mienta Posted August 15, 2009 Posted August 15, 2009 leżący spokojnie petit, mamanabank jak tego dokonałaś? Wader z chęcią zwiedza ale leżenie spokojnie jest dla niego jakiegoś takie nienaturalne ;) Wczoraj za to nas zadziwił swoim "dobrym wychowaniem". W odwiedzinach u znajomych najpierw pozbierał im wszystkie drobne papierki leżące na dywanie, przyniósł chusteczkę z balkonu, później liścia ... taki pedant jeśli chodzi o porządek ;) Cały czas kręcił się koło fotela, siadał kogo niego i wpatrywał się weń takim świdrującym wzrokiem. Myślałam, że może jakaś mucha tam siedzi. Ale okazało się, że Wadzio sobie upatrzył fotel do spania ... ale nie wolno mu samemu więc biedak się kręcił tylko ;) Jak dostał pozwolenie na wskoczenie, to już fotel był jego :) Zadowolony się rozwalił na nim i koniec. Nie wiem kto go tak dobrze wychował, ale raczej nie my ;) Quote
mamanabank Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 no, to teraz mogę się sadzić na znawcę, jak wychować petita ;) hahaha Nie wiem z czego to wynika, ze on tak spoko0jnie leży, ale myslę, ze po pierwsze jest trochę zmęczony, bo zwykle, nim gdzieś zawitamy zatrzymujemy się w bezpiecznym miejscu, żeby psy mogły się wybiegać. Poza tym, on czasami piszczy na początku, kiedy jest przypięty, ale jak widzi, że to nie przynosi rezultatu to się uspokaja... a czasami nie :lol: NIedawno w skansenie jednym, w karczmie był tak przypięty, ja się tam czymś zajmowałam, odwracam się, a mój pupilek stoi czterema łapami na stole i buszuje po talerzach :oops: Do perfekcji ma opanowaną komendę "złaź", ale sam jej sobie nie narzuca, bo i po co. Wczoraj byłam z nim na spacerze nad rzeką, towarzyszył nam seter irlandzki, jego właścicielka nie mogła się nadziwić, ze Hyziek jest taki grzeczny, ja z resztą też. Wracał na każde zawołanie, spotkaliśmy mnóstwo psów, żadnych problemów. Seter w tym czasie był albo kilometr przed nami albo za nami, Hyziek niedaleko nas. NIe ciągnął na smyczy, metoda "drzewa" się sprawdza, pies na medal. Nawet nie wiem dlaczego ja do tej pory myślałam, ze to jest wstrętny łobuz. Może dlatego, że nie często chodzi ze mną sam, a co trzy psy to nie jeden. Gdyby jeszcze tylko można go było zostawić spokojnie w domu... Quote
LEX Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 Jeszcze kilka fotek ze zwiedzania warmii i mazur. Pascalowi bardzo pasowało takie zwiedzanie: [IMG]http://img81.imageshack.us/img81/5638/dsc02599b.jpg[/IMG] Daleko, ale może dam radę. [IMG]http://img200.imageshack.us/img200/56/dsc02947e.jpg[/IMG] Rejs się skończył, łatwo nie było, teraz czas na rum w portowej oberży [IMG]http://img5.imageshack.us/img5/9658/dsc02951a.jpg[/IMG] Ciekawe czy tu głęboko Quote
LEX Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 [IMG]http://img81.imageshack.us/img81/3381/dsc02971w.jpg[/IMG] Było trochę prania ;) [IMG]http://img5.imageshack.us/img5/4934/dsc03066y.jpg[/IMG] Patyki mają doskonałe, palce lizać. Więcje zdjęć w albumie: [URL="http://picasaweb.google.pl/pawelleks/PascalNaMazurach"]Picasa Web Albums - LEX - pascal na maz...[/URL]# Quote
PANGEA Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 To ja Wam pokaze mojego "imigranta" do kraju naszych przodkow :evil_lol: Pierwszy Petit na Litwie :loveu: Parisien Pangea [IMG]http://img228.imageshack.us/img228/1147/sdc11213q.jpg[/IMG] [IMG]http://img229.imageshack.us/img229/1994/sdc11212.jpg[/IMG] Quote
mamanabank Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 Ale bossski kudłacz! Co zrobić, żeby Petit miał tak intensywnie czarne łaty, czy to tylko czynnik genetyczny, czy też zasługa trymowania prawidłowego? Quote
mienta Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 Patrząc na Wadera, to oprócz genów, konieczne jest również trymowanie. Chłopak już nam bladł, ale po drugim trymowaniu zaczął znowu ładnie czarnieć. Często widać jak szybko petity bledną więc warto się tym zająć od małego szczeniaka. Quote
mamanabank Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 Ja też Hyźka trymuję, ale na razie po trymowaniu jest jasnoszary, po pierwszym trymowaniu wyczernił się, ale kidy odrósł znów pod spodem zrobił się szary, czy trzeba trymować tak długo, aż się zaczerni na dobre, czy to w ogóle jest możliwe, zeby tak się wybarwił? Quote
mienta Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 Hmmm taka mądra to już nie jestem niestety. Wader po trymowaniu to jest cały rudy, miejscami biały ... ale w rude kropki. Na tym rudym to czarny ładnie kryje. Quote
mamanabank Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 Pangea podpowiedz coś, jak Ty to robisz, że Twoje są takie czarne? Dzięki Mienta, a gdzie trymujesz Wadera? Quote
mienta Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 ja korzystam z firmy Lavis > [url=http://www.lavis.com.pl/]Trymowanie oraz strzyżenie psów, czesanie i pielęgnacja salon warszawa ochota ( psi fryzjer ).[/url] Quote
