Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

nooo, są moje piękne tymczasiki :). Tomku, dobrze o nie dbasz :). Mają śliczną, błyszczącą sierść :). A jak z charakterkiem? Przytulaśne są, czy wolą biegać po pokoju?

  • Replies 443
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Hmm.. widzę ze swinki wolą biegać po pokoju. I się bawić w chowanki :eviltong: Tomek codziennie bierze je na ręce, kolana, czasem razem z nimi leży w łózku :evil_lol: (Och, żeby nie zasnął..:mad:) I mówił, że to ON się do swinki przytula :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

  • 2 months later...
Posted

Chlopaki maja sie dobrze :)
Borys wazy 1 kg, a Sasza 1,1 kg.

Zdjecia lobuziakow:
[IMG]http://images39.fotosik.pl/97/ec97b4b189f443c2med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/97/100cb2310b4597e2med.jpg[/IMG]

Posted

Evelin, to straszne łobuziaki :cool3:

Wiecie co zrobił Zac_ ? :shake:
Wysłał mi SMSa ze mam zbierać trawy i mleczka u siebie i przywieźc mu dla jego chłopczykow.. :shake::shake::shake: ŁADNIE??? :mad::mad::mad:
No cóz.. nie bede nic mówić... idę zbierać i jadę do Tomka.















:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Zac_ nie obrazaj się... :diabloti:
To ja sama napisałam mu SMSa ze przyjade i przywioze smaczne trawy dla chlopakow.. :diabloti:

Posted

Najważniejsze,żeby świnie sobie zielonego pojadły...(a juz kto do kogo pisał,kto zrywał trawę,to mniejsz z tym :))
Moje świnie się zielonkami obżerają ( trawa to największy przysmak), ale ale boje sie dawać im za dużo i mają wydzielane..protestują wniebogłosy,że chcą jeszcze...:evil_lol:

Posted

no tak swinki najbardziej lubia 'zielone' jedzonko :lol:
Tomek pojechal na olimpiade z matmy [WON :evil_lol::evil_lol::evil_lol:] i trzymajcie kciukasy:cool3:

  • 2 months later...
Posted

Noo mówilam tomkowi ze ma napisac na watku co u chlopakow..
a on 'aaa zapomnialem zajrzec' :shake::mad:
Ale spoko, jutro chlopaki przyjada do mnie na kilka dni (ich wlasciciel wyjezdza /WON :evil_lol:) to napisze co u nich :loveu:

Posted

Chlopaki u mnie sa
sa dwa razy wieksze od moich dziewczynek :crazyeye:
A ile jedza !!!!!!!! I jeszcze mało mało...
Rano wystarczy że jedno oko otworzę a one już ustawiają się w kolejce, czekają na sniadanko :evil_lol:
a tak to maja sie dobrze..
Wczoraj moja mała siostra, mało brakowało a cała by wpadła do klatki chłopaków :diabloti: klatka jest otwierana także z góry.. tylko pogłaskać chciała.. na szczęscie mama ja złapała :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

  • 5 months later...
Posted

Witam!

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]:)[/FONT][/COLOR]
[SIZE=5][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]U chłopaków bez zmian, maja sie dobrze, lubia szaleć po pokoju,Sasza daje się złapać bez problemu, Borys nie. Najbardziej lubia marchewki, jablka. Latem przebywają w ogrodzie.[/FONT][/COLOR][/SIZE]

Wstawiam Zdj :

Borys:
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ae9e38e0e3c8884.html[/URL]
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97488a2c40d167ac.html[/URL]
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89ac74b3320acab7.html[/URL]

Sasza:
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aedf4bb5ad1cf2f4.html[/URL]
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f1dfa5ad8f637b8.html[/URL]

Pozdrawiam Wszystkich ;)

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
Posted

Trolko.. muszę napisać, ze Borys (ten rudy) dziś koło godziny 19 odszedł..

Rano - jak zwykle - biegały po pokoju, ruchliwy był także Borys, nie było żadnych objawów, a wieczorkiem przed 19 leżał nieruchomo, miał problemy z oddychaniem, pojechali jak najszybciej do weterynarza ale niestety nie udało się go uratować.

Może wam potwierdzić seledynek, która na moją prośbę zadzwoniła do weterynarza i rozmawiała z nim o Borysku. Dusił się, był siny, jednak nie wiadomo co to było dokładnie.

Ja myslę ze to bezdech, tak samo było z Kirą którą pewnie pamiętacie.

Nam wszystkim jest strasznie bardzo przykro, a w domu Tomka jest tak pusto i cicho, samotna Sasza.. a jeszcze niedawno razem biegały po pokoju... :(

Posted

Trolko.. muszę napisać, ze Borys (ten rudy) dziś koło godziny 19 odszedł..

Rano - jak zwykle - biegały po pokoju, ruchliwy był także Borys, nie było żadnych objawów, a wieczorkiem przed 19 leżał nieruchomo, miał problemy z oddychaniem, pojechali jak najszybciej do weterynarza ale niestety nie udało się go uratować.

Może wam potwierdzić seledynek, która na moją prośbę zadzwoniła do weterynarza i rozmawiała z nim o Borysku. Dusił się, był siny, jednak nie wiadomo co to było dokładnie.

Ja myslę ze to bezdech, tak samo było z Kirą którą pewnie pamiętacie.

Nam wszystkim jest strasznie bardzo przykro, a w domu Tomka jest tak pusto i cicho, samotna Sasza.. a jeszcze niedawno razem biegały po pokoju... :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...