Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 307
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dostałam maila od Agnieszki. Mail i strona nie działa bo nie ma pieniędzy na opłacenie domeny. Czy ciotki pomogą? Dowiem się ile potrzeba i może jak każdy się zrzuci to wspólnymi siłami urochomimy stronę.. To jedyna strona schroniska legnickiego i jedyna nadzieja, by ludzie o tych psach się dowiedzieli..

Posted

bylam

pracownicy nawet nie tacy straszni jak sie wydawalo :)

jest masa slicznych psow ktore az sie prosza o zabranie, jakbym mogla, wzielabym wszystkie.
W boksie 20 jest problem - akurat bylam w porze karmienia - sa tam dwa psy: jeden w typie owczarka niemieckiego, ktory jadl zawziecie swoja kupke karmy i szczekal przerazliwie na drugiego z ktorym dzieli boks, nie pozwalajac mu wyjsc z budy do swojej porcji (wystawala tylko glowa, taka bida w typie brazowego wyzla) :placz:
nie wiem w takim razie czy ten pies w ogole ma mozliwosc cos zjesc? :placz::shake:
Postaram sie pojsc w sobote, moze wyprowadze go i dozywie.
Zrobie tez zdjecia

Posted

w zeszla sobote znalazlam na drodze do schroniska pieknego psa przywiazanego do drzewa. Podobno ma problemy z jelitami :( - wlasciciel chcial go oddac do schronu na uspienie, ale sie nie zgodzili, wiec ujechal kawalek dalej i przywiazal suczke do drzewa...
Ma okolo 5 lat, jest strasznie spokojna, jak ja widzialam byla wystraszona i wciaz wypatrywala wlasciciela ktory odjechal w sina dal, zostawiajac dla psa tylko gruby, czarny sznur.

[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/7540/pies1pq9.jpg[/IMG]

tu piesek, zaraz po znalezieniu, przywiazany do drzewa, smutny, czeka jeszcze na wlasciciela :(

Posted

Ciag dalszy smutnych historii

wczoraj jadac do domu nieomal potracilam psa ktory nagle wypadl z pobocza na jezdnie (bylo ciemno)
Zatrzymalam auto i pobieglam zobaczyc czy nic mu nie jest. Pies byl swiezo zostawiony (nieopodal jest schronisko) samopas, rzucal sie na samochody, gonil za nimi w nadziei ze to jego wlasciciel.
Telefon na straz miejska nic nie dal - powiedzieli ze wyjezdzaja tylko do rannych psow bo nie sa hyclami i kazali mi samej odprowadzic psa do schroniska (wiedzac doskonale ze schronisko nie przyjmuje psow od prywatnych osob!). Na policje nie chcialam dzwonic, bo ostatnio powiedzieli mi (pies przywiazany do drzewa) ze "my to mozemy tego psa najwyzej zastrzelic".
No i masz ci los. Dalam psu jedzenie i musialam jechac do domu :( A pan ze S.Miejskiej powiedzial ze oni nazajutrz dopiero zglosza to i hycel przyjedzie. Tyle ze pewnie pies juz dawno potracony lezy w rowie.
:placz:

[IMG]http://img27.imageshack.us/img27/4295/pies2kz8.jpg[/IMG]

Posted

Jak to tylko w sobotę???????:mad:

Byłam wczoraj w schronisku w Opolu, aby zawieźć tam Majkiego z innego wątku do hoteliku. Rozmawiałam z osobami tam pracującymi. Wolontariusze przychodzą i wychodzą codzienie. Słyszałam o legnickim schronisku dużo złego, dltego kwestia zostawienia tam Majkiego nie wchodziła w rachubę. W czasie kiedy byliśmy w opolu młodzież przewijała się wychodząc z psami. Ogólnie ludzie zaangażowani.

mam wrazenie, czasem osoby mijają się z powołaniem, zamiast pracować w schronisku powinni gwoździe sprzedawać.

Co z sunieczką, co za bydle zostawia chorego psa:shake:. przyjęli ją do schroniska?

Posted

Wysllalam do Agnes na poczte mailowa zdjecia psiaka ktoremu potrzeba pomoc , , sama nie potrafie wkleic zdjec , n igdy nie zakladalam watku , piek jest bezdomny , m mieszka na dworze , ma kartonowa budke pod poczta , ludzie go dokarmiaja , a co wieevczorem :-( , i na razie cisza

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...