Który TTB??

[psiorka111]

Hej.
Mam pytanko
Który z TTB jest najłagodniejszy i mógłby się zaprzyjaźnić z innym psem?

[blaira]

Psiorka111,

Wydaje mi sie ze pytanie jest troche nie tak sforumowane, gdyz tak naprawde bez wzgledu na rase trzeba brac wszystkie aspekty pod uwage.
Fakt, TTB byly psami stworzonymi do walk i do szczucia o czym tez napewno nalezy pamietac. Jednak na poczatek 1 pytaniem powinno byc jaki Twoj pies jest w stosunku do innych? Gdyz mysle ze to ma bardzo duze znaczenie.
Poza tym nie uzaleznialabym wybor rasy od tego"lagodniejszego". Bierz prosze pod uwage ze sa to psy spokrewnione jednak charaktery sa specyficzne dla danej rasy i tez kazdego pojedynczego osobnika, dlatego nie wrzucalabym je wszystkie do jednego "worka".
No i chyba ostatnia kwestia dosc istotna wiele zalezec bedzie tez od Ciebie tzn. postepowania/wychowania/przywyczajania.

pozdr.;)

[psiorka111]

[quote name='blaira']Psiorka111,

Wydaje mi sie ze pytanie jest troche nie tak sforumowane, gdyz tak naprawde bez wzgledu na rase trzeba brac wszystkie aspekty pod uwage.
Fakt, TTB byly psami stworzonymi do walk i do szczucia o czym tez napewno nalezy pamietac. Jednak na poczatek 1 pytaniem powinno byc jaki Twoj pies jest w stosunku do innych? Gdyz mysle ze to ma bardzo duze znaczenie.
Poza tym nie uzaleznialabym wybor rasy od tego"lagodniejszego". Bierz prosze pod uwage ze sa to psy spokrewnione jednak charaktery sa specyficzne dla danej rasy i tez kazdego pojedynczego osobnika, dlatego nie wrzucalabym je wszystkie do jednego "worka".
No i chyba ostatnia kwestia dosc istotna wiele zalezec bedzie tez od Ciebie tzn. postepowania/wychowania/przywyczajania.

pozdr.;)[/quote]




taak. mój pies w stosunku do innych psów.
on jest do nich... hm... przyjacielsko nastawiony.
a dlatego spyalam o "łagodniejszego" TTB poniewaz nie kazda osoba odwiedzajaca moj dom ma chociazby male doswiadczenie w kontaktach ze zwierzętami. Czasem nawet przyjezdzaja do nas 9, 10-latki... A nie chciałabym zamykać psa w pokoju, bo to napewno nie byłoby przyjemne.

[agastaffbull]

Psiorko, z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że obawiasz się raczej relacji TTB z ludźmi-Twoimi gośćmi niż zwierzętami...TTB zostały wyhodowane do walk ze ZWIERZĘTAMI i siłą rzeczy musiały być łagodne dla swoich właścicieli, którzy wystawiali swoje psy do tychże walk.
Dlatego normalny, wzięty z dobrej hodowli TTB jest psem przyjaznym w stosunku do ludzi i uwielbia pieszczoty, których potrafi natarczywie się domagać.
Mój staffordshire bull terrier wzbudza u obcych ludzi panikę i często wręcz histeryczne reakcje, a tymczasem on nie ma w sobie nawet krzty agresji do ludzi! Każdy obcy to od razu wielki przyjaciel, któremu trzeba wskoczyć na kolana, wylizać twarz i namolnie domagać się pieszczot! Przyjechał listonosz-wielka radość! Przyjechali śmieciarze-cóż za mili goście! Przyszedł ktoś w odwiedziny-super, może ręka gościa będzie łaskawa i nie przestanie głaskać...To jest właśnie cały staffik! Zresztą wszystkie znane mi staffiki, amstaffy i bulle są takie same-do szczęścia potrzebują głaskającej ich ręki, obojętnie czyja by ona nie była-swojego czy obcego...Są to psy wesołe, żywiołowe, zawsze w dobrym humorze i chętne do zabawy.
Staffiki słyną też z tego, że uwielbiają dzieci i w Anglii nazywane są psami-niańkami!
Oczywiście każdy kontakt naszego TTB z gośćmi i innymi zwierzakami musi odbywać się pod kontrolą, choćby dlatego, że są to żywiołowe i bardzo silne psy, które niechcący-zaaferowane zabawą mogą zrobić krzywdę. Na przykład mój pies-"kawał chłopa" nie zdaje sobie sprawy ze swojej siły i kiedy ma głupawkę-pędzi jak taran, tratując wszystko po drodze, zdarza mu się przebiec po którymś z moich kotów, czy w przypływie uczuć nagle i z rozpędu "dać mi buzi", po czym mam siniaka i przez chwilkę "widzę gwiazdy"...

