maciaszek Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Czekamy na wieści z Częstochowy, a dziewczynie chętnej na spacerki widzę, że już odpisałaś :). Quote
Jenny19 Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Właśnie wróciłam ze schroniska,pani się zgodziła bez problemu żeby Ada przyjeżdżała.:-) Nasz dzisiejszy spacer nam za bardzo nie wyszedł.Tam gdzie zazwyczaj chodziliśmy był jakiś pan z luzem puszczonym pieskiem,a że Dragon był dzisiaj bez kagańca więc zrobiłam błyskawiczny odwrót,chyba nawet nas nie zauważyli.Poszłam więc w kierunku Sosnowca,ale tam niestety z sąsiedniego zakładu wybiegły 2 psy,jeden rosły mieszaniec owczarka niemieckiego,także się znowu musieliśmy ewakuować,tzn.ja próbowałam nas ewakuować,bo Dragon był bardzo chętny na mały sparing:mad: Także pochodziliśmy trochę wokół schroniska,a później na terenie schroniska za parkingiem przywiązałam Dragona do drzewa i oddał się swojej ulubionej zabawie-czyli tarzaniu się w trawie.;) Kagańca dzisiaj nie miał bo niestety ta rana na pysku,o której ostatnio wspominałam się bardzo rozpaskudziła,jątrzy się i leje się z niej brzydka zielona ciecz,na spacerze zlatywały się do tego roje much:-o Obejrzała to chyba pani doktor w schronisku i powiedziała,że bez interwencji chirurgicznej się nie obejdzie,jutro mają to przedyskutować.Tą ranę Dragon sobie chyba zrobił na kratach zewnętrznych boksów,gdy się rzucał na sąsiednie psy,wewnątrz jest oddzielony boks więc ich nie widzi i nie szaleje, na zewnątrz jest niestety inaczej. ps.proszę nie bić i nie krzyczeć za kolczatkę,była cały czas kolcami do góry-słowo honoru;) niestety spacery z Dragonem nadwyrężyły zapięcie w czerwonej obroży a że ja panikara jestem i wole dmuchać na zimne to chodził w 2 tak na wszelki wypadek jakby zapięcie w czerwonej puściło:cool1: [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00712.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_dragon7-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_dragon8-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00718.jpg[/IMG] Quote
Jenny19 Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 tak wygląda ta rana:-wiszący kawał skóry [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00719-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00715.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00714.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00724.jpg[/IMG] Quote
Jenny19 Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00727.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_DSC00721.jpg[/IMG] Quote
maciaszek Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Kurcze, nieciekawie z tą raną. Mam nadzieję, że szybko się tym zajmą! Jenny, kiedy wybierasz się do Dragona następny raz? Quote
Jenny19 Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Jutro jedzie Ada.Może jej napiszę,żeby założyła sobie konto na dogomanii jak jeszcze nie ma. Tak jak pisałam dzisiaj po wyprowadzeniu Dragona z boksu pracownik zabrał go do pokoju gdzie przyjmuje weterynarz.Była tam taka młoda pani,obejrzała go i powiedziała że potrzebna będzie interwencja chirurga żeby to zszyć.A jak go odprowadzałam do boksu po spacerze to pani z sekretariatu powiedziała,że jutro będzie Tomek(nie wiem kto to) i że z nim o tym pogada. Quote
maciaszek Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Poproś Adę, żeby założyła konto na dogo i żeby zapytała jutro co z ta raną. Koniecznie trzeba im o tym przypominać! Tomek, to jeden z 3 weterynarzy, którzy zajmują się psami w schronie :). Quote
Jenny19 Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Ok zaraz jej napiszę,nie wiem czy dam radę w tym tygodniu jeszcze podjechać do Dragona,chyba że na jakiś mega ekspresowy spacer,ale wątpię,jak coś będę dzwonić i przypominać.No chyba ,że domek z Częstochowy wypali... :knuje: Quote
Alicja Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]cholerka ...ale brzydko to wyglada ...i chyba z bakteriami jak się ropsko leje :roll:[/B] [B]ale dobrze że zajmą sie tym [/B][/COLOR][/FONT] Quote
