foxi Posted January 26, 2008 Posted January 26, 2008 jeśli byliscie kiedyś w podobnej sytuacji albo macie pomysł jak zaradzić domowym konfliktom między psem a królikiem to proszę piszcie: nasz pies -nando (jest z nami prawie pół roku) nie wykazuje agresji do psów , z kotami bywa różnie, natomiast naszego prawie trzy letniego długouchego rezydenta ciaposława chce połknąć na raz, najgorsze w tym wszystkim jest to , że królik jest na wiecznym wygnaniu, w sensie nando zabrania nam go miziać,nie możemy go głaskać bo zaraz awantura sie robi straszna- potrafi wskakiwać na nas , żadne komendy nie działają i za wszelką cene chce podgryźć przeciwnika, ostatnio udało mi sie aby pies w końcu okazał odrobinę czułości -i nando polizał ciapka-aczkolwiek po kilku liźnięciach nastąpiła kolejna próba ataku, jak myślicie czy jest szansa żeby ich zaprzyjaźnić? Quote
zmierzchnica Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Hm, moja sunia jest nastawiona przyjaźnie do świnki, ale tak miała od początku... Gdybym pokazała jej np. kanarka, to pewnie rozszarpałaby go na strzępy, bo ptaki to dla niej tylko ofiary. Ja bym nie ryzykowała... Wydaje mi się, że jakby psa sowicie nagradzać w obecności królika, a długouchego ignorować, to pies mógłby się zdobyć na neutralność, ale gdyby np. zobaczył go kicającego po pokoju - mógłby za nim pogonić... Quote
foxi Posted February 18, 2008 Author Posted February 18, 2008 dzięki za odpowiedź, najgorsze jest to że on wtowrzystwie ciapka nawet na smakołyki nie spojrzy, problem jest nawet wtedy gdy wkładam rękę do klatki by pogłaskać króla,ehhhh ciężki przypadek, mam wrażenie że rzeczywiście nic się nie da zrobić....:shake: Quote
infers Posted March 8, 2008 Posted March 8, 2008 U mojej sorki skończyło się tak, że Grami wszedł cichcem do piwnicy wystraszył królika i ten padł na zawał:placz::-(:shake::angryy: Quote
*Daria* Posted March 9, 2008 Posted March 9, 2008 W takim przypadku to tylko izolacja. Nie każdy pies musi lubić króliki. Ważna jest też rasa psa. Jeżeli jest to pies myśliwski to z zaprzyjaźnianiem może być ciężko, bo dla takiego psa, królik jest potencjalną ofiarą. Ciesze się, że ja nie mam takiego problemu. Jak Kiro był mały, to miał zakaz szczekania na królika. Teraz jak Kinia siedzi w klatce to pies nie zwraca na ogól na nią uwagi, a jak już zwróci, to tylko powącha i odejdzie. Na wspólne chodzenie po mieszkaniu nie ma co liczyć. Kiro nawet przez przypadek mógłby królika skrzywdzić. Tak więc jeżeli masz możliwość to izoluj zwierzaki od siebie... Quote
Kasia & Nemo Posted March 12, 2008 Posted March 12, 2008 A może spróbuj dawać smakołyki psu, gdy królik jest w klatce. Zaczynasz od większej odległości ( ale tak by pies widział klatkę i królika ), powoli zmniejszasz odległość i w końcu karmisz psa tuż przy klatce. Potem możesz zacząć wkładać powoli rękę do klatki i dawać smakołyki psu, gdy zachowuje się spokojnie. Quote
foxi Posted March 19, 2008 Author Posted March 19, 2008 dzięki za porady-smakołyki nie działają-w chwili gdy widzi króla to mam wrażenie ze widzi -smakołyk:cool3:, wiec zaczeliśmy pracowac nad skupianiem się nie na króliku -a na mnie i powoli robimy małe postępy- mogę juz głaskać ciapulka-ale wtedy pies biegnie po swoją zabawkę i wrzuca na króliczy wybieg-znaczy się zazdrosna bestia jest i opanowaliśmy kolejny krok-że mogę już trzymac królasa na rękach a nando nie skacze-niestety jak tylko siadam na kanapie z długouchem to mam miażdżone kolana przez moje 30 kilo psiego szczęścia-ale nie wszystko na raz-przydatne okazały się komendy siad i zostań(nad tą drugą zwłaszcz cały czas intensywnie pracujemy:p) i cieszy mnie fakt że nasz królas ma wytrzymałe serducho-serwujemy mu taki stres raz dziennie, krótko, w małych dawkach i daje radę....a jak jest zamknięty w kaltce to wychodzi ze swej norki i liże psa po nosie jak ten próbuje go wąchać- na wspolne harce nie liczę -ale może nando nauczy się kiedyś gryźć kość gdy królas będzie miziany przez resztę stada:loveu: ...tak wiem marzenia dobra rzecz.... Quote
zmierzchnica Posted March 19, 2008 Posted March 19, 2008 Nie tylko marzenia, to jest realne, choć wydaje się trudne ;) Zresztą, postępy już spore robicie, gratuluje :) Quote
Kasia & Nemo Posted March 19, 2008 Posted March 19, 2008 Mi się też na pooczątku wydawało, że Nemo nigdy nie będzie spokojnie zachowywał się w pobliżu mojej świnki morskiej, a jednak tak się do niej przyzwyczaił, że potem pozwalał jej wyjadać chrupki z jego miski i to w chwili gdy on też jadł :lol: Więc jak widać wszystko jest możliwe. Quote
foxi Posted March 20, 2008 Author Posted March 20, 2008 wow:crazyeye: w szoku jestem-normalnie dajecie mi nadzieje:p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.