Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jakie leki dostają\dostawały Wasze psiaki na padaczkę (epilepsję) ?

Dianka dostaje lek Mizodin, jest to ponoć lek dla ludzi - wet nam go przypisał. Od czasu przyjmowania tego leku Diana nie miała żadnego ataku.

  • 3 weeks later...
Posted

A jak długo Twój pies dostaje mizodin? bo mój od 2 dni i wlasnie sie zastanawiam czy zadziała. Wcześniej dostawał depakine ale niestety ataki były (raz nawet 6 jednego dnia). Poza tym dostaje krople dr Bacha

Posted

ja bym chciała, zeby Bąbel miała atak raz w miesiącu!! Przez ostatni miesiąc miał ok 20 ataków, czasem po kilka dziennie. Dziś jest 7 dzień bez ataku, oby dalej tak było! Cieszę się, że ten mizodin działa. Wiem, że w zasadzie na każdego psiaka może działać co innego ale jednak pocieszyłaś mnie, że Twojej suni tak pomaga :-)

Posted

Dzięki!!
Na razie przetrwaliśmy weekend bez ataku a to duży sukces bo ostatnio 4 weekendy pod rząd miał po kilka ataków- nie mam pojęcia dlaczego. Ale chyba mizodin działa :-)

Posted

Chciałabym bo na prawdę strasznie mi szkoda tego psinka mojego, niby ataki ma dość lekkie (ok minute- dwie) i szybko odzyskuje przytomność i ogólnie sprawność po ataku ale jednak to zawsze uszkodzenie mózgu. A poza tym ja już ostatnio byłam tak wykończona że ledwo żyłam. Ale wierzę, że już będzie ok :-D
Dzięki za słowa otuchy!!

  • 4 months later...
Posted

Mozecie mi napisac cos wiecej o kroplach Bacha w przypadku epileptykow? Jak dzialaja i czy rzeczywiscie cos daja?
Ja juz sie poddaje,moja suczka ma ataki srednio 2 razy w tygodniu,w jeden dzien nawet po dwa. Ma drugi raz zmieniony lek ale atak znow sie pojawil.Atak jest krotki ale podczas niego nieswiadomie moczy sie i oddaje kal co jest bardzo klopotliwe bo mieszka ze starsza kobieta,po ataku strasznie dziwnie sie zachowuje wyje,piszczy nie poznaje ludzi.... moze te krople Bacha jakos by ja uspokoil jak sadzicie?

Posted

na efekty musisz poczekać około tygodnia
Nie potrafię wytłumaczyć, jaka jest zasada działania kropli ale jeśli są dobrze dobrane to są na prawdę skuteczne. Mój pies je bierze i na prawdę jest dużo lepiej- on miał ataki nawet codziennie, głównie jak się zdenerwował. Dzięki kroplom bardzo się zmienił- nie boi się już ludzi i psów, jest bardziej pewny siebie, taki zrównoważony, a był kłębkiem nerwów... Sprawdziłam je też na drugim swoim psie, który miał problemy z agresją lękową, a teraz sama też biorę :-)
na pewno ważne jest, żeby były dobrze dobrane- byłaś z psem u kogoś, kto się tym zajmuje?

Posted

moim psem zajmuje się konsultantka z Warszawy, ale chyba musiałabyś do niej przyjechać, jeśli chcesz to spytam czy mogę przekazać Ci jej telefon. albo zajrzyj na stronę drbach.pl- tam jest kontakt do gabinetu w Krakowie, może polecą Ci kogoś kto kończył szkolenie na temat tej metody

  • 3 weeks later...
Posted

Mój Bari, cane corso, ma padaczkę od mniej więcej 2 lat. Szczęście w nieszczęściu po roku złego leczenia w końcu postawiono mu dobrą diagnozę- ma padaczkę od ciężkiego uszkodzenia wątroby po babeszjozie, nie filtruje ona amoniaku z mięsa, co powoduje ogólne zatrucie organizmu i ataki. Teraz jest od roku na bardzo restrykcyjnej diecie wegetariańskiej i nie ma ataków:p nie bierze i nie będzie brał żadnych leków, bo niestety one pogorszą tylko stan jego wątroby.

Pozdrawiamy innych chorych z życzeniami na lepszą wiosnę;)

Posted

[COLOR=Indigo][quote name='kacpru'],po ataku strasznie dziwnie sie zachowuje wyje,piszczy nie poznaje ludzi.... moze te krople Bacha jakos by ja uspokoil jak sadzicie?[/quote]

Z tego co mi wiadomo to te ataki moga uszkodzić mózg, pamięć dlatego pies moze nikogo nie poznawać ...
Ja po każdym mocniejszym ataku szłam do weterynarza który sprawdzał odruchy psa, robił jakieś dziwne wygibasy i ćwiczenia żeby sprawdzić jego reakcje czy atak czegoś nie uszkodził.