zoil Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 oj.. raczej nie wypali.. zadzwonilam juz do tenguisi i zdalam relacje.. teraz kolej na was [nie to, ze was kocham mniej, ale tz mi zasiadl przed kompem i musialam poczekac] u dziouchy [bo mniej wiecej jestesmy w tym samym wieku] bylam ponad godzine. dziewczyna jest "różowa" z wygladu.. na szczescie w glowie juz tak bardzo "różowo" nie ma. pogadalysmy sobie, poopowiadalam jej o dragoniastym i ogolnie o rasie..wypytalam ja o doswiadczenie z psami- wczesniej miala suke boxera, o rozne zyciowe sprawy. na moje pytanie, czy by karma typu chapi albo pedie karmila, odpowiedziala, ze tak.. no to jej wytlumaczylam dlaczego nie;) podalam jej miesiecze koszty utrzymania psa, koszty ewentualnego leczenia, to troche jej zrzedła.. tym bardziej, ze nie pracuje, tylko dorabia sobie w domu robiac paznokcie. mieszkanko nie za duze [troche ponad 30mk], ale dziewczyna w formie, duzo czasu na spacery by miala. zawsze mieszkala ze zwierzetami, zgarniala rozne bidy do domu.. teraz ma papuge. problemem jest dziecko.. wzielam teq ze soba jako 'psa doswiadczalnego', bo ja kazdy moze mietosic, palce do pyska wkladac, a ona nawet nie burknie. na poczatku dzieciak byl troche oniesmielony i bardzo delikatnie do psa podchodzil. z czasem sie rozkrecila, ale tez krzywdy nie robila. z tym, ze ona ma 3.5roku.. slucha sie mamy ladnie, jak sie powie, ze nie wolno, to nie wolno.. ale to jednak male dziecko.. a dragon to byk.. niech no tylko sila rozpedu ja walnie, to mala bedzie po calym mieszkaniu latac. poza tym, dziewczynka jest piskliwa.. teq na poczatku az podskakiwala, jak mala pisnela.. na sam koniec byl wielki placz, bo mala nie chciala dac nam wyjsc. piesek zostaje z nia i juz.. gdyby sie zdarzylo tak, ze to jednak by byl tylko dt, a nie ds, to by byla tragedia po prostu dla dzieciaka. doszlysmy z tenguisia do wniosku, ze dragonowi potrzebny jest bardziej zrownowazony domek. taki, ktory by byl juz do konca jego. Quote
Alicja Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]szkoda , bo tak na serio to nie najlepszy pomysł .... [/B][/COLOR][/FONT] Quote
maciaszek Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 [quote name='zoil']doszlysmy z tenguisia do wniosku, ze dragonowi potrzebny jest bardziej zrownowazony domek. taki, ktory by byl juz do konca jego.[/quote]Dokładnie tak! Nic dodać, nic ująć. Dzięki za przeprowadzenie tej wizyty :loveu:. Quote
Jenny19 Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 kopiuje z niebieskiego: "Wrociłam właśnie od Dragona:) Super psiak. Jutro ma się Nim zająć weterynarz, ma rozerwana warge, nie wyglada to najlepiej :/ Na spacerze ciągnie jak koń ale lekkie skarcenie i wszytsko w pozradku, na poczatku w ogole sie nie interesuje Nikim i niczym, tylko siku ale ja znalazlam na niego sposob [IMG]http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] jak tylko zobczyl piłke oszalał, skakał, wariował. Na poczatku miałam pewne obawy co do odbierania Mu piłki, zbędne, daje robic przy sobie wszytsko ... Zabardzo nie chcialam żeby szalał z patykami ze wzgledu na tą warge bałam sie że sobei bardziej rozerwie fafla, pileczke póżniej też wzielam bo zipiał juz z gorąca.. Po 1.5 godz odprowadiłam Go do boksu, wracając jakby bardziej reagował na warczenie i troche sie napinał. Ogólnie wspaniały pies, który jak najszybciej musi trafić w dobre ręce.. Dragon w nagrode dostał piłeczke i az tak strasznie ne nudzi się w boksie. (Ma straszna biegunkę może w sobote jak uda mi się podjechać wezme mu smecte).. zdjecia dodam za pare chwil bo komp zawodzi" jak będą fotki to wrzucę co do tej biegunki to w środę też ją miał,może trzeba wspomnieć o tym w schronisku? Quote
