jareth1 Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Kilka fotek Bondzika tu suszy się po spacerku [url=http://www.postimage.org/image.php?v=aV1daAOJ][img]http://www.postimage.org/aV1daAOJ.jpg[/img][/url] zadowolony z życia [url=http://www.postimage.org/image.php?v=gx12l7Jr][img]http://www.postimage.org/gx12l7Jr.jpg[/img][/url] z kotkiem(wspólna kołderka?) [url=http://www.postimage.org/image.php?v=gx12fFvJ][img]http://www.postimage.org/gx12fFvJ.jpg[/img][/url] bieda w domu,mamy jedną zabawkę [url=http://www.postimage.org/image.php?v=gx12mc4i][img]http://www.postimage.org/gx12mc4i.jpg[/img][/url] Quote
Gacusiowa Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 fajne fotki, Bondziuchna - przystojniak :loveu: nie poluje na kiciusia? bo Tazi tak, choc faktem jest, że koty uciekają przed nią... :roll: Quote
jareth1 Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Pewnie,że poluje.Czasami na niego krzyknę,ale okazuje się nagle,że to kot jedzie za nim uwieszony na jego nodze.:lol: Lepiej się dogaduje z czarnym Norwegiem niż z niebieską Syberyjką.Z czarnuchem rozrabiają i często śpią razem.Małemu w to graj jak go Bondzik ciamka.:loveu: A ja tylko Bond!Fiord!:mad: Quote
jareth1 Posted September 12, 2008 Posted September 12, 2008 W poniedziałek Bondzik skaleczył łapkę:shake:,ale niezbyt mocno więc nie zawracałam sobie tym głowy.Jednak we wtorek kulał,w środę bardziej,w czwartek skapitulowałam i poszliśmy do weta.Poduszka rozwalona przy pazurze i będzie się paprac,wyrok-szycie.Łomatko,jak to?:crazyeye:Znieczulenie ogólne,absolutnie nie wchodziłao w rachubę.Miejscowe,nie byłam pewna psiaka.Ale zdecydowalam,znieczulenie miejscowe.Jaki był grzeczniutki.Wycinali mu ziarninę,szyli,a on stał jak Aniołek i nawet nie drgnął.Teraz na dworze chodzi w ślicznym,czarnym kapciuszku ochronnym:razz:.Jutro idziemy a sprawdzenie. Quote
jareth1 Posted September 20, 2008 Posted September 20, 2008 [B]Gacusiowa[/B],chyba nikt nie wie,że dzisiaj nasze "maleństwa" obchodzą swoje pierwsze urodziny. Wszystkiego naj...dla Tazuni:iloveyou::Rose: Quote
Ula_czarnuszka Posted September 21, 2008 Posted September 21, 2008 :new-bday: Urodzinki?! Zdrowia, samych radości i długich lat życia dla Tazuni, Bondzika i ich cierpliwych ludzkich mamuś:loveu: Quote
jareth1 Posted September 21, 2008 Posted September 21, 2008 Ha,jednak ktoś żyje:lol: Dziękujemy bardzo.:loveu: Quote
Gacusiowa Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 bardzo dziękujemy :loveu: jareth, dopiero teraz doczytałam o łapkowych perypetiach Bondzika - zagoiło się już łapsko? trzymam kciuki i jeszcze raz na forum najlepsze życzenia dla Braciszka!! szkoda, że Was w sobotę nie było w Świerklańcu... Tazunia ślicznie pobiegła swoje dwa pierwsze coursingi :multi: jest w dziewczynie talent :D Quote
jareth1 Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 Gratulacje dla Tazuni za udane biegi:multi:,Bondzik jest strasznym wypłoszem:eek2:,nie wiem czy by się tam w ogóle umiał zachować. A co d łapki,to już szwy są zdjęte i dzisiaj opatrunek tylko na dworek i do biegania:multi: Pozdrawiamy:) Quote
Gacusiowa Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 [quote name='jareth1']ondzik jest strasznym wypłoszem:eek2:,nie wiem czy by się tam w ogóle umiał zachować.[/quote] Tazunia jeśli chodzi o wypłoszowatość, nie jest wcale gorsza, ale po jakimś czasie nie miała wyjścia jak przyjąć do wiadomości w swojej małej czarnej łepetynie, że te wszystkie ludzie nie są po to, żeby ją zjeść, a w ogóle to tu jest całkiem fajnie, i można za czymś pogonić, i z pieskami pobawić się... a jaką fajną zabawkę miał pan sokolnik (czytaj sokoła :diabloti: robiącego kółka nad głową)... Bała się, była ostrożna, ale im więcej czasu tam spędzała tym się bardziej 'luzowała' - ja myślę, że właśnie o to chodzi, one muszą być stawiane w takich sytuacjach, z którymi będą musiały sobie radzić... a nocowaliśmy z dwoma dorosłymi psami, w tym jednym histerycznym Affem i stwierdzam, że przy nim Taz to jest luuuuzak :cool3: a teraz lecimy na szkolenie :) - do jutra! Quote
