kretka20 Posted September 28, 2014 Share Posted September 28, 2014 Słuchajcie, nie wiem czy to normalne. MAm 8tygodniowa suczkę i daje jej jeść 2 łyzki suchej karmy zmoczona wodą 3razy dziennie a ona chodzi głodna. szuka jedzenia wszedzie, nawet piszczy jak ja jem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 28, 2014 Share Posted September 28, 2014 Moze jest tej karmy zwyczajnie za malo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted September 28, 2014 Share Posted September 28, 2014 8 tygodniowe szczenię karmisz 3 razy dziennie??? To ja się nie dziwię,że głodna.... Dołóż przynajmniej dwa posiłki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kretka20 Posted September 29, 2014 Author Share Posted September 29, 2014 Poważnie że to mało? Taką książeczkędostałąm od hodowcy. że 3 razy dziennie suchej karmy. a co mam innego dać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 Podejrzewam, że była to hodowla "kogucik". :lookarou: Takie szczenię 5-6 razy dziennie powinno jeść. Jaką karmę dajesz? Stopniowo dawaj mięsko sparzone, twarożek, kaszkę bobovity. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 Skąd masz pieska? Bo raczej żaden normalny hodowca nie karmi takiego malucha tak głodowymi racjami... W żywienie szczenięcia trzeba inwestować,bo to rzutuje na kolejne lata... Dobrze jest wprowadzać biały ser (na początek może być homogenizowany), gotowane/sparzone mięso,warzywa,żółtko. Poszukaj w dziale "żywienie" - myślę,że znajdziesz tam sporo wskazówek odnośnie żywienia szczeniąt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Sparzone mięso, warzywa, twarozek homogenizowany, kaszka bobovita... Przepraszam... radzicie jak karmic dziecko ludzkie czy psie szczenię? Bo trudno sie połapac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 isabelle301- to są sprawdzone, wypraktykowane rady hodowców, co Ty radzisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 o ja pitole takie rady i takich hodowców... nie powiem co radzę... ale na te iles tam psów które prowadziłam i prowadze zywieniowo widze jedną stałą... jezeli szczeniak u hodowcy po odstawieniu od matki dostawał starter lub cuda na kiju - zawsze ma potem kłopoty - mniejsze czy wieksze z trawienie czegokolwiek. Jezeli hodowca był rzeczywiście dobry a nie tylko dobry w gębie... i chciało mu sie maluchy dokarmiac surowym miesem - psy te mają tak zwane żoładki żelazne - nie ma takiej rzeczy, która spowoduje rewolucje. wsio w temacie... nie wiem ile wazy te 6 łyżek suchej rozmoczonej karmy... nie wiemy nawet czy te łyżki odnoszą sie do karmy przed czy po rozmoczeniu ani nie wiemy jaka to karma... i ile jest warta. Ale wybacz... kaszka bobovita???? i to jest sprawdzony sposób doświadczonego hodowcy????? wedle wagi z wozrca (tej górnej ok 7kg) shitzu w wieku 8 tygodni powinien dostać ok 200-220 gram surowego mięsa... tak aby zaspokoic swoje zapotrzebowanie na składniki pokarmowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kretka20 Posted September 30, 2014 Author Share Posted September 30, 2014 Witajcie, taką książeczkę dostałam w wyprawce z Royal Canin i oprócz tego od Hodowcy. Jak kupiłam sunię to była kontrolowana u weterynarza ze wzgledu biegunki jakie miała. Jak wspomniałam że dałam surowe mięso na próbę to opieprz dostałam od lekarza i może przez to dostała biegunkę?? nie wiem.... . Powiedział że suche karmy z Royal Canin Mini Junior jest stanie pokryć dzienne zapotrzebowanie szczęnięta. oprócz tego dawac na razie surowego banana. Mówił też do 6 miesiaca życia musi jeść 3 razy dziennie i regularnie. Ja daję dwie duże łyżki i zalewam wodą, jak spęcznieje to daję pózniej małej. Jak na razie