Rybc!a Posted July 15, 2008 Author Share Posted July 15, 2008 Oto Gucio :) : [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/249/007507a1531828f6.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/249/9c8c39537d7312bf.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/249/ecc204b96368f90a.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/249/f5a7650558fd7466.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/249/d34348a3eefda9a9.jpg[/IMG][/URL] I jak ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images23.fotosik.pl/202/90165ec9aadd2e40.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 a teraz?:multi::multi::multi: szczesliwy kochany Guciorek. Pomyslcie tylko, jeszcze wczoraj rano nie wiedzial, ze wieczorem bedzie miał domek:loveu::loveu: Zycie potrafi byc piekne:loveu::loveu::loveu::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted July 15, 2008 Author Share Posted July 15, 2008 Jego oczka nadal nie są szczęśliwe- ale zobaczycie, za kilka tygodni !:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Charly, nie przesadzaj z tym chorowaniem w czasie urlopu ;). Ja cały rok mogę chorować, ale na urlopie , szczególnie spędzanym nad morzem, jestem zdrowa jak rybka ( lub RYBCIA :evil_lol:) . A co do ocząt Gucia, które mają być szczęśliwe za kilka tygodni............ może uda mi się zobaczyć je na żywo.....................jadę w sierpniu na urlop nad morze i w drodze powrotnej postaram się ( oczywiście po uzgodnieniu z Panią ) odwiedzić i osobiście poznać Guteczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 16, 2008 Share Posted July 16, 2008 A oto treść maila jaki otrzymałam dzisiaj od Pani Gucia, którą zaprosiłam do wejścia na forum. Witam Dziękuję za fotki Gucia.Na dzięń dzisiejszy Gucio ma się dobrze,choć prawie cały czas śpi.Za to w nocy co chwila próbował zająć łużko.Na razie mu nie pozwalamy bo jeszcze jest nie odrobaczony/zaraz dam mu lekarstwo/ .Pierwszą noc zgodnie z przewidywaniem cały czas gramolił się na mojego męża.Mąż wychodził z nim kilka razy na dwór bo myślał że to go uspokoi.W rezultacie mąż zaspał do pracy , Gucio odsypiał w dzień.Cały czas go obserwujemy .Dostał wczoraj atybiotyk ze wględu na krew w moczu.Mam prośbę -rozprowadziłam mu między łopadkami krople od pcheł ,ale nieumiejętnie i trochę ma na sierści i teraz boję się że dotknie tylną łapką do tego preparatu a potem to zliże.wytarłam sierść wigotna ściereczką z mydełkiem i bez ale czy to wystarczy? Pozdrawiam Kasia J. PS Ja nie umiem zalogować się na forum,przyznam się że komputer to dla mnie inny świat.K.J Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted July 16, 2008 Author Share Posted July 16, 2008 A ja dostałam takiego emaila: [QUOTE]Witam Aniu Byliśmy z Guciem u lekarza.Psinka dostała jakiś antybiotyk w zastrzyku i miał mierzoną gorączkę ,ale na szczęście nie gorączkuje.Jutro ma dostać tabletki na odrobaczenie.Niepokoi mnie że Gucio dziś dużo śpi /może zmęczenie wrażeniami/ ale chętnie wychodzi na spacerki i pogonił dziś koty u mojej mamy, bawił się z Ilo -to szczeniak siostrzenicy.Ale mimo to coś mu dokucza,choć się nie skarży tylko macha ogonkiem. Będziemy na niego uważać. [/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek20 Posted July 16, 2008 Share Posted July 16, 2008 :pGucio ma dom :multi::multi::multi:.No to ja usuwam ogłoszenia i jestem kurcze przeogromnie szczęśliwa.Ach oby więcej takich wieści.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 16, 2008 Share Posted July 16, 2008 Super, trochę niepokojąca krew w moczu, moze zapalenie pecherza albo prostata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 17, 2008 Share Posted July 17, 2008 Ciekawe jak tam Gucio w nowym domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Czy już wszyscy zapomnieli o Guciu........................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 nie zapomnieli. ale tylko Rybc!a ma kontakt z domkiem. Tez chcialabym wiedziec, jak jego zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted July 19, 2008 Author Share Posted July 19, 2008 Dziewczyny, spokojnie, nie mogę codziennie nękać Pani emailami i telefonami, to troszeczkę niekulturalne. Gdy będę coś wiedziała-napiszę.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted July 21, 2008 Author Share Posted July 21, 2008 Gucio dostał dziś ataku. Nie mógł utrzymać się na nogach i zwymiotował pianą. Lekarze podejrzewają.. padaczkę. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 kurde:-( Może nie powtórzy się już więcej. Mój Filip tez miał tylko jeden atak. A pani od Gucia? co ona na to wszystko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 Jeszcze i to dzisiaj.....................................:-(:-(:-( nie mam już siły.......................moja kotka Tina miała zabieg wycięcia narośli na dziąśle, a teraz wyczułam u niej guz........................:-(:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 [quote name='Rybc!a']Gucio dostał dziś ataku. Nie mógł utrzymać się na nogach i zwymiotował pianą. Lekarze podejrzewają.. padaczkę. :([/quote] Matko, oby to tylko zatrucie było albo coś niegroźnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 Żeby nie było tak jak u Neigh z krzyczkowym Tygrysem.................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 [quote name='EVA2406']Żeby nie było tak jak u Neigh z krzyczkowym Tygrysem....................[/quote] Wszystko możliwe:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted July 21, 2008 Author Share Posted July 21, 2008 Właśnie napisałam do Pani e maila, mam nadzieję, że mi odpowie- bardzo się niepokoję. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 22, 2008 Share Posted July 22, 2008 Rybc!a, czy pani coś napisała? Bardzo się martwię............................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted July 22, 2008 Author Share Posted July 22, 2008 [quote name='EVA2406']Rybc!a, czy pani coś napisała? Bardzo się martwię............................[/QUOTE] Jeszcze nie dostałam odpowiedzi.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted July 22, 2008 Author Share Posted July 22, 2008 [QUOTE]Witam Lekarz powiedział żebyśmy Gucia obserwowali, że zdarzają się takie łagodne formy padaczki /Guciek nie stracił przytomności był tylko taki skołowany i nie mógł utrzymać się na nogach/ i jeśli ataki będą sporadyczne nie trzeba włączać na stałe leków.Gucio jest bardzo grzeczny i coraz częściej się uśmiecha.PO ataku spał dość długo ,ale Gucio w zasadzie lubi dużo spać, a wieczorem musieliśmy wyjechać na trzy godz.i został sam /wet. powiedział że można go zostawić/ po naszym powrocie Gucio był przeszczęśliwy i niebyło widać ponim śladu choroby.U nas wszystko w porządku nie musicie się państwo martwić. Pozdrawiam Kasia J. [/QUOTE] No, to trochę mi ulżyło . ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted July 22, 2008 Share Posted July 22, 2008 no mnie też. Biedny Gucinek- zestresownany. To pewnie dlatego. Szczęścia swego ogarnąc nie moze maluszek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 22, 2008 Share Posted July 22, 2008 To kamień z serca, bo już się bałam, chociaż pani bardzo mi się podobała i wyglądała na osobę mądrą i odpowiedzialną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.