Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

hop!,

i co z Lulczaczkiem?

Miziaki dla Twoich-Lu,Jo i Ki,pamiętam też o Maślakach;-)

pozdrawiam,pa

 

Odrobinę lepiej. :) Trzymaj kciuki, żeby było jeszcze lepiej i żeby Lulu uniknęła operacji. 

 

Wszystkie trzy ślimaki żyją i nie chorują. Takim to dobrze. ;)

Posted

Lulu będzie miała operację łapy w przyszłym tygodniu. Ma zerwane więzadło. Przebiegła po ogródku i zaczęła kuleć. Nigdy nie przypuszczałam, że spokojna, mało ruchliwa suczka będzie miała taki problem. Lulu ma dobre wyniki badań. Oby operacja się udała i przyniosła poprawę!

Posted

Lulu będzie miała operację łapy w przyszłym tygodniu. Ma zerwane więzadło. Przebiegła po ogródku i zaczęła kuleć. Nigdy nie przypuszczałam, że spokojna, mało ruchliwa suczka będzie miała taki problem. Lulu ma dobre wyniki badań. Oby operacja się udała i przyniosła poprawę!

No to będziemy trzymać kciuki za powodzenie zabiegu.

Porównując do dzieci - te bardziej ruchliwe, wysportowane rzadziej ulegają kontuzjom niż te spokojne. Są po prostu bardziej wyćwiczone i w przypadku jakiegoś zachwiania, potknięcia potrafią się wybronić lub bezpiecznie upaść. Może z psami jest podobnie, skoro piszesz, że Lulu jest spokojna i mało ruchliwa.

Posted

No to będziemy trzymać kciuki za powodzenie zabiegu.

Porównując do dzieci - te bardziej ruchliwe, wysportowane rzadziej ulegają kontuzjom niż te spokojne. Są po prostu bardziej wyćwiczone i w przypadku jakiegoś zachwiania, potknięcia potrafią się wybronić lub bezpiecznie upaść. Może z psami jest podobnie, skoro piszesz, że Lulu jest spokojna i mało ruchliwa.

 

Lulu ma około 10 lat i tylko czasami miewa głupawki. ;) Myślę, że w jej wypadku to był pech. Widziałam całą sytuację. Nie staje na łapkę, trzyma ją w górze i obciąża drugą oraz kręgosłup. Bez operacji w mig "popsuje się" druga łapa i Lulu będzie kaleką na wózku. Dlatego trzeba operować. Jo jest świruską i robi różne dziwne rzeczy - nawet fruwa, zderza się z ogrodzeniem, wpada w krzaki... Miała kilka kontuzji, ale nie były groźne. Kiku to ciepłolubna, miękka i leniwa klucha. ;)

  • 2 weeks later...
Posted

Zaglądam po dłuugiej przerwie :)

 

Doczytałam o adopcji Busia (hurrraaaa!) i o operacji Lulu (dużo zdrówka!), jak zwykle sporo się dzieje :)

I doczytałam też, niestety, o odejściu Loli... Pożegnania są zawsze przykre i bolesne, nawet jeśli wziąć pod uwagę, że Lola była już starsza i schorowana... Dobrze, że nie była sama i miała zapewnioną najlepszą opieką na ostatnie chwile życia.

 

Trzymam kciuki za cały zwierzyniec!

Posted

Zaglądam po dłuugiej przerwie :)

 

Doczytałam o adopcji Busia (hurrraaaa!) i o operacji Lulu (dużo zdrówka!), jak zwykle sporo się dzieje :)

I doczytałam też, niestety, o odejściu Loli... Pożegnania są zawsze przykre i bolesne, nawet jeśli wziąć pod uwagę, że Lola była już starsza i schorowana... Dobrze, że nie była sama i miała zapewnioną najlepszą opieką na ostatnie chwile życia.

 

Trzymam kciuki za cały zwierzyniec!

 

Baaardzo długiej. :)

 

Buś jest w DS od kilku miesięcy.  :P Po Busiu na tymczas trafiła mała Maja i szybko znalazła dom (pierwsza adopcja w tym roku i jak dotąd jedyna).

 

Lola czuła się dobrze, a potem... Wszystko działo się tak szybko. :( Widocznie tak musiało być.

 

Mam nadzieję, że wkrótce Lulu będzie używała czwartej łapy. ;) Póki co, kica na trzech.  

