Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='xxxx52']cocarmanianka-jestem tego samego zdania
mam dwie suczki z rodowodem i metryka ,naleze do klubu,ale moja sczka nigdy nie miala malych (ma 9 lat)-sznaucerka,druga wykupilam od hodowcy ,miala 6 lat i tylko rodzila,siedziala tylko w klatce,jest ciezko chora,ale jest u mnie 2 lata i ciesze sie ,ze zyje przy pomocy tabletek .Moj piesek to ofiara wykorzystania jej tylko dla rozrodu.Raz rodzila i miala szczeniaki z papierami ,drugi raz bez papierow.[B]Bylam ze skarga w ZK,i szef powiedzial ,ze to jest Okey.[/B]:mad::shake:[/quote]

To już bardzo poważne oskarżenie, oczerniasz tego członka ZK , a co za tym idzie całą organizację. Skargę rozumiem, że złożyłaś pisemną i ją tak "olano"?

  • Replies 160
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

zglosilam do TOZ ,ale :angryy:Bylam w ZK osobiscie i mowili ,ze sie polepsza:crazyeye:
juz zaproponowalam cacarmaniance ,zeby sie sklonowala:eviltong:to moze zwiekszy sie ilosc dobrych hodowcow
ZK zawsze olewa ,bo gdyby sie zabrali za kontrole i egzekwowanie przepisow nie mieli by czasu na glupoty, jakie przekazuja o rozmnazaniu psow.

Posted

xxx52, sorry, ale poszłaś i "na gębę" chciałaś to zgłosić? W jakim urzędzie/biurze/firmie potraktowaliby Cię poważnie bez formalnego, pisemnego zgłoszenia? Inaczej nic dziwnego, że nie potraktowali Cię poważnie.

Posted

Ach Cavisia-nie chce mnie sie walczyc na rozne fronty:shake:mam nadzieje ,ze za zlych zabiora sie dobrzy i beda swoim dobrym przakladem walczyc.
Jest tyle zla w swiecie zwierzat ,ze nie wiem od czego zaczac.
To psy sprzedawane na bazarach,to koty schroniskowe do lisiej fermy,to umierajace szczeniaki schroniskowe itd

Posted

[quote name='xxxx52']Ach Cavisia-nie chce mnie sie walczyc na rozne fronty:shake:mam nadzieje ,ze za zlych zabiora sie dobrzy i beda swoim dobrym przakladem walczyc.
Jest tyle zla w swiecie zwierzat ,ze nie wiem od czego zaczac.
To psy sprzedawane na bazarach,to koty schroniskowe do lisiej fermy,to umierajace szczeniaki schroniskowe itd[/quote]
Wiesz, ja wychodzę z założenia, że zamiast siedzieć i gadać, to można w tym czasie napisać pismo i je złożyć. Z pierwszego nic nam nie przyjdzie, natomiast drugie może zdziałać wiele.

Posted

juz pisalam do prezydenta miasta ,w sprawie sprzedawania przez schronisko rodowodowych psow do rozmnazaczy,i co?nic,dostalam nie na temat odpowiedz.Byly to psy wystawowe ,medalowe i poszly do bud:mad:,przez internet sprzedawano.

Posted

xxx52, wiesz jak się coś zaczyna, to trzeba sprawę przemyśleć, zastanowić się nad tokiem działań, a także wiedzieć co się chce osiągnąć.
A jeśli dostałaś odpowiedź nie na temat, to należało odpisać do prezydenta i wyszczególnić co uważasz "nie na temat".

Posted

a ja przedstawię smutną historię:shake:

Przeglądając strony rosyjskich hodowli natknęłam się na jedną 'hodoffczynię'

brak mi słow po prostu nie wyobrażam sobie tego - baba pod egidą RKF a tym samym FCI produkuje mioty cieczka w cieczkę... mało tego - doprowadziła do skrajnego wycieńczenia suczkę którą sama wyhodowała (nie wyobrażam sobie tego - hodowca powinien mieć CHOCIAŻ jakiś sentyment do istoty którą powołał do życia:angryy:)

a historię tej suczki podam w faktach liczbowych...

urodziła się: 1.06.2003 r.
1# miot: 17.01.2005 r. 3 szczeniaki odchowane
2# miot: 17.09.2005 r. 3 szczeniaki odchowane
3# miot: 31.03.2006 r. 3 szczeniaki odchowane
umarła: 21.04.2006 r.
:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:

Posted

Dudek, nie musisz szukac w Rosji popacz tylko na co niektore polskie znane hodowle, ktore ciesza sie uznaniem i maja osiagniecia wystawowe i hodowlane.
Ja juz nawet nie patrze na daty narodzin kolejnych miotow bo jak widze ze suka majac 5-6 lat dala 5-6 miotow to to jest dla mnie chore i z poprostu zamykam taka strone i juz tam nie zagladam:(
A tak wogole to kazalabym co niektorym "hodowczyniom" urodzic tak z 5 dzieci rok po rok moze to by troche otrzezwilo ich sposob myslenia.