[klaudia&Manta]

W sumie TTB to TTB i każdy TTB ma charakter TTB :cool3::cool3::cool3:
A co za tym idzie - nie sa to psy które slyna z lagodnosci:diabloti:
Niektorzy mowia ze najlagodniejsze sa staffiki, i owqeszem sa lagodniesze od swoich wiekszych kuzynow , ale to zawsze TTB. To ze staffik jewst mniejszy nie znaczy tez ze latwiejszy w ulozeniu- jak kiedyś napisano w ksiazce-to taki maly okret wojenny :mad::evil_lol:

Wszystko zalezy od WYCHOWANIA - odpowiednie wychowanie i kazdy pies moze byc lagodny :cool3:

[Asztir]

ja się zgadzam z Blairą, dodam tylko do postu Klaudii, że nie tylko to zależy od wychowania. Mam dwa staffiki do których podeszłam tak samo, ale stanowczo Rava jest łagodnijsza i bardziej uległa. Matka i ojciec Ravy wykazywali w hodowli podobne cechy, natomiast Cartman odziedziczył po swojej matce powera :evil_lol: dlatego chcę zwrócić uwagę na to , że liczy się także charakter danego psa a na niego składa się charakter obojga rodziców, warunki jakie panują w kojcu, zachowanie wobec szczenią hodowców i to co prezentuje podczas wychowania młodych ich matka :)

[klaudia&Manta]

[quote]liczy się także charakter danego psa [/quote]

No oczywiście ze tak :cool3: Charakter danego osobnika to punkt wyjściowy.
ale tez należy go odpowiednio ukształtować ;)

[Katica]

Zgadzam się z przedmówcami... Musisz poprostu poradzić się hodowcy od którego będziesz kupował psa, żeby pomógł ci wybrać odpowiedniego szczeniaka. Bo już po szczeniaku widać w jakim kierunku jego charakter został ukształtowany... A reszta jest już w twoich rękach. I uważam że i amstaff i stafik i bullek mogą być tak samo łagodne do innych zwierząt (*psów) jak i tak samo agresywne. Jedynym wyjatkiem moim zdaniem jest tu pitbull, ale i przy tej "odmianie" zdarzają się osobniki bardzo społeczne i towarzyskie do innych psów choć rzadko :)
Ja np mam porównanie w mojej suce i jej siostrze- pitbull z "pochodzeniem". Obie do 7 tyg tak samo chowane, pózniej siostra poszła do kojca w hodowli, a moja do domu. Od razu socjalizacja z różnymi rasami itd psie przedszkole, szkolenia... I obecnie, suka ma 14 miesięcy ( tak wiem że to może się jeszcze odmienić) i nie wykazuje agresji do psów... Nie rzuca się i nie pieni na widok innego psa, ma kilka egzemplarzy których nie lubi, ale większość jest ok, fakt że zabawa luźna nie wchodzi w grę, no chyba że z wyjątkowo cierpliwym psem, ale napewno nie z drugim TTB. Mi taki stan rzeczy odpowiada, wiem że mogę spokojnie iść na spacer, sąsiedzi z bloku nie muszą drżeć o swoje małe kajtki, a bawić się z innymi psami nie musi...
Siostra natomiast ;) wiadomo chyba...