pusia2405 Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 [quote name='furciaczek']Jej tak jak podejzewalam... oka nie zmrozylam:shake: od wczoraj na dogo siedze:loveu: stresuje sie jak nie wiem, jutro wyruszam:cool3: czy wy tez tak to przezywalyscie czy tylko ja jestem inna:evil_lol:[/quote] Dzień dobry!! Myślę, że nie jesteś inna, ja na pewniaka też będę tak trząść portkami jak do tego dojdzie...:roll: Życzę Ci spokojnej podróży i napisz relacje.;) Quote
Habibi Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 [B]fur[/B] Ty calkiem normalna jestes, psiarze juz tak maja... :) Quote
furciaczek Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 Teraz to juz zupelnie mi sie w glowie pomieszalo:shake: Biocan R jest szczepionka na wscieklizne... na "swietych" stronach DEFRY jest napisane "Dogs and cats must be vaccinated against rabies in accordance with the recommendation on the vaccine manufacturer's data sheet. An approved inactivated vaccine or recombinant vaccine must be used. There are currently 4 authorised rabies vaccines in the UK: [I]Canigen, Nobivac Rabies, Quantum Rabies and Rabisin[/I]. [B]The vaccine must be approved in the country of use."[/B] zinterpretowalam to tak: W UK maja zatwierdzone tylko te 4 szczepionki, w PL mamy zatwierdzone te i inne szcz. Wiec skoro w PL te szczepionki sa wazne to na przejazd przez granice tez upowazniaja... zadzwonilam do DEFRY, pan ktory odebral telefon powiedzial ze nie powinno byc problemu skoro Biocan R jest zatwierdzony w PL... mam zadzwonic w poniedzialek z samego rana, wtedy mi powie na 100% ehhh jak myslicie?? Quote
karjo2 Posted October 19, 2007 Posted October 19, 2007 No to dziewczyny, trzymajcie sie mocno, jedzcie szczesliwie i bezpiecznie :thumbs: Habibi, przywoz tego swojego stworka, niech Anglikow postresuje sapaniem! Furciaczku, trzym sie mocno i niech Defra Ci sprzyja! Quote
jefta Posted October 20, 2007 Posted October 20, 2007 [COLOR=Magenta][B][SIZE=3]Szerokiej drogi, nieczepliwych pograniczników, szybkiej przeprawy, w dniu wyjazdu życzę emigrantom! :B-fly::Rose:[/SIZE][/B][/COLOR] Quote
Ally Posted October 21, 2007 Posted October 21, 2007 Witam , jesli chodzi o Biocan R napewno nie bedzie problemu, moja suka byla nim szczepiona i bez problemu wwiozlam ja do UK. Pozdrawiam. Quote
Habibi Posted October 21, 2007 Posted October 21, 2007 Dziś szybko i krótko. Po 36 h podrozy dotarlismy do Irlandii,. Na granicy zero problemów, wszystko sprawnie, bez czepiania. Jutro napisze szczegoły teraz padamy na nosy. Dzieki za pozytywne wibracje :) Quote
jefta Posted October 21, 2007 Posted October 21, 2007 [COLOR=DarkOrange][B][SIZE=5]Super!!! [/SIZE][/B][SIZE=5][COLOR=Black][SIZE=2]Wypocznijcie i czekamy na dokładniejszą relację [/SIZE][/COLOR][/SIZE][/COLOR] Quote
furciaczek Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 [quote name='Ally']Witam , jesli chodzi o Biocan R napewno nie bedzie problemu, moja suka byla nim szczepiona i bez problemu wwiozlam ja do UK. Pozdrawiam.[/quote] Super wiesci:multi: w DEFRZe tez mi powiedzieli ze jest ok. [quote name='Habibi']Dziś szybko i krótko. Po 36 h podrozy dotarlismy do Irlandii,. Na granicy zero problemów, wszystko sprawnie, bez czepiania. Jutro napisze szczegoły teraz padamy na nosy. Dzieki za pozytywne wibracje :)[/quote] czekamy na dokladna relacje bo mnie juz skreca... przez 3 tygodnie schudlam 6 kg... waze 40:shake: Quote
