Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='muminka']

jako współwłaściciel jest idealny, bo lubi spacerki, rzucanie piłeczką, bieganie, pływanie, obiecał że będzie chodził na IPO i w dodatku gotuje :loveu:.

[/quote]
A czy on ma może brata:evil_lol:?
P.s. gratulacje:loveu:

  • Replies 59
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 months later...
Posted

Pozwólcie, że odświeżę ciut przykurzony wątek;) gdzieś na tym forum wyczytałam, że owczarek niemiecki nie nadaje się dla osoby, która jeszcze psa nie miała:placz: możecie mi powiedzieć czy to prawda i dlaczego?
co ja poradzę, że ukochałam tę właśnie rasę - z wyglądu i z charakteru chodzący ideał:loveu: ? i zaznaczę może dla jasności, że stereotyp Szarika czy Cywila u mnie nie występuje:lol:

Posted

Ayshe, czy już mówiłam, że cię kocham? :D
pracować oczywiście będę (na razie czytam ile wlezie i sama się uczę), a co do sposobu na życie, to na razie mam trzy ciut mniejsze takie sposoby:lol:

Posted

ONek nie jest dobrym spem dla osob ktore myslą, ze wyssał wyszkolenie z mlekiem matki, jesli Ty wiesz co i jak sie 'robi' z ONem, a przynajmiej zdajesz sobie sprawe, ze ON to nie pies na kanape to zapewne ONek Ci sie spodoba.
Tylko trzeba pamietac, ze to praca pełno etatowa 24/7 :cool3:
Ja tam ją kocham, bo mam dwa ONy czyli jakby 48/ 7 ?? heh:eviltong:

Posted

[quote name='Axusia']ONek nie jest dobrym spem dla osob ktore myslą, ze wyssał wyszkolenie z mlekiem matki, jesli Ty wiesz co i jak sie 'robi' z ONem, a przynajmiej zdajesz sobie sprawe, ze ON to nie pies na kanape to zapewne ONek Ci sie spodoba.
Tylko trzeba pamietac, ze to praca pełno etatowa 24/7 :cool3:
[/quote]
Wiem, że to nie jest pies na kanapę, ale czy wiem co i jak się robi z ONkiem, tego już nie byłabym pewna niestety:oops: jak na razie przeczytałam dwie książeczki o wychowaniu psów i tyle mojej wiedzy:oops: praktyki zero niestety, ale kiedyś i jakoś tę praktykę złapać trzeba:roll: o to chodzi, że nie znam nawet żadnej osoby, która szkoliłaby swojego psa i mogłaby udzielić jakichś rad:roll: qrde, za gówniarza niczym się człowiek nie przejmował (przyprowadziliśmy kiedyś z tatą pięknego owczarka ze schroniska - prawie mogłam na nim wtedy jechać:lol: - niestety mama nas z nim pognała:shake:), a teraz człowiek duma i się zastanawia czy sobie poradzi:roll:

  • 3 weeks later...
Posted

Hmm..a moj na "stare" lata zrobił sie fanatykiem placów zabaw :roll:

Jako ze chodzi z nami wszedzie (pomijając czas na treningi/ślady i takie tam jemu tylko poświęcony) to pod wieczór jak biore małą na placyk musi koniecznie asystowac.
A ze nie moze wejsc bo plac ogrodzony to siedzi przygłup przywiązany do siatki i cieszy ryja na widok szalejących i rzucających piachem dziecek :roll::diabloti:
Ja siedze jak kołek z nim za krata a on sie wtedy zawsze głupio nakreca i robi z siebie "dzidzi-pieska" jak to córa określiła :evil_lol::lol:
Podaje mi na leżaco łapy, tarza sie, wydaje ekstra dzwięki, i wylizuje mi poł twarzy zerkajac na trawe (tzn mam wyrywac co lepsze zdziebełka i go karmic a on zjada ze smakiem) :razz: tak plac zabaw działa na głupola :p
Nie da sie go nie brac, bo wie co to torba z zestawem rzeczy do piachu i zaraz są tańce na pół domu :cool3: (w innych przypadkach brak)

[tzn tez sa "tańce"ale łatwe do opanowania komendą a placyk działa na głupola jak narkotyk] ehh..

Posted

[quote name='Paryska']a teraz człowiek duma i się zastanawia czy sobie poradzi:roll:[/quote]

Poradzi :evil_lol: coby pies zajęcie miał, bo zmęczony On to szczęsliwy ON :cool3:
(choc nawet jak zmęczony to chętny do działania) :razz:

Posted

[quote name='lizka']Hmm..a moj na "stare" lata zrobił sie fanatykiem placów zabaw :roll:

Jako ze chodzi z nami wszedzie (pomijając czas na treningi/ślady i takie tam jemu tylko poświęcony) to pod wieczór jak biore małą na placyk musi koniecznie asystowac.
A ze nie moze wejsc bo plac ogrodzony to siedzi przygłup przywiązany do siatki i cieszy ryja na widok szalejących i rzucających piachem dziecek :roll::diabloti:
Ja siedze jak kołek z nim za krata a on sie wtedy zawsze głupio nakreca i robi z siebie "dzidzi-pieska" jak to córa określiła :evil_lol::lol:
Podaje mi na leżaco łapy, tarza sie, wydaje ekstra dzwięki, i wylizuje mi poł twarzy zerkajac na trawe (tzn mam wyrywac co lepsze zdziebełka i go karmic a on zjada ze smakiem) :razz: tak plac zabaw działa na głupola :p
Nie da sie go nie brac, bo wie co to torba z zestawem rzeczy do piachu i zaraz są tańce na pół domu :cool3: (w innych przypadkach brak)

[tzn tez sa "tańce"ale łatwe do opanowania komendą a placyk działa na głupola jak narkotyk] ehh..[/quote]



No wiesz mówią,że ludzie na stare lata dziecinnieją, może to także przypadłość typowa dla kudłatych

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...