Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Chciałabym ostrzec wszystkich przed wet. Pawłem Kołodziejczakiem z Łodzi, który przyjmuje w klinice Lancet w Łodzi. Pan wet. zajmował się w sobotę w nocy cesarskim cieciem u suki  w 60 dniu ciąży. Po przyjeździe do klinikii lekarz który przyjmowal sunie zalecil jak najszybsza cesarkę. Właśicielka zostala poinformowana, ze suka juz trafia na stół operacyjny i ze musi opuścić klinike. Operacja wg zapisów komputerowych zaczęła się dopiero prawie po 2h, nie wiadomo z jakich powodów.... Jak w ogole mozna u suki, ze wskazaniem natychmiastowego ciecia cesarskiego, ze względu na fakt, że jedno szczenie znajduje się juz w kanale rodnym, wstrzymywać sie 2h z cesarka? Operacja skończyła się po 3.5h od zostawienia suki w rękach lekarzy.... Po tym czasie dowiedzieliśmy się, ze wszystkie 5 szczeniaków nie przeżyło bo nie podjelo funcji życiowych. Co dziwne przed cesarskim cieciem bylo robione USG, na którym widać żywe szczeniaki. Wszystkie były w b. dobrej formie, wg lekarzy bardzo żywotne. Każde było w pełni rozwiniętę, wazyło ok 400g. 
Na następny dzien  rano sunia była na na USG kontrolnym , już do innej klinice.Tam okazalo ze suka cały czas nosi jeszcze jedno,żywe szczenię..Zostalo zrobiona tam następna operacja szczeniak ją przeżył..
Cała ta sytuacja jest karygodna, jak taka osoba może być lekarzem weterynarii ?
Przestrzegam wszystkich przed ww lekarzem i ww kliniką...
  • 7 months later...
  • 1 month later...
Posted

Takie przypadki powinno sie zgłaszać do Izby Weterynaryjnej.

 

Bardzo współczuję...No w sytuacji opisanej przeze przykro mu również nie było. Rachunek z za cesarkę został wystawiony na ponad 1000 zł. Na fb mieli tyle negatywnych wpisów w tym zgonów, że usunęli zakładkę opinie...Reszta personelu kliniki niestety również mało kompetentna...M.Sauter który przyjmował i wypisywał sunię nie potrafił poprawnie określić płci martwych szczeniąt, albo był mało tym zainteresowany albo nie potrafił..nie wiem..Z tego co udało się ustalić to wiadomo również że Kołodziejczak wyszedł z sali po zaszyciu suki i siedzial sobie przed komputerem co się działo z maluchami nie było jego zmartwieniem ,a 5 maluszków było podobno reanimowanych jedynie przez Sautera właśnie i jakąś kobiete która wetem nie jest...także  nie można mówic w takim przypadku o sumieniu i ratowaniu życia..Wetem nie jestem ale leki ktore zostały podane do narkozy ciężarnej suce z tego co wygooglowalam do najbezpieczniejszych dla szczeniąt  i najnowocześniejszych dla nie należą.. z tego co pamietam między innymi morfina i ketamina.Totalne ignoranctwo tam panuje ...ostrzegam przed Lancetem.

Desesperacion odezwij się do mnie na privie proszę...
 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...