Posted

I jak Lulczak? Nadal w gustownym kołnierzyku i na trzech łapkach?

 

Na trzech łapkach bez kołnierza. Trzeba gimnastykować łapę, a za ponad 2 tygodnie kontrola i zastrzyk. 

Posted

Baaardzo długiej. :)

 

Buś jest w DS od kilku miesięcy.  :P Po Busiu na tymczas trafiła mała Maja i szybko znalazła dom (pierwsza adopcja w tym roku i jak dotąd jedyna).

 

Lola czuła się dobrze, a potem... Wszystko działo się tak szybko. :( Widocznie tak musiało być.

 

Mam nadzieję, że wkrótce Lulu będzie używała czwartej łapy. ;) Póki co, kica na trzech.  

O, czyli miałaś dwie małe Maje na raz? :) Trzymam kciuki i czaruję, żeby z adopcjami ruszyło z kopyta od marca :)

 

Tak, widać nadszedł jej czas, choć dla nas to jak zwykle jest za wcześnie...

 

Dobrze, że Lulczak trochę schudł, będzie jej łatwiej utrzymać ciężar na trzech łapach :) Ale i tak życzę szybkiego powrotu do sprawności tej czwartej!

Posted

O, czyli miałaś dwie małe Maje na raz? :) Trzymam kciuki i czaruję, żeby z adopcjami ruszyło z kopyta od marca :)

 

Tak, widać nadszedł jej czas, choć dla nas to jak zwykle jest za wcześnie...

 

Dobrze, że Lulczak trochę schudł, będzie jej łatwiej utrzymać ciężar na trzech łapach :) Ale i tak życzę szybkiego powrotu do sprawności tej czwartej!

 

Tak, ale krótko. ;) Większej Majki nikt nie chce. Przydałby się jej dom z aktywnymi ludźmi. 

 

Lulczaka jeszcze trzeba odchudzić - z niecałych 12kg na 10kg. 

  • 3 weeks later...
Posted

Jak tam łapka Lulczaka? Nadal 3-nożny?

 

Dynda. ;) Lulczak wciąż 3-łapy, ale chudszy. Waży 11kg. Dzisiaj byłam z nią na kontroli i zastrzyku. 

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

Jo i Kiku w otoczeniu zniszczonych zabawek... ;)

 

531627843546.jpg

 

Zabawki zużywają bardzo szybko lub szybko. Ciągle trzeba kupować nowe. Takie życie z psujami. ;) Za to Lulczak potrafi niszczyć stopniowo i delikatnie. :)

Posted

Lila na starcie dostała dwie zabawki - czerwoną kość i taką sznurkową zabawkę. Obie używa bardzo intensywnie i obie wyglądają prawie jak nowe. Ale skarb mam w domu. Dobrze, że nie była u Ciebie, hop!, dłużej, bo nauczyłaby się od kolegów i koleżanek, co można robić jeszcze z zabawkami, żeby zaczęły wyglądać ciut inaczej. :-)

Posted

Lila na starcie dostała dwie zabawki - czerwoną kość i taką sznurkową zabawkę. Obie używa bardzo intensywnie i obie wyglądają prawie jak nowe. Ale skarb mam w domu. Dobrze, że nie była u Ciebie, hop!, dłużej, bo nauczyłaby się od kolegów i koleżanek, co można robić jeszcze z zabawkami, żeby zaczęły wyglądać ciut inaczej. :smile:

 

Lila zabawek nie niszczy, ale poduszką się u Ciebie zajęła, a u mnie takich akcji nie widziała. ;)

 

Tak na serio, to są psy, które nie biorą złego przykładu z innych. Taka jest np. Lila, czy Lulczak. Kiku i Jo kiedyś unicestwiały co popadnie, a teraz skupiły się na zabawkach. Także jest poprawa. :)

Posted

Lila zabawek nie niszczy, ale poduszką się u Ciebie zajęła, a u mnie takich akcji nie widziała. ;)

 

 

Jedna poduszka, jeden koc. To wszystko. Dzięki temu zyskała koc na wyłączność w czasie jazd autem, a poduszka nieco zmieniła kształt - to już nie kwadrat, ale kwadrat ze ściętym rogiem. Wygląda ciekawie, tak designersko.  ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...