Posted

Dokładnie. Niektórzy hodowcy traktują psy jako źródło potencjalne kasy i tylko tyle. Mają w poważaniu ich zdrowie, samopoczucie. Zwłąszcza jak suka jest dobrą matką to jest eksploatowana, bo przecież dużo maluchów i je odchowuje to dużo pieniędzy. A druga rzecz, to taka, że niektórzy "hodowcy" mają taką ilość psów u siebie, że coś strasznego. Ja wiem, że się kocha pieski, ale jak ktoś ma szczeniaczki 6 - tyg, w drugim pokoju brzdące 3-tyg, a trzecia mamusia jest w ciązy, czwarta w cieczce do krycia?? Poprostu produkcja maszynowa szczeniąt :(

Posted

Na jarmarku niedzielnym w Belgi ,hodowcy sprzedaja szczeniaki ,matki tych szczeniakow nie przypominaja juz zadnej rasy ,ani psow sa tak chore ,znieksztalcone,skora pomarszczona.Czlonkinie ochrony zwierzat nakrecili film i pokazali w Niemieckiej telewizji.Cos makabrycznego,jedna suczke wykupili -matke tych szczenikow i poddano leczeniu.Okazalo sie ,ze hodowcy wymuszaja cieczki swoich suczek poprzez podawanie duzej ilosci hormonow,:angryy::angryy::angryy::mad::mad::mad:stad te psy byly prawie lyse:placz:

Posted

[quote name='Selket']A druga rzecz, to taka, że niektórzy "hodowcy" mają taką ilość psów u siebie, że coś strasznego. Ja wiem, że się kocha pieski, ale jak ktoś ma szczeniaczki 6 - tyg, w drugim pokoju brzdące 3-tyg, a trzecia mamusia jest w ciązy, czwarta w cieczce do krycia?? Poprostu produkcja maszynowa szczeniąt :([/quote]

Prawidlowe odchowanie miotu zajmuje duzo czasu i pochlania duzo sily. Wiec nie wyobrazam sobie jak mozna wychowac kilka miotow naraz w roznym wieku:shake:

Posted

[quote name='Selket']Właśnie...Ale zapewniam Cię, że jest to możliwe :( Spotkałam się z tym w jednej hodowli, gdzie takie sytuacje ze szczaniakami są dość częste.[/quote]

To akurat nie jest takie straszne bo poswiecajac czas swoim psom (mowa oczywiscie o osobach zajmujacych sie tylko psami bez innych obowiazkow typu praca) jest to mozliwe i jesli robi sie to z sercem i suki nie sa eksploatowane tylko poprostu jest to zbieg okolicznosci ze maja cieczki zawsze razem to jest to dla mnie osobiscie do przyjecia.
Ale jest oczywiscie pare warunkow, poza czasem sunie musza miec warunki lokalowe. Miałam znajoma ktora miala 3 suki babcie, matke i corke:)
Ta pierwsza bula kryta po raz pierwszy w wieku niespelna 4 lat dala piekny miot ale drugi miot dala dopiero w wieku 7 lat i w tym samym czasie jej corka tez miala szczeniaki. Pech a moze w tym przypadku szczescie suki cieczke dostawaly zawsze w tym samym czasie a moja znajoma na okres urodzenia szczeniakow zawsze brala 6 tygodni urlopu i poswiecala sie w 100% odchowaniu maluchow.(miala taka sytuacje 2 razy, drugi raz gdy po raz pierwszy kryla swoja najmlodsza suczke, ale zadna z suk nie miala wiecej niz 2 mioty) Wiec jesli ktos traktuje w ten sposob hodowle to mysle ze nie ma co sie czepiac :) a wrecz podziwiac.

