Jump to content
Dogomania

nowa hodowla briardow;-)


Recommended Posts

To znowu my - właściciele DCP. Ale raczej ostatni raz na tym forum.

Najśmieszniejsze jest to, że nikt nas nie zapytał, czy to, co pisze Aga2, to prawda. Osądziłyście nas na podstawie jednej histerycznej opinii, dałyście parę nieaktualnych rad i tyle.

Gosse widziała nas na wystawie w Słupsku - czy DCP wydał jej się nienormalny, a my dziwni?

Helcia może wypytać właścicieli innych psów z jej hodowli (Dragon, Dogger), z którymi spotykamy się na wystawach, czy ich zdaniem (właścicieli, a nie psów) nasz pies to agresywny macho?

DCP zdał PT dwa miesiące temu. Szkoleniowiec (notabene hodowca briardów i świetny fachowiec z dużymi osiągnięciami) stwierdził, że DCP jest bardzo ostrożnym i "miękkim" psem i nie ma w nim wcale agresji. DCP nie zareagował ani na rękaw, ani na strzelanie z bata - tylko się przyglądał zza naszych nóg. Jesteśmy z tego zadowoleni, bo chcieliśmy "miśka" - gdyby było inaczej zdecydowalibyśmy się na dobermana albo ON-a. Nasz Kapiś nie ma w sobie zadziorności typowego briarda - hodowcy na pewno wiedzą, o czym piszemy. Nawet na forum widać, że to my musimy go bronić.

A "Język psów" przeczytałam pierwszy raz równo 10 lat temu. Wtedy mieliśmy nowofunlanda i pona ze schroniska - przez jakiś czas nie mogły się dogadać. Nie jesteśmy hodowcami, ale to nie znaczy, że jesteśmy dyletantami.

To tyle.

Link to comment
Share on other sites

Histeryczne to jest niestety Wasze podejście, ponieważ po jakiejkolwiek krytyce psa obrażacie się i zwijacie manatki

Ale raczej ostatni raz na tym forum.

Nikt tutaj nie nazwał Waszego psa agresywnym czy nienormalnym. Wy wkladacie w nasze usta te słowa. Dziewczyny chciały dobrze - Wy tego nie doceniacie. Trudno.

Notabene, z panem Mirkiem równiez znam się swietnie, razem szkolilismy swoje psy, bylismy w jednej grupie pokazowej, w jednej grupie IPO. Sam Mirek powiedział:

DCP jest bardzo ostrożnym i "miękkim" psem i nie ma w nim wcale agresji. DCP nie zareagował ani na rękaw, ani na strzelanie z bata - tylko się przyglądał zza naszych nóg

To może zastanówcie się, dlaczego ten "miękki" i "ostrożny" pies reaguje szczekaniem na przechodniów? Ja, kiedy ktoś mi zwróci uwagę, że moje psy sie nieodpowiednio zachowują, staram sie wyciągnąć z tego wnioski, naprawdę, szukam, gdzie ja popełniłam błąd. I nie wstydze się poprosić o rade czy to Mirka, czy to Kasię, czy Arka, czy zadzwonić do Warszawy do pani zoo - psycholog. Ale moje psy NIE MAJĄ PRAWA szczekać na ludzi i na inne psy. NIe biegaja równiez po osiedlu bez smyczy, bo chodzą na spacery do lasu, raz, że sa duże, dwa, na zasadzie - żyj i pozwól żyć innym. Mój Viggo nie toleruje innych psow w pobliżu, spróbujcie postawić sie w mojej sytuacji, gdy podbiega do nas inny pies. I o to mi głownie chodzi.

Jeżeli Was uraziłam niezręcznym doborem slów - przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

No tak, to normalnie straszne i oburzające, że znalazł sie KTOŚ, kto śmie skrytykować innych. Żałosne wręcz...

Widocznie KTOŚ zapomniał jakim językiem posługują się psy i że nie każde szczeknięcie to wstęp do ataku (a może to było zaproszenie do zabawy ).

Więc podejrzewam, że potrafisz rozróżnić rodzaj szczeknięcia? Ja tez. Gdyby to było szczeknięcie zapraszające do zabawy, a nie takie, na dźwiek którego serce wskakuje do gardła (od razu gwoli ścisłości - mnie nie, bo ja się psow nie boje, ale jest sporo ludzi, ktorzy się boją, co widac po ich reakcji na owo szczekanie), to nie smialabym sie odezwać ani słowem.

a nasz psiór to istna osobliwość - gość potrafi szczekać!

Uwielbiam to silenie sie na ironię :D Uwielbiam! I tę chęć udowodnienia, że KTOŚ to w ogóle jest pomyłka. I usilne starania przekonania wszystkich, że się nie rozumie tematu tez uwielbiam :D A łapanie za słówka to cos najwspanialszego na świecie!

To na co im wolno szczekać ?

Na listonosza? Nie da rady, też "ludź".

Specjalnie dla Ciebie, Zdzisku, bo podejrzewam, że inni wiedzą, o co chodzi, napiszę tak: NIE MAJA PRAWA szczekac na ludzi i inne psy bez powodu - np. na kogoś przechodzącego obok, na panią z wózkiem, na starsza osobe, na psa, który na nie w ogóle nie reaguje...

???

???

I nie potrzebują biegać po osiedlu bez smyczy, bo sa wybiegane w lesie, proste :wink:

Ciesze sie, że się zgadzamy chociaż w jednym :D

A kto powiedzial, że DCP nie jest super? Rozmawiałam z Bożeną i ona wie, w jaki sposób wypowiadałam sie o DCP. Za wszelka cene staracie się odwrócić uwage od tego, co jest problemem - bo gdyby moje psy tak sie zachowywały, to dla mnie byłby to problem.

Link to comment
Share on other sites

I następny punkcik dla dogomastera.
I znowu ironia?

********************

W moim zamysle absolutnie nie było wszczynać żadnej kłótni. Topik Gosse - zupełny przypadek. Ale chyba nie myslisz, że wywołana do odpowiedzi, nie stawie sie przy tablicy.

A nie prościej było podejść do właścicieli i zwrócić im wtedy uwagę ?

Chociażby pogadać z nimi?

A kim ja dla Nich jestem? Obcą zupelnie osoba. Jak Ty byś zareagował, gdyby ktoś taki podszedł do Ciebie i zaczął Ci zwracać uwagę?

I jest sporo staruszków, którym na widok "rotka" staje rozrusznik i........nie zdążą usłyszeć szczekania "na dźwiek którego serce wskakuje do gardła "

Nie bardzo łapię, o co chodzi.

Domyslam sie, że nie tylko na widok rottka, ale i innych psów.

Problemem jest "bicie piany" na dogomanii.

No to nie bijmy. Dziewczyny chciały dobrze, ja przeprosiłam za niezręczny dobór słow... Teraz to już naprawdę nie moja sprawa, co kto inny zrobi z zachowaniem swojego psa.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...