Co do leków to mój psiak przyjmuje:
[B]Luminalum, 2 razy dziennie po całej tabletce
Phenytoinum, pół tabletki raz dziennie (rano)
Asmag (magnez), jedną tabletkę dziennie

[/B]od czasu gdy je przyjmuje nie miał ani jednego ataku
[/COLOR]

  • 1 month later...
Posted

[quote name='kacpru']Mozecie mi napisac cos wiecej o kroplach Bacha w przypadku epileptykow? Jak dzialaja i czy rzeczywiscie cos daja?
Ja juz sie poddaje,moja suczka ma ataki srednio 2 razy w tygodniu,w jeden dzien nawet po dwa. Ma drugi raz zmieniony lek ale atak znow sie pojawil.Atak jest krotki ale podczas niego nieswiadomie moczy sie i oddaje kal co jest bardzo klopotliwe bo mieszka ze starsza kobieta,po ataku strasznie dziwnie sie zachowuje wyje,piszczy nie poznaje ludzi.... moze te krople Bacha jakos by ja uspokoil jak sadzicie?[/quote]

pies sie tak zachowuje, bo okresowo traci wzrok..trzeba do niego mówić zeby poznał po głosie i najlepiej wyjść od razu po ataku na dwór....nie puszczac ze smyczy, bo wzrok szwankuje ale np. moj bardzo sie uspokaja na spacerku a w domu to pobojowisko zostawiał albo szczekał, bo atak bardzo go pobudzał.

z tego co wiem dobrze jest odrobaczać psa co trzy miesiące, bo robaki mogą nasilać ataki (a dokładnie chyba toksyny, ktore wydzielają mogą je nasilać) a do tego podawać zestaw witamin.

moj dostaje tylko luminalum 100mg dwa razy dziennie a do tego hepatil (lek osłonowy na wątrobę).

ciekawa jestem tego bromku....chętnie bym spróbowała, wiec jesli mozecie to napiszcie cos wiecej :cool3:

Posted

[quote name='Sajko']Mój Bari, cane corso, ma padaczkę od mniej więcej 2 lat. Szczęście w nieszczęściu po roku złego leczenia w końcu postawiono mu dobrą diagnozę- ma padaczkę od ciężkiego uszkodzenia wątroby po babeszjozie, nie filtruje ona amoniaku z mięsa, co powoduje ogólne zatrucie organizmu i ataki. Teraz jest od roku na bardzo restrykcyjnej diecie wegetariańskiej i nie ma ataków:p nie bierze i nie będzie brał żadnych leków, bo niestety one pogorszą tylko stan jego wątroby.

Pozdrawiamy innych chorych z życzeniami na lepszą wiosnę;)[/quote]

to wspaniale, ze jest diagnoza :) wiesz na czym stoisz :)
pozdrowionka!

Posted

Witam!
Walczę z padaczką od 3,5 roku. Od 22 stycznia 2007 bez ataku. Mój pies ostatni atak miał po odrobaczaniu. Ostatnio podałam psu krople (na kark) przeciw kleszczom i od tego czasu pies jest słaby, utrzymuje się u niego niezborność ruchów. Rozmawiałam z kilkoma wetami na temat odrobaczania i wszelkiego rodzaju szczepień i usłyszałam, że nie są one obojętne dla "padaczkowca". Bardzo się boje o mojego pupila. Obecnie podaję mu 2 razy dziennie po 100mg Luminalu i łyżkę bromku potasu. Ostatnio dostaje też Arthroflex i Karsivan.
Pozdrawiam i życzę opiekunom wszystkich "padaczkowców" powodzenia w walce z tą chorobą

Posted

no to znamy dwie wersje co do odrobaczania ale wydaje mi sie ze ktos juz gdzies pisał na temat takiej kuracji odrobaczającej i stwierdził, ze na początku moze wystąpić okresowe pogorszenie ale jest to cos przez co trzeba przejsc.... przynajmniej tak to zrozumiałam...

w kazdym razie to chyba przy silnym zarobaczeniu było a moj pies od kiedy go regularnie odrobaczam i podaję witaminy ma znacznie rzadsze ataki niz wcześniej

Posted

koniecznie trzeba odrobaczać bo robaki produkują toksyny zatruwające psa- co przy padaczce zawsze zwiększa ryzyko ataku. i rzeczywiście po odrobaczaniu może zdarzyć się atak (mój pies dostawał na lamblie aniprazol przez 4 dni i przez te 4 dni miał po 2 ataki) ale potem powinno być lepiej. a poza tym jeśli pies dostaje leki przeciwpadaczkowe to wiadomo, że trzeba szczególnie dbać o jego zdrowie żeby nie obciążać dodatkowo organizmu- z resztą tak samo jak z robakami jest z każdą infekcją.
życzę zdrowia wszystkim walczącym z tą wredną chorobą
pzdr

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...