Posted

[quote name='Tecia']Dudek, nie musisz szukac w Rosji popacz tylko na co niektore polskie znane hodowle, ktore ciesza sie uznaniem i maja osiagniecia wystawowe i hodowlane.
Ja juz nawet nie patrze na daty narodzin kolejnych miotow bo jak widze ze suka majac 5-6 lat dala 5-6 miotow to to jest dla mnie chore i z poprostu zamykam taka strone i juz tam nie zagladam:(
A tak wogole to kazalabym co niektorym "hodowczyniom" urodzic tak z 5 dzieci rok po rok moze to by troche otrzezwilo ich sposob myslenia.[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]dokładnie masz rację .....i najdziwniejsze jest to że wszystko dzieje się pod skrzydłami ZK :angryy:.......
Oczywiście o pseud[/B][/COLOR][/FONT][FONT=Arial][COLOR=Red][B]ohodowlach nie wspominam bo tu to już wolna amerykanka [/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='Tecia']Pech a moze w tym przypadku szczescie suki cieczke dostawaly zawsze w tym samym czasie [/quote]
to tylko biologia :)
to samo zauwazono u kobiet mieszkajacych pod jednym dachem, ich cykl rowniez sie zrownuje - kwestia walki o samca i gotowosci do zaplodnienia :)

Posted

[quote name='Tecia']To akurat nie jest takie straszne bo poswiecajac czas swoim psom (mowa oczywiscie o osobach zajmujacych sie tylko psami bez innych obowiazkow typu praca) jest to mozliwe i jesli robi sie to z sercem i suki nie sa eksploatowane tylko poprostu jest to zbieg okolicznosci ze maja cieczki zawsze razem to jest to dla mnie osobiscie do przyjecia.
Ale jest oczywiscie pare warunkow, poza czasem sunie musza miec warunki lokalowe. Miałam znajoma ktora miala 3 suki babcie, matke i corke:)
Ta pierwsza bula kryta po raz pierwszy w wieku niespelna 4 lat dala piekny miot ale drugi miot dala dopiero w wieku 7 lat i w tym samym czasie jej corka tez miala szczeniaki. Pech a moze w tym przypadku szczescie suki cieczke dostawaly zawsze w tym samym czasie a moja znajoma na okres urodzenia szczeniakow zawsze brala 6 tygodni urlopu i poswiecala sie w 100% odchowaniu maluchow.(miala taka sytuacje 2 razy, drugi raz gdy po raz pierwszy kryla swoja najmlodsza suczke, ale zadna z suk nie mia
la wiecej niz 2 mioty) Wiec jesli ktos traktuje w ten sposob hodowle to mysle ze nie ma co sie czepiac :) a wrecz podziwiac.[/quote]

Akurat tutaj jest inaczej. Hodowca owszem poświęca czas szczeniakom pod warunkiem, że jest w domu i nie ma nic lepszego do roboty. Ta osoba często wyjeżdża, więc szczeniaczki zostają pod opieką innych. Kiedyś mnie rozbroiło zdanie: Mogę godzinami patrzeć na maluchy. PO czym na drugi dzien się spakował i pojechał na 4 dni na wystawy i zawody. W sumie pieski były ciągle z kimś innym. Oczywiście, każdy się nimi zajmował. Ale dla mnie takie podejście jest nie baudzo. Zwłaszcza, że u hodowcy mieszka koleżanka, która uwielbia psy i tak naprawdę to ona wsię nimi zajmuje, dba, uczy. Hodowca jest od pojechania na wystawy, zawody, udawania przed publicznością jaki jest wspaniały, etc.



Czasem jak na to patrzę to mam wrażenie, że ZK to jakiś ślepawy jest i strasznie wybiórczo działa. Niestety:angryy:

Posted

poznalam osobiscie hodowczynie -"rzadki egzemplarz"
Hoduje pudle od wielu lat.Ma w swoim domu 8 zwierzat w tym 11 letnia babcie,pudelka co sie mial karlowatym urodzic ,a wyrosl za duzy (ma 7 lat)innych seniorow,suczke malutka z ktora w wieku 3 lat jechala na pokrycie do Holandi ,ale jej suczka nie miala ochoty, to wrocila do Polski ,ale hodowczyni nie rozpaczala.Pieski mieszkaja wszystkie w mieszkaniu,codziennie jedzie z nimi na ogrodek autem.Sa zadbane,sliczne ,
Taka hodowczyni jest godna nasladowania .U niej nie co roku sa szczeniaki,a jezeli sa ,to tatusiowie tych szczeniakow sa skrupulatnie dobrani.Hodowczyni szuka zwsze najlepszych z calej Europy.

Posted

Matko co ja ostatnio słyszę i co to się dzieje :shake:. Suki które urodziły szczenięta za pół roku znowu są kryte. Oczywiście według regulaminu wszystko się zgadza bo raz w roku ale co z tymi biednymi sukami :placz:. Czegoś takiego nie powinno być. Jak tak można :mad:. A wszystko dla głupiego zysku :mad:.

Posted

Niedaleko mnie jest pseudohodowla.... i tam suki kryte są co cieczkę, jak jakieś maszyny do produkowania szczeniąt.... :angryy::angryy: paranoja! i nie wyobrażam sobie, żeby coś takiego zaszło w hodowli psów rasowych..:crazyeye:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...