PANGEA Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 [quote name='mamanabank']Pangea podpowiedz coś, jak Ty to robisz, że Twoje są takie czarne? Dzięki Mienta, a gdzie trymujesz Wadera?[/quote] Mysle, ze to sprawa zywienia, pielegnacji i genow.... kolejnosc moze nie ta :evil_lol: A moje nei wszystkie takie czarne Niby wszystkie tricolor, ale jednak... to sa bracia Parisien i Pret-a-Porter no i co?? Maja rozna intensywnosc koloru, a ich siostra Toska jest prawie czarna z mocno rudym [IMG]http://img182.imageshack.us/img182/5184/ltjpg20097208.jpg[/IMG] Bruno, ktory byl, no i jest nadal :cool3:, tricolor bardzo ciemny, przez cala zime dostawal dodatek marchewki do karmy i teraz jest pomaranczowo rudy :evil_lol: Oprocz tego Jessika niesie gen, ktory powoduje rozjasnianie koloru z wiekeim i jej dzieci rodza sie bialo-rudo-czarne ale czesc z nich z wiekiem sie wysrebrza, znaczy kolor czarny zamienia sie w taki srebrno-siwy... mysle, ze tak bedzie z Erykiem... Quote
mamanabank Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 dobrze, dziękuję! Wiem, co mam robić, zakładam plantację marchewki! Quote
mienta Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 Wader sprawił sobie dziś pierwszą ranę "wojenną". Na spacerze po lesie, w pełnym biegu, potknął się o gałąź wystającą spod liści ... zrobił salto, niestety niecałe 360 stopni i wyrżnął bokiem. Na szczęście jedyne co mu się stało to dość duże, ale niewiele krwawiące zadrapanie na łapie. Oczywiście nie przeszkadzało mu to biegać dalej. Poleciał niczym najlepszej klasy gimnastyk, aż mnie zamurowała tak pięknie wywinął salcisko. Quote
Grandziara Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Moje chłopaki też lubią marchewkę, z tym, że Czaruś od szczeniaka mial czarne łaty. Grandy mają trochę inne kolory niż Petity, choć coraz częściej rodzą sie jasne szczeniaki. Paulinka, pokaż jak Bruno zmienił kolorki:lol: dawno go nie widzialam. Jeszcze trzy tygodnie i zobaczymy sie na klubówce...! Już się cieszę:evil_lol: Quote
PANGEA Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='Grandziara']Moje chłopaki też lubią marchewkę, z tym, że Czaruś od szczeniaka mial czarne łaty. Grandy mają trochę inne kolory niż Petity, choć coraz częściej rodzą sie jasne szczeniaki. Paulinka, pokaż jak Bruno zmienił kolorki:lol: dawno go nie widzialam. Jeszcze trzy tygodnie i zobaczymy sie na klubówce...! Już się cieszę:evil_lol:[/quote] Musze Cie rozczarowac Na kluibowce nas nie bedzie :diabloti: Jedziemy na Dracule do Rumunii, choc moze Marta samego Bruna zglosi :cool3: Jesli zdola go odchudzic :evil_lol: [IMG]http://img257.imageshack.us/img257/1936/brunocacib.jpg[/IMG] Quote
PANGEA Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 Przylapani w Arkadii :evil_lol: Petitki i zabytki dobrze sie razem komponuja :razz: [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/1640/p1050103.jpg[/IMG] [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/1324/p1050102e.jpg[/IMG] [IMG]http://img216.imageshack.us/img216/1136/p1050105t.jpg[/IMG] Quote
mamanabank Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 Ojej, komponują się świetnie! A w której Arkadii? Quote
PANGEA Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 [quote name='mamanabank']Ojej, komponują się świetnie! A w której Arkadii?[/quote] nieborowskiej :cool3: uwielbiam to miejsce :loveu: [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/9002/obrazich.jpg[/IMG] Quote
mamanabank Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 I ja nic o tym nie wiedziałam, to straszne! To siedem minut drogi od mojego domu, gdybym wiedziała zaczaiłabym się na Was jak paparazzi, nie, no to jest poprostu straszne! Pangea... jestem załamana... Quote
Grandziara Posted August 30, 2009 Posted August 30, 2009 Pięknie wyrósł Eryk, prezentuje sie okazale!! Trzymam kciuki za następny weekend! Eryk coraz bardziej pdobny do Tatusia;) Quote
mienta Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 Napiszcie mi proszę jakie są najlepsze szczotki dla naszych harpaganów? W sklepach tyle tego, że już sama nie wiem metalowe, z włosiem itp itd. Quote
mamanabank Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 Ja używam metalowego grzebienia, prostego z dosyć długimi zębami, na tyle gęstego, żeby wyciągał martwą sierść i brud. W naszym przypadku żadna szczotka nie zdała egzaminu. Quote
mienta Posted September 9, 2009 Posted September 9, 2009 Dziewczyny czy wasze psiaki posikują przez sen? Bo zauważyłam ostatnio, że Wader czasem posikuje. Czasem to jest jedna dwie krople, ale czasem to tak trochę więcej (nie powiem, że zaraz kałuża ale ślady zostawia na legowisku). Normalnie to nigdy tego nie robi (w sensie w domu nie posikuje, nie zaznacza terenu, nie posikuje z raności itp. Nie jest to kwestia spacerów bo czasem zaraz po spacerze jak kładzie się spać to też posikuje) i nie wiem czy to takie naturalne bo coś mu się śni może, czy raczej zabrać go do weta :/ Quote
mamanabank Posted September 9, 2009 Posted September 9, 2009 Nasz posikuje na jawie, najchętniej w pokoju dzieci, ale przez sen nie zauważyłam... na Twoim miejscu poprostu zadzwoniłabym do weterynarza i zapytała, chyba, że Pangea się odezwie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.