Jump to content
Dogomania

Problem z żywieniem


Jowita84

Recommended Posts

Witam,
zastanawiam się nad dwoma kwestiami:czy można łączyć karmę mokrą z wypełniaczem?Bo wiem że są osoby które tak robią,ale czy to jest pełnowartościowy posiłek?Niespełna cztery dni temu adoptowaliśmy psa z hotelu dla zwierząt,pierwszego dnia podałam mu karmę Puriny z ryżem i pochłonął to w mig,jednak na drugi dzień tylko powąchał i odszedł od miski,suchej karmy też nie chce jeść pomimo iż jego opiekun w hotelu mówił że Rudi był karmiony suchą i mokrą karmą.Wczoraj zauważyłam że bardzo smakują mu parówki,więc podałam mu je również z ryżem-wybrał oczywiście tylko parówki.Dziś podałam mu to samo,z dodatkiem gotowanej marchewki.Poskubał i odszedł od miski.Nie wiem co robić,coś mnie trafia jak on wybrzydza,nie chce nawet przysmaku wołowego,za którym rzekomo wszystkie psy przepadają.Jutro rano spróbuję z sercami drobiowymi z ryżem i marchwią.Zobaczymy,ale widzę to w czarnych kolorach :shake:
Wydawało się że Rudi nie będzie miał problemów z jedzeniem,ale widzę że jest na odwrót.Już nie wiem co robić.
Druga kwestia to taka że Rudi dużo pije,no i potem niestety sika w nocy pomimo że był wyprowadzany przed spaniem.Nie wiem,czy mogę mu schować wodę na noc?Nie wiem czy to ze stresu tak mu się chce pić?Praktycznie cały czas dyszy :niewiem:
Proszę o jakieś porady bardziej doświadczonych ode mnie.

Link to comment
Share on other sites

Według mnie troszkę za bardzo próbujesz mu dogodzić;) Możesz zrobić tak ja radziła marmara_19, możesz po prostu postawić karmę suchą i razem z wodą zabierać wieczorem. Ja bym nie zmieniała tak raptownie jadłospisu.
Generalnie nie jestem wyznawcą zasady, że pies ma jeść to co mu daję niezależnie czy lubi czy nie. Jednak jeśli już coś mu podam to nie dostaje następnej porcji jeśli nie zje poprzedniej. Po prostu mam wskazówkę na przyszłość, że tego nie lubi i nie będę go tym męczyć-np. twarogiem z bananem:cool3:.

Link to comment
Share on other sites

Ja też jestem za stawianiem na 15 min i zabieraniem. Suchej karmy nie powinno się mieszać z jedzeniem domowym w jednym posiłku. Można dać karmę rano, domowe wieczorem. Jaką Puriną karmisz? Jeśli Dog Chow radzę zmienić - jest słabej jakości.
W jakim wieku jest pies?
Jeśli to jest kilka dni pies może być jeszcze zestresowany, powinien mieć swoje legowisko w którym ma spokój, najlepiej jakieś trochę chłodniejsze - mój pies dyszy jak kaloryfery są zbyt rozkręcone, lubi spać pod drzwiami wejściowymi bo tam ma chłodniej.
Wodę wieczorem najlepiej ograniczyć, nie bawić się z nim, bo pies zziajany od razu będzie pił. My odstawialiśmy wodę wieczorem przed ostatnim spacerem jak Nero był mały. Ostatni krótki i spokojny spacer był przed samym snem.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie tak robiłam,choć było mi ciężko-zabierałam po 15 minutach miskę z jedzeniem.A dziś zrobiłam mu serca drobiowe z ryżem,coś tam poskubał i poszedł.Poprzednie jedzenie wyrzucone-parówki z marchwiąi ryżem...Już nie wiem co mam robić :shake: znalazłam w necie stronę z przepisami dla psów,może stamtąd coś mu podpasuje.
Możliwe że za bardzo mu dogadzam...tylko nie wiem co teraz?Ile pies może nie jeść?Czytałam tu że czyjś pies nie jadł tydzień...ale boję się że Rudiego to osłabi,on już i tak jest chudziutki :-(
Jeśli chodzi o Purinę to dostaje suchą karmę jagnięcinę z ryżem,zapomniałam nazwy bo kupowałam na wagę w zoologicznym.
Może są jakieś sprawdzone przepisy na potrawy za którymi szaleje każdy pies?
Aha-Rudi ma 2 i pół roku.
Właściwie już 3 dzień tylko podskubuje,prawie w ogóle nie robi kupek,bo niby czym ma je robić...ech,co za niejadek...daję mu to,co sama bym zjadła ze smakiem(gotowane),już nie wiem jak dotrzeć do tego uparciucha :sad:

Link to comment
Share on other sites

1. tylko sucha karma dobra. kupiona w malym opakowaniu a nie "na wage"
2. wizyta u weta i zrobienie podstawowych badan
3. jak z odrobaczaniem?
4. zero gotowania i wymyslania! bo go nauczysz, ze moze marudzic bo dostanie cos lepszego
5. jelsi zdrowie pozwoli (wyniki badan itp) to nie przejmuj sie ejgo glodowka..
6. bez wizyty u weta nie kombinuj za duzo

