Anulka Posted May 8, 2004 Share Posted May 8, 2004 Ostatnio zastanawiałam się jak profesjonalni i odpowiedzialni hodowcy radzą sobie z selekcją psów do hodowli żeby u potomstwa nie pojawiło się jakaś wada genetyczna. W przypadku gdy ujawnia się wcześnie, jeszcze przed dopuszczeniem do rozrodu to sprawa jest w miarę prosta-po prostu eliminuje się takiego osobnika z hodowli i sprawa załatwiona. Ale co jeśli choroba ujawnia się w 4 czy 5 roku życia kiedy już pies/suka mają prawa hodowlane i już się rozmnażają no i przekazują wadę potomstwu? Czy hodowla ras u których występuje choroba późno ujawniająca się opiera się tylko na farcie? Wiadomo jak to u nas w kraju jest z tymi badaniami w kierunku chorób genetycznych, często nie są wymagane :( Jeśli nie robi się testów DNA to jak można stwierdzić że pies będzie zdrowy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zabajka Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Witam Mogłabyś przyblizyć jakie choroby masz na myśli ? Hoduję niufy od kilkunastu lat, miałam dokładnie 10 miotów. Nigdy nie ujawniła mi się żadna choroba w wieku 4 czy 5 lat.... Dysplazja - "wychodzi" w czasie wzrostu lub przy wykonywaniu RTG do hodowli (1,5), Ektropium czy Endotropium - też "widać" już u szczeniaka, padaczka...? alergia ...? Teoretyzując- jeżeli suczka byłaby już "po" szczeniętach, a zaczełaby chorować na jakąś chorobę- to co można zrobić ? Nic... Suczki więcej nie kryć, a właścicieli jej dzieci ew. uprzedzić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anulka Posted June 9, 2004 Author Share Posted June 9, 2004 No na przykład chodzi mi o genetyczną wadę mitralnej zastawki serca u Cavalierów. Niekiedy choroba ujawnia się w wieku szczenięcym i nie ma problemu ale u większości ujawnia się w 4 czy 6 roku życia czyli wtedy gdy suczka wydała już na świat parę miotów. No i klops... Ta choroba wcześniej czy później dotknie cavaliera więc hodowla opiera się raczej na opóźnieniu jej wystąpienia. Nie jest to chyba łatwe ze względu na powyższy problem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zabajka Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Upss. A to przepraszam. Nic nie wiem o chorobach cavalierów. Miło byłoby gdyby odezwał się jakis hodowca tej rasy... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RadekS Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Co do chorób ujawniających się późnije to jest jescze niedoczynność tarczycy, jaskra, nowotwory i kilka chorób serca. Po to prowadzi się księgi hodowlane!!! Niektóre choroby serca można wykrywać tzw. sondą genetyczną poszukaj w USA oni robią tego wiele. Radek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Huskuś Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 [quote name='Zabajka']Witam Mogłabyś przyblizyć jakie choroby masz na myśli ? Hoduję niufy od kilkunastu lat, miałam dokładnie 10 miotów. Nigdy nie ujawniła mi się żadna choroba w wieku 4 czy 5 lat....[/quote] A ja podam przykład dystrofii rogówki, która się pojawia w wielu rasach u psów kilkuletnich. Sama mam suczkę, u której ta choroba się uwidocznila gdy miała kilka lat. A i katarakta i jaskra też może się pojawić u psa kilkuletniego. Tak samo PRA. Choć na PRA w niektórych rasach są testy genetyczne. Np. u Husky jest test genetyczny na jeden z rodzajów PRA (X-linked PRA) ale trzeba by go zrobić w Stanach. Tekich chorób jest na pewno dużo. Pozdrawiam Hania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajmel Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 No tak ale to chyba zależy czy te choroby są powodowane przez geny łatwo ulegające mutacjom (labilne), czy geny, w których praktycznie nie spotyka się przypadków de novo i choroba MUSI zostać odziedziczona po przodkach (stabilne). W przypadku tych pierwszych trudno przecież mówić o wykluczaniu z hodowli, jeżeli wada wystąpi u potomstwa (nie jestem pewna ale wydaje mi się, że MVD właśnie przez taki gen jest powodowana), natomiast w przypadku genów stabilnych powinno się pewnie wykluczyć i sukę i reproduktora i całe potomstwo z rozrodu....ale takie praktyki to chyba tylko merzenie :cry: W praktyce fajnie byłoby gdyby w przypadku Cavalierów wykorzystywano do hodowli starsze reproduktory (wiadomo, że o starszych sukach hodowlanych mowy być nie może), zawsze to jakaś gwarancja, przynajmniej do pewnego stopnia i przynajmniej z jednej strony. To byłoby jakieś rozwiązanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.