Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ale super wakacje miałaś :D, hehe, a Twój post jest baaaardzo kolorowy, żywiołowy i nieźle pokręcony :bigcool:. Aż sobie wszystko fajnie wyobraziłam. Nawet tego węża na końcu :P. Swoją drogą nieźle musiał być już podsuszony, skoro myślałaś, że to liść :lol:

  • Replies 443
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='trolka']ale super wakacje miałaś :D, hehe, a Twój post jest baaaardzo kolorowy, żywiołowy i nieźle pokręcony :bigcool:. Aż sobie wszystko fajnie wyobraziłam. Nawet tego węża na końcu :P. Swoją drogą nieźle musiał być już podsuszony, skoro myślałaś, że to liść :lol:[/quote]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Myślalam ze to liść, trawa suszona, błoto bo zaraz obok byla woda i bloto.. a tu wąż.. jak wszystkim powiedzialam ze głaskałam węża to juz w sekunde uciekli do samochodu a ja zostałam na ulicy :placz::diabloti: Wiecie, co by bylo gdyby to TOMEK dotykal weza? Musielibyśmy wezwac karetke. Nie zartuje. Nawet jak zobaczy zdjecie węża w moim pokoju to ucieknie az na dwór :shake: jak bylam mlodsza to gonilam tomka, mialam w ręku sztucznego weza :diabloti:

Posted

Dodo, nie śmiej sie ze mnie.. nie moglem patrzec na niego, przez chwile myslalem ze inne weze sa obok mnie i dlatego ucieklem.. Ale Ty łapiesz wszystkie zwierzeta, nawet te groźne i owady, oprócz pająka, ich to strasznie sie boisz.. Jak malutki pajak jest w twoim pokoju to juz na lampie siedzisz!

Czy doda jest poważna? próbowała poglaskac agresywnego rottweilera!!!!! Ja to bylbym na dachu..

Jutro wyjezdzam do Słowacji.. Borys i Sasza rano jadą do Dody..

Posted

[quote name='trolka']...i pająka w łazience... :eviltong:[/quote]

Hahahah :evil_lol:
Niestety :shake: Wejde do lazienki dopiero jak go tam nie bedzie.. Rok temu wzielam prysznic, pajak byl tam i... malo brakowalo, a bym rozwalila prysznic...

Kurcze... hahahahahhaa.. w górach dziś tomek dotknal pajaka ktory byl na bramie (nie widzial go) i wskoczyl do rzeki :roflt::roflt::roflt:

Posted

[quote name='trolka']No, to teraz tylko czekam na foteczki moich grubasków :)[/quote]

Dostaniesz, jak zgadniesz gdzie pająk mieszka. W łazience, ale gdzie? :evil_lol::diabloti:

Posted

[quote name='trolka']pewnie gdzieś w okolicach wanny :P[/quote]

Noo zgadlas.. :cool3: ale wanny nie mam, tylko prysznic :evil_lol:

Jutro beda zdjecia, jesli nie zapomne. Teraz lece na superfilm! :loveu:

Posted

Juz wstawiam foty..

[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/8551/sv102350sn4.jpg[/IMG]

Echh.. mam duzy brzuszek.. a co to za miejsce?! Mój pan znowu mnie zostawił u tej Dody i wyjechał sobie?! Ja mu dam! :mad:

[IMG]http://img229.imageshack.us/img229/2636/sv102352jx3.jpg[/IMG]

ładny nosek mam??

[IMG]http://img229.imageshack.us/img229/2050/sv102357sq8.jpg[/IMG]

Co to jest..? Na pewno nie ogórek!

[IMG]http://img229.imageshack.us/img229/5230/sv102359dz2.jpg[/IMG]

Aaaa, komputer! Ja chcę klikać z trolką!



Borys jest grubszy od Saszy, bardzo ruchliwy, nielatwo go zlapac. A Sasza troche szczuplejszy od braciszka, daje sie zlapac normalnie :lol: uwielbia siedziec na brzuchu (jak leze) i byc glaskany a borys chcialby obwachac caly pokoj!
Tyle na dziś, lece na film!

Zapomnialabym! Macie pozdro od Tomka, ze Słowacji!

