli maluszek okaże się chory (BARDZO prawdopodobne, one lubią miec różne niespodzianki w wieku młodzieńczym) to licz się z 1000 + :razz: i miej pod ręką dobrych wetów - ale to przez całe życie... A może taki mixy Cię zainteresują? :cool3: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczenieta-zobozu-zaglady-mix-bernenczyki-swierzb-5tygonki-pralinka-z-nosowka-128324/[/url] już zdrowieją :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='Ulaa']w praktyce niestety nie wygląda to tak pięknie... A może taki mixy Cię zainteresują? :cool3: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczenieta-zobozu-zaglady-mix-bernenczyki-swierzb-5tygonki-pralinka-z-nosowka-128324/[/URL] już zdrowieją :)[/quote] Jedno wiem.. Pocieszyć to Ty umiesz :eviltong: W sumie to każdy pies ma problemy... Goldeny też (również się nad nim zastanawiam) :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feigned Posted April 14, 2009 Share Posted April 14, 2009 a ja mam takiego pytanie odnośnie berneńczyków. :eviltong: od niedawna bardzo interesuje mnie ta rasa, ujęła mnie swoim wyglądem i charakterem :loveu: chciałabym kiedyś mieć berneńczyka, ale to kiedyś, w najbliższej przyszłości nie ma szans. :eviltong: ale przejdzmy do pytania. Czy ktoś kto nigdy nie miał dużego psa poradzi sobie z wychowaniem berneńczyka? chodzi mi o to, czy poradzi sobie z PSEM. Czy może dla takiej osoby lepsza byłaby suczka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziulik_13 Posted April 14, 2009 Share Posted April 14, 2009 Moim pierwszym psem jest Berneńczyk wcześniej u mnie w domu był Jamniki którego nie wychowywałam ja tylko moi rodzice ( trudno by było raczej 4 -latkowi :lol: ) Ja mam w domu suczkę ale kupiłam ją jak miałam 11 lat i poradziłam sobie z jej wychowaniem ( chociaż nie było to ani trochę łatwe , Szila na delikatną psychikę) Jeżeli ma się chęci, wiedzę ( mam na myśli czytanie książek, chodzenie na szkolenia, rozmowa z ludźmi o szkolenie, wychowaniu itd.) samozaparcie i co najważniejsze cierpliwość to moim zdaniem można sobie poradzić :) Berneńczyki nie są jakąś szczególnie trudną rasą do wychowania ale trzeba od małego konsekwentnie wychowywać malca bo ta puchata kulka bardzo szybko rośnie i bardzo szybko uczy się złych nawyków ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarna Krowa Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Hej, hej - z głębi zapracowania - moja Basia trafiła do mnie przypadkiem, a jestem człowiekiem zarobionym po uszy. I wiecie, co się stało? - Połowę pracy przeniosłam do domu, żeby mieć czas dla suczy - Nie chodzę na kompulsywne zakupy i nie tracę pieniędzy, żeby mieć czas dla suczy - Wstaję codziennie o 5.00, żeby 1,5 h chodzić po dworze z suczą - Jeśli pracuję w Warszawie, wracam wieczorem PROSTO i SZYBKO do domu, żeby - patrz poprzedni punkt Fakt, z kilku rzeczy musiałam zrezygnować, ale przenigdy nie oddałabym swej poprzedniej wolności za Basię. Basia odstresowuje, Basia leczy doła, Basia dba o kondycję, Basia rządzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.