Hania&Andrzej Posted August 28, 2007 Share Posted August 28, 2007 Witam, mam dwie sunie bokserki - matkę i corkę, ale to nie one są tytułowym bokserem. Czteroletni bokser, brat naszej Gaji, od wiosny tego lata zaczął mieć problemy. Początkowo incydentalnie - zachwiania rownowagi zwłaszcza pod koniec spaceru, niemożność utrzymania się na łapach. Sprawdzono serce (EKG), nic nie wskazywało na problemy sercowe. Latem nastąpiły bodajże 2 ataki, typowo padaczkowe. [IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon8.gif[/IMG] Stan na drugą połowę sierpnia: atakow nie było praktycznie kazdy spacer konczył się "pływaniem" psa i trudnością z utrzymaniem się na łapach. Zapadła decyzja-podajemy lumiunal, czyli postępowanie przeciwpadaczkowe. Było gorzej z utrzymaniem rownowagi; tydzień od momentu brania luminalu pies w domu stracił przytomność (~20 minut całkowity brak kontaktu, chrapliwy oddech, bez żadnych drgawek i szczękościsku). Po przebudzeniu nie miał siły nawet usiąść, nie chciał rwnież pić Pies pol godziny po przebudzeniu w kocu przeniedsiony do samochodu i przetransportowany do weterynarza, tam kropolwka i zmiana luminalu na bromek potasu. Od tego ostatniego wydarzenia minęło 6 dni, dostaje bromek, ma w dalszym ciągu zaburzenia rownowagi. Przebadany przez neurologa - odruchy neurologiczne bez zarzutu, badanie krwi wykazało podwyższone enzymy wątrobowe, ale trzeba je powtorzyć bo pies nie był na czczo. Dokładne osłuchanie przez kardiologa nie wykazało żadnych anomalii, byl sugerowany aparat Holtera, może on coś wykaże. [IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon9.gif[/IMG][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon9.gif[/IMG][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon9.gif[/IMG] Nie umieściłam tego w dziale "padaczka", problem jest chyba bardziej złozony. Ręce opadają, boję się o słodziaka, a w tym wszystkim jest całkowita bezsilność i bezradność właścicieli. Gdyby ktoś miał jakikolwiek pomysł, sugestie, znał podobny przypadek, potrafił pomoc radą... PROSIMY !!! Jak widać jest to moj pierwszy post, mam nadzieję że poradzę sobie z raczkowaniem na forum. Hania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Kto może pomóc Hani i Andrzejowi? Biedny Boksio :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atik Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Hania&Andrzej, nie wiem skąd jesteście, ale jeżeli chodzi o zaburzenia pracy serca to w Wawie dr Niziołek, we Wrocku dr Pasławska. Co do zaburzeń neurologicznych - nie wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted September 2, 2007 Author Share Posted September 2, 2007 Dzięki Agnieszko, dziękuję Atik za podanie namiarów. Pies jest z Poznania, kardiolog co prawda go badał, ale co dwie (trzy) glowy do myślenia - tym pies ma większe szanse. Przesyłam właścicielom psiaka szczegółowe już namiary na dr Pasławską i dr Niziołka, łącznie z kontaktem przez vetserwis. Słodziak bez zmian - "pływa". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boksiedwa Posted September 3, 2007 Share Posted September 3, 2007 To faktycznie można pod wiele chorób podciągnąć. Jeśli badanie serca nic nie wykaże to warto było by zrobić tomograf żeby sprawdzić czy nie ma jakiegoś guza. Co to znaczy, że pies był przebadany przez neurologa? miał robione eeg czy tylko był "obejrzany"? Czy był badany pod kątem problemów z błędnikiem? czy może była sytuacja, w której pies uderzył się w głowę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted September 5, 2007 Author Share Posted September 5, 2007 Tylko "obejrzany", nie było propozycji elektroncefalografii; nawet nie wiem czy Poznań ją posiada. Ale faktycznie, warto sprawdzić. Tomograf jest w planach - jak na razie odkładanych i to wcale nie dlatego że w Polsce są bodajże tylko 2 (?) ośrodki robiące tomografię komputerową zwierząt, ale.... za pozytywnym (potwierdzającym obawy) wynikiem jest tylko ściana, żadnej możliwości ruchu, nikt się nie podejmie operacji. Obserwowałam na forum historię boksera Oskara, zobaczyłam przedwczoraj na BWP jej zakończenie... Łezka się kreci... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boksiedwa Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 [quote name='Hania&Andrzej']Tylko "obejrzany", nie było propozycji elektroncefalografii; nawet nie wiem czy Poznań ją posiada. Ale faktycznie, warto sprawdzić. Tomograf jest w planach - jak na razie odkładanych i to wcale nie dlatego że w Polsce są bodajże tylko 2 (?) ośrodki robiące tomografię komputerową zwierząt, ale.... za pozytywnym (potwierdzającym obawy) wynikiem jest tylko ściana, żadnej możliwości ruchu, nikt się nie podejmie operacji. Obserwowałam na forum historię boksera Oskara, zobaczyłam przedwczoraj na BWP jej zakończenie... Łezka się kreci...[/quote] Z moijej wiedzy wynika, że tomograf jest jeden na SGGW, badanie w zeszłym roku kosztowało ok 500 Zł :roll: Jeśli właściciele boją się co wyjdzie na tomografie a nie wiedzą co się dzieje z psem i widać, że psina się męczy to nie bardzo rozumiem takie postępowanie :shake: Połowiczna odpowiedź może też dać zrobienie prześwietlenia płuc i sprawdzenie czy tam nie ma jakiegoś guza. Mój wet mówi, że przy nawet najmniejszym cieniu podejrzeń rtg płuc wiele wyjaśnia, bo jeśli jest guz w mózgu to wcześniej był na płucach. A co dziwne i ten w mózgu i na płucach są guzami wtórnymi a to oznacza, że guz pierwotny jest też gdzieś w psie umiejscowiony i może być tak, że nie dawał żadnych oznak a dopiero przerzuty się odezwały :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Haniu a czy byliście u dr. Ilony? Ona nam Rockiego ładnie prowadziła, może coś doradzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted September 5, 2007 Author Share Posted September 5, 2007 Właśnie ze względu na podejrzenie problemów z sercem pies jest pod opieką właśnie dr Ilony. Na razie czeka się na działanie bromku w jakimś tam okresie czasu, ale "wątek sercowy" bynajmniej nie jest wykluczony, chociaż dotychczasowe badania serca nic nie wykazały. Burza mózgów może tu być naprawdę bardzo pomocna, tak że dziękuję wszystkim którzy się w ten wątek włanczają. Obserwując moją 9-cioletnią bokserkę i początek jej problemów związanych z wiekiem, pewna myśl zaczyna mi chodzić po głowie; muszę ją skonsultować z Iloną. Uśmiech dla wszystkich... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fafledwie Posted September 5, 2007 Share Posted September 5, 2007 Miesiac temu u mojego boksia zdiagnozowano padaczkę i troche sobie na ten temat poczytałam. Piszesz że enzymy wątrobowe są podwyższone-jednym z czynników mogących powodować padaczkę jest chora wątroba i nagromadzenie toksyn w organizmie.To też warto sprawdzić. Pozdrawiamy i życzymy zdrówka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted October 28, 2008 Author Share Posted October 28, 2008 Niestety, Dori niedawno odszedł za TM . Jego Państwo wyrywali go chorobie każdego miesiąca, kazdego dnia... z ostatniego ataku, pomimo pomocy w klinice, nie udało się już go wyprowadzić. Bądź tam piesku szczęśliwy :placz:... i powróć do nich w kolejnym bokserze.... Mi zawsze, Słoneczko, pozostanie w sercu Twój uśmiechnięty pycholek za płotem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fafledwie Posted October 31, 2008 Share Posted October 31, 2008 Bardzo nam przykro [*]Mój Paco też odszedł.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.