Habibi Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 [B]furciaczkowa[/B] na spokojnie naprawde. O 8 rano wyjechałam z domu, bus miał mnie odebrać na granicy w Świecku. Miało być miejsce siedzące dla mnie i psa, ale pan zadzwonił dzien przed wyjazdem i powiedział ze jest fotel tylko dla mnie a pies musi byc na ziemi. Zabrałam koce, legowisko, Ronin miał chyba wygodniej odemnie ;) Żeby zmiejszyc stres swoj i psa zapodaliśmy sobie kropelki FENACTIL, pies spokojny, spał albo leżał, nie sapał nie nie wiercił się. Tego w sumie bałam się najbardziej ze będzie łaził po busie, zdenerwowany i zasapany. Na granicy z Niemcami sprawdzili jedynie ludzkie dokumenty, psa widzieli ale nie interesował ich wcale. Na innych granicach nie zatrzymywaliśmy się wcale, tylko na stacjach beznynowych małe siku i dalej w droge. We Francji pod promem byliśmy od 0;30 przy sprzedazy biletu na prom sprawdzili paszport ogona czy daty odrobaczania i kwarantanny sie zgadzaja, wszystko im grało, dostalismy taki zoloty kartonik do zawieszenia na lusterku ze mamy peta ;) (cena bilet za zwierzaka 21E) niestety nie zalapalismy sie na prom o pierwszej, kolejy mielismy o 2;20. Przed samym wjazdem na prom pan poprosil mnie o podejscie z psem do bramki, sprawdzil paszport, spisał szystko do jakis swoich papierów, badan serologicznych nawet nie chciał ogladać. Podał mi czytnik do czipa, sama go podszukałam i odczytalam, facet sprawdzil czy sie zgadza i juz wjechalismy na prom. Nawet nikt psa nie ogladal. Na samym promie niby nie mozna zostac w aucie ale na upartego mozna siedziec, rejs trwał godzine i 40 minut. Przy zjezdzie z promu wezwano nas do kontroli, sorzwdzili bagaze, pies ich wcale nie interesował. ok. 5 pod Londymen czekam na mnie TZ, przepakowałam cały majdan i ruszylismy dalej na kolejny prom. o 14,30 mielismy prom z Anglii do Irlandii (pies bez żadnych opłat)nikt nawet nie chciał ogladać papierów psa, sprawdzili jedynie ubezpieczenie samochodu i wygłaskali Roninka. Rejs z uk do ie był nieco dłuższy 3 i pół godziny. Psa mozna było zostawic w samochodzie albo wsadzic do klatki. Klatki były i tak na pokładzie samochodowym, wiec zdecydowalismy ze mniejszy stres dla ogona bedzie jesli zostanie w samochodzie. Zamin zamkneli pokład samochodowy poszłam go podejrzec, juz spał spokojnie na fotelu, my tez poszlimy sie zdrzemnac. o 18 zjechalismy z promu, przejchalismy jeszcze 80km i bylismy w DOMKU !!!!!!! Faktycznie sama podroz była, długa i męcząca, ale ja najwiekszy stres miałam z dokumentami czy wszystko gra, czy do niczego sie nie przyczepia, na szczescie nie taki diabeł straszny :D Quote
lemonsky Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 Ha! Inwazja buldożerów na wyspy rozpoczęta i trwa! :loveu: Czas na zmianę opisu miasta... Quote
Habibi Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 [quote name='lemonsky'] Czas na zmianę opisu miasta...[/quote] gotowe... :p Quote
pusia2405 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Habibi-gratulacje. Już macie wszystko za sobą:roll:. Quote
Habibi Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 eee.... na spokojnnie wszystko jest do przezycia, teraz bede sie wymadrzała :eviltong: Quote
pusia2405 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Pozytywne przemądrzanie jak najbardziej wskazane:lol: Quote