maciaszek Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 Dzwonił do mnie pan, którego odesłała do mnie Tengusia. Pan jest z Łodzi i jest zainteresowany adopcją Dragona. Przeprowadziłam z nim, a on ze mną, krótką rozmowę. Powiedziałam na jakich zasadach dostałby psa, trochę zmartwiło go, iż Dragon może zostać mu odebrany, ale nie zniechęciło go to jakoś mocno. Pan zgodził się bez problemu na wizytę przedadopcyjną. Nie wypytywałam go o wiele, gdyż jeszcze nie podjął decyzji na 100% (musi się jeszcze skonsultować z TZtką). Szczegółowe pytania wszelakie zostawiłam na później oraz na wizytę ewentualną przedadopcyjną. W domu nie ma zwierząt ani dzieci. Pan może sam przyjechać po Dragona :). Pan pytał o to jaki jest stosunek psa do obcych i w ogóle do ludzi, pytał również czy Dragon jest zaszczepiony (a na co jest zaszczepiony? ktoś wie????!), czy ma jakieś zabawki oraz czy da się włożyć (na czas podróży) do klatki ustawionej na tylnym siedzeniu samochodu. To chyba tyle. Czekam na odzew pana. [B]Dziewczyny[/B], spytajcie w schronisku jakie dokładnie ma szczepienia Dragon. Wspomnijcie koniecznie o tej biegunce i dopytujcie się wciąż co z tą wargą (na co oni czekają do cholery?!)! Quote
Jenny19 Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 Na obcych początkowo reaguje obojętnie ale z każdym kolejnym spotkaniem bardziej się cieszy.Nie okazuje żadnej agresji do ludzi.Zabawek oprócz tej piłeczki od Ady żadnej nie ma...Myślę,że z tą klatką nie powinno być problemu,jak wracamy ze spaceru to on zawsze sam bez żadnego ociągania,z chęcią wskakuje do boksu.Nie wiem czy Ada będzie mogła jutro podjechać,ja niestety nie mogę,ale w razie czego przedzwonię do schroniska i się zapytam min o te szczepienia i wargę.I wspomnę o biegunce:cool1: Quote
Alicja Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]choinka :angryy: jak długo mają zamiar czekac z opatrzeniem tego fafla ...coś mi sie wydaje ze już Tengusia pisała coś o ranie na pyszczku :mad:.... [/B][/COLOR][/FONT] Quote
maciaszek Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 [quote name='Jenny19']Nie wiem czy Ada będzie mogła jutro podjechać,ja niestety nie mogę,ale w razie czego przedzwonię do schroniska i się zapytam min o te szczepienia i wargę.I wspomnę o biegunce:cool1:[/quote]Dzięki :). [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=Red][B]choinka :angryy: jak długo mają zamiar czekac z opatrzeniem tego fafla ...[/B][/COLOR][/FONT][/quote]No właśnie.. Ale tak to niestety jest :(. Quote
Jenny19 Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 Dragon miał wcześniej poraniony pysk,chyba też od krat ale na kufie.Nie jestem pewna. Zdjęcia od Ady: [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_d1.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_d2.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_d3.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_d4.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_d5.jpg[/IMG] [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_d6.jpg[/IMG] Quote
maciaszek Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 Ta dziura jest paskudna :(... A Dragon jest bardzo, BARDZO ładnym psem :)! Quote
Jenny19 Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 Bardzo ładny pies i domki się powinny o niego bić.... Ada będzie w schronisku w sobotę,to wypyta o wszystko.Naprawdę nam z nieba spadła. Quote
Alicja Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]masakra ...przecież to dziursko :-(.... bidulek .... supcio dziewczyny ze JESTESCIE :calus:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
zoil Posted August 21, 2008 Posted August 21, 2008 mam nadzieje, ze łódź sie okaze odpowiednia <opcja "kciukotrzymania" włączona caly czas> i do kutfy niech sie w koncu wezma za tego fafla!:mad::angryy: Quote
Jenny19 Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 Jeszcze jedna fota od Ady-tu dopiero widać jak to paskudnie wygląda:cool1: [IMG]http://i171.photobucket.com/albums/u305/Liath19/tn_img0564fa6.jpg[/IMG] Quote
rufusowa Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 kurka tak juz zmarniał Dragonek w schronie :-( z całej siły trzymam kciuki zeby domek z Łodzi okazał się tym domkiem :cool3: no i zeby mu w koncu opatrzyli tego fafla :mad: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.