mam karmić tą karmą. nie dlugo ma miec szczepienie to sie zapytam co mogę dać innego. przy okazji dopiszę że oddaje stolce 2-3 razy dziennie A pies kupiony od hodowcy, żaden pseudohodowca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 isabelle- masz problem ze zrozumieniem tekstu pisanego? Ten szczeniak jest na suchej karmie a Ty chcesz surowe mięso od razu walić??? :krach: Jedzenie każde nowe trzeba wprowadzać stopniowo. Oczywiście surowizna najlepsza ale nie w tym przypadku z grubej rury. Może niech maluchowi gnata dziewczyna rzuci. :nonono2: Szczeniak dotychczas żywiony tylko suchą karmą więc niech ta karma zostanie ale do tego dać twarożku, kaszki na mleku modyfikowanym, sparzone a później surowe mięso dobrej jakości, można dać surową marchewkę, jabłko obrane do gryzienia. Posiłków powinno być 5, np. rano sucha, ok.11 twarożek, 14 mięso, 17 kaszka i 20 znów sucha. Ja tak odchowałam 4 szczeniaki, mój hodowca kilka ładnych miotów. Szczenięta super rosną, żadnych problemów. Dodam, że z wiekiem wzrasta procent mięsa, odkładam kaszki, twarożki a przerzucam na mięso. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 isabelle301 - kolejne forum,w którym siejesz zamęt? To już jest naprawdę męczące i widzę,że wszyscy mają cię dość - co mnie nie dziwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 dziewczyny -spokojnie.każdy ma swój"opatentowany"schemat żywienia i super. szczeniak kretki może (moim zdaniem)zostać na samej rc mini,tylko-tak jak pisała cocermanka,pewnie trzeba dołożyć 2-3 posiłki więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Gryf- zgadzam się ale można napisać spokojnie: ja robię inaczej, uważam, że... itd. a nie wyśmiewać innego hodowcę, który karmi tak szczenięta z powodzeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kretka20 Posted September 30, 2014 Author Share Posted September 30, 2014 rozumiem, uważacie że mój hodowca źle robi?? ja już nie wiem kogo słuchać, dwaj weterynarze mówią tylko sucha karma o stałej porze, a mięso surowe dałąm tylko raz bo sunia skakała... no zle zrobiłąm. a pisac na forum nie mogę???? czym zaśmiecam??? zadzwoniłam do hodowczyni, mówiła że te pieski są żarłoczkami. kazała dawac dalej banany i gotowaną marchew i mówiła że nabiał czy inne typu twarożek czy serek homogenizowany to absolutnie nie wskazane że wręcz jej zaszkodzi. a inne produkty to dowiem sie od weterynarza. bo jak piszę, kazała wszystko po trochu, że te shit-zu są bardzo wrażliwe na jedzenie, tak jak u niemowląt, jeden produkt i odczekać tydzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 rozumiem, uważacie że mój hodowca źle robi?? Każąc karmić szczenię głodowymi racjami? W życiu nie słyszałam,żeby tak małe szczenię jadło 3 razy dziennie....dla mnie podejście conajmniej dziwne... Maluch jest z metryką FCI (ZKwP)? Weterynarze zazwyczaj doradzają suchą - najlepiej kupioną u nich... Pisać możesz,jak najbardziej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 isabelle- masz problem ze zrozumieniem tekstu pisanego? Ten szczeniak jest na suchej karmie a Ty chcesz surowe mięso od razu walić??? :krach: Jedzenie każde nowe trzeba wprowadzać stopniowo. Oczywiście surowizna najlepsza ale nie w tym przypadku z grubej rury. Może niech maluchowi gnata dziewczyna rzuci. :nonono2: Szczeniak dotychczas żywiony tylko suchą karmą więc niech ta karma zostanie ale do tego dać twarożku, kaszki na mleku modyfikowanym, sparzone a później surowe mięso dobrej jakości, można dać surową marchewkę, jabłko obrane do gryzienia. Posiłków powinno być 5, np. rano sucha, ok.11 twarożek, 14 mięso, 17 kaszka i 20 znów sucha. Ja tak odchowałam 4 szczeniaki, mój hodowca kilka