Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Gonia zeszłaś z dogo, a ja wysłałam Ci na pw opis domku chętnego na sunię... Nie mam do Ciebie nr tel :placz:
Kto ma nr tel do Goni albo Goni mamy? Podałabym tej pani - też jest z Libiąża i zapowiada się fajny domek!

Posted

[quote name='Ada-jeje']:crazyeye: czyzby koniec DT nastapil w tak expresowym tempie?:lol:[/quote]

jak to przy szczeniakach bywa :evil_lol:

ale pewnie dlugo pusty nie bedzie, oczywiscie jesli Mama Goni zgodzi sie :p

Posted

Mama się zgadza :)
Z tym że nie mogą to niestety być psy dorosłe, mogą być nieduże suczki (ze względu na koty) oraz małe szczeniaki :)
Sama chętnie brałabym psy na DT ale teściowa by mnie wymeldowała :placz:

Posted

Pewnie podobny jak ci z Jankowic, przeciez psa uratowali bo byl bezdomny a ze na lancuchu trzymaja w budach i warunkach niegodnych to przeciez zawsze tak bylo. :mad: Ciemnogrod :angryy::angryy::angryy:

Posted

[quote name='Ada-jeje']Bo twoja tesciowa nie wie co traci :shake:[/quote]

Otóż to. Ja na DT mogłabym mieć psy nawet codziennie, ale sęk w tym, iż mieszkam -oprócz rodziców- też z dziadkami, a oni nie chcą się zgodzić.... :placz::placz::placz: A ja bym baaaardzo chciała :-(. O ile mama z tatą by się zgodzili pomóc bidom i przetrzymać je na DT, to dziadkowie nie bardzo.. Oni są starsi już i wiecie jak to jest. Przyczyna niezależna ode mnie. Niestety. No ale może kiedyś ... ;) [B]A tak w ogóle to ogromnie się cieszę, że na sunie jest domek chętny, pewnie będzie tam dobrze miała, także :multi::multi::multi: JUPI !
Hehe, krótki ten DT u Goni sunieczka będzie mieć :D
[/B]

Posted

Witam, własnie wróciłam od mamy. Spotkałam się z tymi paniami. Moja mama doskonale zna córkę przyszłej włascicielki :)
Panie są wspaniałe, i jestem przekonana że to będzie najwspanialszy domek dla suni. Pani trzymała na rękach maleńka, mówiła jak do dziecka, głaskała ehh :) coś pięknego.
Chciały odrazu wziąść malutką, bo odrazu się w niej zakochały i proszą aby jak najszybciej przyjechać z umową bo im bardzo zalezy.
Córka tej Pani zaproponowała by podjechać do jej mamy (ona ma być właścicielką) do Chrzanowa, ona podpisze umowę, a córką która mieszka w Libiążu odbierze pieska i zawiezie do Chrzanowa. Czy tak może być?
Aha... i panie chcą aby suczka była zaszczepiona na koszt fundacji.
Komu mam wysłać adres Pani z Chrzanowa?
Uli?

Posted

Przecież mogły zabrac, pisałam Ci, że jak Wam się domek spodoba, to ją wydajcie tylko weźcie adres...
Tak czy inaczej ktoś przyjedzie i sprawdzi ten dom.

A co to znaczy "chcą, żeby była zaszczepiona na koszt fundacji"? :crazyeye: Co to, koncert życzeń? Tyle chyba moga dołożyć do swojego nowego psa, a jeśli nie, to niech go wogóle nie biorą, bo jak zachoruje to co - też na koszt fundacji?

Sorry za mój ton, ale jak słyszę coś takiego, to aż się słabo robi.
Ludzie myślą, że kasa z nieba spada albo z urzędu miasta czy skąd inąd :angryy:

Posted

Goniu obojetnie komu wyslesz adres przyszlej wlascielki, pieska mozna wydac juz nawet bez umowy, bo do podpisania umowy zawsze mozna podjechac. Przepraszam ze wczoraj nie napisalam ze do oczka nalezy wprowadzac oxykort, ale w nawale spraw jakos mi to umknelo. Mam pytanie dlaczego sunia ma byc zaszczepiona na koszt fundacji, czy to znaczy ze nowa wlascielke nie stac nawet na szczepienie, to co bedzie jak piesek zachorje tez do fundacji po kase, przeciez szczeniak i tak juz ma zapewniona darmowa sterylke, jest odrobaczony i odpchlony, wiec wybacz Goniu ale to troche dziwnie brzmi.

Posted

hmm. może uznała że taki drogi zabieg jak sterylizacja będzie bezpłatnie, to szczepienie tez. No nic, w takim razie ta pani z Libiąża napewno jutro podejdzie po suczkę. A co do szczepień, to też przekaże
Pozdrawiam :)

Posted

Witam serdecznie. Z tymi szczepieniami to pomieszanie z poplątaniem, Wyjaśniłyśmy tym paniom że muszą suczusie zaszczepić we własnym zakresie, zgodziły się bez niczego. Ta Pani z Libiąża odrazu po nią przybiegła, mama mówiła że ją wycałowała i zabrała.
Jestem przekonana że to będzie dobry domek.
Wysłałam Uli wiadomość z adresem tej Pani z Chrzanowa :)

Posted

było z tym różnie, w pierwszym dniu jak ją widziałam po wyjściu na podwórko miała zaropiałe i załzawione oba. Wczoraj miała lekko załzawione tylko jedno :/
Dlatego sądze to może być alergia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...