Agusia i Busiu Posted May 14, 2004 Posted May 14, 2004 Mi się wydaje że pies dąży do tego żeby wygrać próbę sił i właśnie dlatego właściciel powinien nie doprowadzać do bezpośredniej walki wręcz bo kurdę zawsze wygra kilkadziesiąt kilo i szczęka zębow.Pwoli przekazywać mu w psim języku sygnały że nie jast szefem.Przecież na takie zachowanie mogło się powoli zbierać nie wiem ale w przypadku dominatora ważne są właśnie drobne rzeczy gdzie śpi ,kiedy je a ilemu się pozwala,uczyć podstawowych komend ,to własnie takie drobne rzeczy zebrane w całość i używane non stop pozwalają dobrze ustawić psiaka w stadzie. Nasz AST mimo że jest z nami 3 lata(ma 4,5) wie że kiedy żadamy żeby wykonał jakieś polecenie choćby proste"na iejsce"to nie ma zmiłuj się. Zyczę szczęścia bo to duży i grożny orzech do zgryzienia. Quote
I-w-o-n-a Posted May 14, 2004 Posted May 14, 2004 Radze przeczytać http://kliker.pieski.eu.org/Teoria/przewodnik.php Quote
Małgoś J. Posted May 26, 2004 Posted May 26, 2004 Popieram pokazywanie psu ,kto jest w stadzie osobnikiem alfa.Pies co jakis czas będzie próbował zdominować którakolwiek z osób w stadzie.Mam podobny problem z ON-kiem ,próbujacym co jakis czas wejsc w hierarchi wyzej..tzn przed mego syna..A tu zdziwienie jego..gdyz gdyby chomik jeszcze zył to byłby na pewno po nim w ogonku rodzinnym.Póki co...próby dominacji sie powtarzaja ale sa na szczęscie pokojowo tłamszone w "zarodku". Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.