karjo2 Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Habibi, witamy!!! :popcorn: No ale dluuuuuuuuuga mieliscie podroz, dobrze, ze bez problemow. Tylko z watku nam nie zniknij.... Quote
Habibi Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Poki co nie znikne, siedze sobie, wypoczywam... klimatyzuje sie z ogonem ;) Quote
pusia2405 Posted October 24, 2007 Posted October 24, 2007 Ciekawe jak ogoniasty przyjmie zmiany:roll:? Quote
Habibi Posted October 24, 2007 Posted October 24, 2007 Ogon lata od pokoju do pokoju na mizianko, spi w kazdym łóżku, dzis wystraszył listonosza... aaaa i bylismy na zakupkach w sklepie zoologicznym, takze zabawek i smakołyków ci u nas pod dostatkiem :p Quote
furciaczek Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 A ja umieram ze strachu i niepewnosci... daty w paszportach sa niedokladnie wpisane, tylko miesiac i rok bez dnia:roll: juz nawet nie mam sily sie wsciekac:shake: dzisiaj albo jutro sie dowiem czy da rade wyrobic nowe... jesli nie to mamy duuuzy problem:placz: moze znacie jakiegos weta ktory bylby w stanie mi pomoc?? pojade na 2 koniec polski jesli bedzie trzeba.... Quote
karjo2 Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 Furciaku, cholera, glupio to wszystko wychodzi :shake:. Moze uda Ci sie dobrac kolor dlugopisu i dopisac dzien przy dacie? Mamy wprawdzie weta, ktory szedl na reke, ale jesli calosc badan byla robiona u niego, tak, zeby sie nie podlozyc. Ale wspominalas, ze ten Wasz wet to taki ok, wiec moze da sie przekonac do uzupelnienia paszportu? A przy wyrabianiu nowego nie powinien sie burzyc, bo "zgubiliscie" i juz. I jak wydawal zaswiadczenie o szczepieniu na wscieklizne, to musi byc wpisany dzien, miesiaci rok. Moze wiec z wynikiem z laboratorium i zaswiadczeniem o szczepieniu ( moze masz dodatkowa wlepke z czipowania do wklejenia, jak nie to mozna zczytac numer i wpisac do paszportu) pojsc do innego weta w Twojej okolicy, moze na tej podstawie wypisze wlasciwie nowy paszport. Wtedy bylyby to tylko koszty paszportu (jakies 51 zl) za spokojny wyjazd. Obydwa paszporty ten xxxxx tak pomieszal? Pozdrowka! Iza Quote
Habibi Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 kurcze faktycznie bezsensu wypelniony masz ten paszport. Ja wszystko robiłam czarnym długopisem, zeby przy dopisywaniu godziny kolor sie zgadzał, z niebieskimi różnie bywa. Zrób sobie nowego paszporta i po klopocie, mysle ze wiekszosc wetów nie bedzie miała nic przeciwko i wypelnia ci wszystko bez problemu. Trzymam kciuki! Kiedy ruszacie? Quote
osho Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 [B][COLOR=DarkGreen]furciaczku[/COLOR][/B][COLOR=DarkGreen][COLOR=DarkSlateGray], dotrzyj ty już jak najszybciej na wyspy, bo się wykończysz przez ten stress; powodzenia z paszportem ![/COLOR][/COLOR] Quote
Kaśka (Hasta) Posted October 26, 2007 Posted October 26, 2007 [B]Habibi[/B], witamy zza miedzy!!! :multi::multi::multi: [B]Furciaczku[/B], mam wielka nadzieje ze wszystko dobrze sie ulozy z paszportem i podroza... obym mogla przeczytac Twoj wpis: "nie taki diabel straszny" :evil_lol: mocno trzymam kciuki! Quote
pusia2405 Posted October 26, 2007 Posted October 26, 2007 O rany, a Furciaczek jeszcze w polsce? Ja myślałam, że już miałaś jechać:oops:. No nic, to trzymaj się mocno i nie stresuj. Złe myśli przyciągają nieszczęścia. Także bądź optymistką. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.