Link to comment
Share on other sites

Z tego co widnieje w książeczce zdrowia odrobaczony był pod koniec sierpnia 2007,więc po świętach trzeba będzie pójść do weta.
Na razie nie chcieliśmy go przez pierwszy tydzień adaptacji stresować.
Już i tak jest bardzo strachliwy,najbardziej boi się samochodów i środków komunikacji miejskiej.
Dziś spróbuję z takim przepisem:

Makaronowo serowy posiłek

1/2 pudełeczka białego sera (nisko tłuszczowego)
2,5 filiżanki ugotowanego makaronu
2 łyżki sardynek w pomidorach z puszki

Link to comment
Share on other sites

zdaję sobie już sprawę że popełniam tu błąd :oops:muszę twardo postawić sprawę,bo Rudi mi w końcu wejdzie na głowę,a powinien mieć jednak trochę dyscypliny...póki co...nie ma jej w ogóle...nawet nie uznaje swojego legowiska bo śpi z nami w łóżku :oops:
To za waszymi radami postąpię tak:
jedzonko 2 razy dziennie rano i wieczorem na 15 minut,potem zabieram,zostaje tylko sucha karma którą na noc chowam.
Aha,a jak nie będzie chciał głównych posiłków i będzie się to non stop powtarzało,to mam mu podawać to czego nie zjadł aż do zepsucia?Bo może być tak że prędzej to się zepsuje niż Rudi zje.
A jedzenie może być bardzo różnorodne?Bo chciałam z Rudim zrobić inaczej niż z psiakami które miałam wcześniej(jeden jest nadal,ale u rodziców,ma 19 lat)-chciałam mu bardziej urozmaicić jadłospis,wcześniej psy miały bardziej monotonny: Daisy ludzkie jedzenie z obiadów,a teraz kiełbachę dla psów,a Rydz co jakiś czas na przemian karmę z puszki,suche pedigree,kiełbasę dla psa,kurczak lub indyk z ryżem-też niestety wybrzydzał ale mniej niż Rudi.
Nie wiem gdzie ma być ten złoty środek-bo chyba ciągle to samo albo ciągle co innego też niedobrze podawać?

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z Tobą marmara_19 .
Jowita84 jak najszybciej przebadaj psa u weta, jeśli jest zdrowy to nie cuduj. Zdrowy czterołap nie zagłodzi się na własne życzenie, a takim dogadzaniem utrwalisz tylko awersję do jedzenia. Według mnie równie dobrze zamiast suchej możesz podawać mu gotowane- ale w tym wypadku jest ryzyko, ze niektóre dania będziesz musiała wyrzucić. W okresie największego wybrzydzania ja bym nawet spróbowała podawać jedzenie raz dziennie, bez zbędnego mówienia, pokazywania i emocjonowania się;).

Widzę, ze pisałyśmy w tym samym czasie.
Jeśli chcesz psu podawać różnorodne jedzonko to poczytaj o diecie Barf, psy zazwyczaj podchodzą do niej z dużym entuzjazmem, a urozmaicenie jest w niej wskazane.

Link to comment
Share on other sites

Paczanga slusznie wpsomniala o BARFie:) swietna dieta ale trzeba nauczyc psiaka obgryzania kostek zbey ich nie polykal;p pies nie potrzebuje urozmaiconej diety, jak akrma sucha to wystarczy co pare meis zmienic smak itp. pies to nie czlowiek, nie musi co chwile jesc zcegos innego

Link to comment
Share on other sites

a do tej pory wydawało mi się że psy również mają swoje smaki i humory ;) o BARFie czytałam i chętnie zastosowałabym tę dietę u Rudiego,ale chyba jest trochę kosztowna?A można wprowadzić jej pewne elementy do normalnego odżywiania(od czasu do czasu zaserwować BARF)?Czy trzeba się raczej trzymać tylko jednej obranej diety?

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie nie jest to dieta specjalnie kosztowna, dlatego, że nie kupuje się mięsa wysokiej klasy, a właśnie takie części, które ludzie jedzą mniej chętnie (korpusy, rybie głowy, szyjki, mięsne kości, serca, wątroby, żołądki itp.). W porównaniu do gotowanego może być troszkę droższa, gdyż nie podaje sie wypełniacza, ale z drugiej strony jest mniej czasochłonna. Poza tym gotując psu musisz podawać oddzielone od kości mięso które jest droższe. Można w skrócie powiedzieć, że wypełniaczem w barfie są kości i chrząstki oraz warzywa i owoce.
Istotnym jest właśnie nauczenie pieska obgryzania kości, czyli podawanie na początku takich dużych z gałkami, trzymanie skrzydełka gdy pies je konsumuje itd.
Jeśli chodzi o urozmaicenie surowizną innego jedzonka to czemu nie, może z czasem zobaczysz jaka forma karmienia bardziej Ci odpowiada.

Link to comment
Share on other sites

Mi się wydaje, że BARF nie wychodzi dużo drożej niż gotowane do którego trzeba doliczyć jeszcze gaz... Zresztą przy urozmaiconym jedzeniu koszty są porównywalne, przykład przepisu z poprzedniej strony - tanio nie wychodzi :)
Mój je karmę rybną - pięknie pachnie łososiem :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...