Posted

Ach, moje pięknoty :loveu:
Sasza zawsze byl taki spokojniutki i cichutki, a Borysa zawsze było gdzieś pełno i faktycznie, zawsze miałam problemy ze złapaniem go. Jak widać, taki charakterek pozostał mu do tej pory :evil_lol:

Posted

Tak, pięknoty :loveu:
Mama mówi, ze Sasza ma wyprasowane sierści :evil_lol: a Borys, że nie musi zakładać skarpetki bo ma :diabloti:

a Tola, szukała kochane Versale Lage... i trafiła na nowe jedzonko, być moze lepsze od Versele lage.. i zjadła a to bylo proso dla papug :mdleje:

A Tora uczy się od Toli, jeść WSZYSTKO co wpadnie pod noskiem i będę musiala kupić drugą lodówkę.

A wczoraj, jakiś bezdomny kot wybrał sobie mieszkanie - na naszym samochodzie. Zbierał jedzonka i zostawiał na masce samochodu. :shake:
Pająkowi niestety chyba też spodobalo sie mieszkanie w lazience, bo do dziś nie wyszedł. :obrazic:

  • 3 weeks later...
Posted

U moich [B]w końcu[/B] w szystko w porządku.Bezczelne,łakome,żebrające są w trakcie odchudzania.Pajunia z nicałych 700g (w szczycie choroby ) przytyła do 870g (przed chorobą 980g) Jej nie odchudzam.
Reszta jest oburzona restrykcjami dietetycznymi....
Jaki inteligentny ten proś przy komputerze..Muszę swoim zrobić takie zdjęcia,niech sobie też poklikaja :)

Posted

ciesze sie ze z Pajunia wszystko dobrze.. Dzis dziewczynki wrocily do domku, byly u babci bo ja wyjechalam na wies.. Dalam babci bardzo duzo marchewki, jablka, burakow, ogorkow, pomidorow i mowila ze.. musiala kupic wiecej. Oczy mi wypadly. Strasznie bardzo duzo jedza.. :oops:

Jak ja uwielbiam wies.. rano wstawalam o 6 do zwierzat.. sniadanie.. :loveu: nie moglam nie lapac kur i kaczki.. ciagle biegalam tam i tam, kury ogonek wyrwalam :oops: a kaczke zlapalam :multi: tylko ze pozniej mialam siniak na twarzy, bo ta kaczka kwaaaa kwaaaa i mama przybiegla.. a siedzialam na trawie... byla bardzo zla, bardzo! tak jak kogut.. nie wolno dotknac jego dzieewczyn! uwielbialam go zaczepiac :diabloti: a na polu.. widzialam wyraznie jak kotek sie bawil z lisem.. :crazyeye: i no tam tez nie brakuje pajakow.. :placz: no i kilka dni pozniej rano o 7 wyszlam na dwor, widzialam jak jechal samochod rozpedzony(nie powinien jechac tak szybko na wsi:angryy:) a kotek na srodku ulicy sie myl... pobieglam zlapalam kota i polozylam na trawe, a on dalej sie myl.. :mdleje: no i z tata codzinenie chodzilismy do sklepu, a wracalismy na koniu :loveu: WIO WIO WIO :evil_lol: aha, ciocia ma pelno krolikow.. mowilam mamie, ze chcialabym wszystkie zabrac i wydac do adopcji :roll: szkoda mi ich :roll: /kury,kaczki tez chcialabym zabrac :(/

niezapomniane wakacje! niestety niedlugo sie koncza :placz:

Posted

Czy z grzybicą na 100% to nie wiem,bo pani wet tez powiedziała,ze na 100% nie wie..
Gwidonek i Wolfi byli u p.wet bo zauwazyłam takie białawe strupki (nie wiem czy to właściwe okreslenie)..dostałam do weta płyn zawierający lek p/grzybiczy,p/bakteryjny i p/alergiczny i pomogło..

Posted

Tola ma grzybicę.. od siana :angryy: Wczoraj bylam z nia u weta bo drapala tak mocno ze krew leciala.. biale strupki ma, siersci wypadaja i sie lamia. Dostala preparat na grzybice i jakies inne leki, za tydzien powtorka lekow.

Posted

Doda,wiesz jak to w medycynie bywa..choroby niestety książek nie czytają..:)
Gdyby leki nie pomagały-trzeba pomysleć o swierzbie..Pisze to na podstawie wynurzeń p.wet na wykwitami u moich chłopaków..(że to podobne i b.trudno rozróżnić)..Coś tam jeszcze było mówione o zeskrobinach ze skóry,że to mozna obejrzec pod mikroskopem...W każdym razie,gdyby lek nie pomagał,wykwity na świnkoskórze rozszerzałyby się..wspomnij o możliwości świerzbu ...ha..i jeszce alergia tez to może być..
Życzę zdrowia świniom :lol:(nie tylko Toli)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...