Ula_czarnuszka Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 O, jakie super wiadomości:loveu: Bondzik zdrowieje a Tazunia w charcich sportach debiutuje:sweetCyb: Quote
jareth1 Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 [B]Gacusiowa[/B],pisz mi tu natychmiast:mad:,na jakie szkolenie chodzicie?I jakie daje efekty.Ja z Jełopkiem też się zbieram,ale jakoś się zebrać nie mogę:roll:. Z Bondem było tak juz się nie bał tramwajów i nagle,bum!,znów się boi:crazyeye:.Ciągnie,piszczy,byle nie iść blisko przystanku.No nie wiem co mu odbiło:shake:. Quote
Gacusiowa Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 [URL]http://www.youtube.com/watch?v=jPVh3_ng--E[/URL] po pierwsze tu filmik z biegu Tazuni - ten czarny przecinek to ona :roll: po drugie - chodzimy na szkolenie z elementami PT - generalnie bardzo mi sie podoba osoba prowadząca, która ma fajne indywidualne podejście do psiaków (i do leniwych, nieruchliwych i nie doś entuzjastycznych włascicieli :oops:) szkolenie metodami pozytywnymi, nagródki, emtuzjazm, radocha... po zajęciach bieganie i socjalizacja :) u mnie nie ma tramwajów więc nie wiem czy Taz się boi, pewnie tak, bo obce... ale windą jeździ bez problemów, coraz fajniej wychodzą jej niektóre elementy PT, coraz łatwiej 'oswaja' strachy... staram się ją wlec ze sobą wszędzie a na lękliwe zachowania mam reakcję: "coś ty, durna??" zamiast "biedna sunieczka'... jak gania z psami to dopóki jej nie przemielą mocno to na piski 'profilaktyczne' nie reaguję... staram się by twarda i 'wredna' w sensie, że nie lituję się nad biedną psinką (przynajmniej w teorii się staram - wychodzi mi coraz lepiej) :) Quote
jareth1 Posted September 23, 2008 Posted September 23, 2008 Ależ sie Tazunia rozbrykała. Ech,szkoda,że nas nie było,by sobie pobiegali z siostrzyczką. Quote
jareth1 Posted September 23, 2008 Posted September 23, 2008 He,udało nam się avatarka zamontować:lol: Quote
jareth1 Posted September 23, 2008 Posted September 23, 2008 Zamówiłam snooda,takiego błyszczącego:cool3:.Trochę obciach,ale co tam. Quote
Gacusiowa Posted September 24, 2008 Posted September 24, 2008 będzie boski, do seksownych szarych brewek Bondzika u Tazuni ledwo-ledwo widać tylko kolorek na pysiu, ona prawie cała czarna jest... Quote
Gacusiowa Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 [URL]http://picasaweb.google.com/Gabriela.saluki/HUBERTUS2008SwierklaniecCharty#5248588043874056658[/URL] parę fotek Tazi ze Świerklańca :) między innymi [IMG]http://lh6.ggpht.com/Gabriela.saluki/SNa7GcriGlI/AAAAAAAAFpY/s1IOiqmvDD4/s400/w%20112a.jpg[/IMG] i kangurki :lol: [IMG]http://lh5.ggpht.com/Gabriela.saluki/SNqxv3DvK4I/AAAAAAAAFvA/BHMrhrtZSqE/s640/w%20247.jpg[/IMG] Quote
jareth1 Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 Ale Tazunia ma śliczny pychol:loveu:.Bondzik ma taki obrośnięty. A na 15 zdjęciu jak kapitanie zawisła w powietrzu i z uszami w górze:megagrin:. Ile waży i mierzy w kłębie Tazinka?Bondzik ma 76 w kłębie i waży 29kilo.Przez cztery miesiące przytył 5kg.:p Quote
Gacusiowa Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 no to Bondzik jest wieeelki :crazyeye: Tazunia w porywach 22kg waży, w kłębie jej nie mierzyłam... jest raczej drobna... i dość dużo biega, ostatnio zmienia jej się też trochę figura i smukleje, pewnie się bardziej umięśnia... ale jest na pewno sporo niższa od Bonda :diabloti: Quote
jareth1 Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 No,no,jakie piękne fotki Tazuni w avatarku i podpisie:loveu: Bondzik też dużo biega,codziennie(no,chyba,że leje) po dwie godziny. Dzisiaj go kąpałam,myślałam,że jest grubiutki(względem tych kilogramów),ale gdzież tam,chudzinka z niego jak na charta przystało:evil_lol:. Ech,jak go brałam byłam pełna obaw,ale teraz za żadne skarby bym go nie oddała.Kocham go prawie tak jak moją poprzednią dziewczynkę.Tak jak tamtej nie pokocham żadnego psa.Bond zdobył serce moje i wszystkich znajomych:multi:.Zresztą trudno się dziwić,oboje z Tazunią mają takie kochane pychole:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.