ładnych miotów. Szczenięta super rosną, żadnych problemów. Dodam, że z wiekiem wzrasta procent mięsa, odkładam kaszki, twarożki a przerzucam na mięso. Odpowiedź na pyt nr 1. TAK. Ten wiek jest bardzo odpowiedni na takie przestawienie. Kwestia nr 2. Każda suchą karme trzeba wprowadzać stopniowo. Sucha karma jako pokarm sztuczny i całkowicie obcy dla organizmu psa będaca szkodliwą wymaga stopniowości. Pokarm naturalny nie wymaga żadnych ceregieli. Im szybciej to zrobisz tym mniejsze spustoszenie poczyni sucha karma w jelitach psa... kwestia rzucania gnata... ja nie wiem jakiego gnata 8 tyg sitzak pokona..,., żeberko z kurczaka? czemu nie? Mój w wieku 8 tyg pokonał skrzydełko kurczaka (waga wtedy niecałe 4 kg) Ten szczeniak NIE był dotychczas żywiony tylko suchą karmą... jezeli hodowca był przyzwoity to do 5-6 tygodnia życia był zywiony mlekiem matki a karma to tylko 2 tygodnie jego życia, to nawet nie płowa jego zycia... ja sie pytam po co ten twarożek, kaszka na mleku modyfikowanym (o zgrozo) - czekam na rzeczowe argumenty po co to podajesz i dlaczego tak nalegasz? po co sparzac mięso? Mięso które jest naturalnym pokarmem psa... szczeniakowi matka przynosi surowe mięso które mu zwraca z własnego żoładka... i to jest jego pierwszy pokarm. I tak dzieje się w hodowlach barfowych. czyzby hodowle suchobobkowe wypuszczały na świat zupełnie inny gatunek? Ale to nie jest pies bo ta nazwa jest zarezerwowana dla podgatunku wilka, drapieżnego mięsożercy, carnivora... 5 posiłków w tym wieku i na dodatek te kaszki i twarożki... czyli pies ma nabierac słoniny na bokach... no może to i wygodne... rusza się toto mniej i mniej z nim kłopotów. Sorry... ja wole psa zdrowego nawet gdyby miał latac pare godzin dziennie na wysokości lamperii... Ty odchowałaś tak szczenieta a twój hodowca kilka miotów... To teraz przeciwwaga... odchowałam dwa szczeniory... jeden przeszedł na Barf w wieku 6 mcy wiec sie nie liczy. Drugi przeszedł na |Barf w wieku 8 tygodni i 4 dni. 3 posiłki dziennie, żadnego mielenia, siekania, sparzania... żadnego "mięsa wysokiej jakości" Do żarcia dostaje i dostawał po prostu kawałki tuszki (pierwsze co było to kawałek kurczaka, potem kawałki tuszek króliczych, koźlecych, baranie żebra, skrzydła kacze i gęsie, szyje indycze, kacze i gęsie, podroby, wsio... co jest w stanie zgryźć. Do tego codziennie surowe jajo kacze, gęsie, indycze... zero nabiału, żadnych kaszek, ryżów, makaronów, chlebów, kartofli. Jak znajdzie w parku jabłko to zjada. I to sa całe jego weglowodany. Dieta taka sama co pies który ma w tej chwili nieco ponad 6 lat. Ilość problemów = 0 Moi hodowcy? Hodowczyni szczylka dawała małemu surowe mięsko od poczatku bo wiedziała że bedzie to barfer. Hodowcva starszego psa odchował na barfie znacznie wiecej niż 3 mioty. Ponadto w najbliższym otoczeniu mam hodowców, którzy nawet nie ruszą suchych bobków, szczególnie podczas ciąży, laktacji i odchowu szczeniąt. Bo chcą miec piekne psy, wypuszczac piekne, silne i zdrowe szczenieta. pamiętaj - czekam na argumenty po co ten twarożek... ale bardziej mnie interesuje ta kaszka bobovita na mleku modyfikowanym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 isabelle- masz problem ze zrozumieniem tekstu pisanego? Ten szczeniak jest na suchej karmie a Ty chcesz surowe mięso od razu walić??? :krach: Jedzenie każde nowe trzeba wprowadzać stopniowo. Oczywiście surowizna najlepsza ale nie w tym przypadku z grubej rury. Może niech maluchowi gnata dziewczyna rzuci. :nonono2: Szczeniak dotychczas żywiony tylko suchą karmą więc niech ta karma zostanie ale do tego dać twarożku, kaszki na mleku modyfikowanym, sparzone a później surowe mięso dobrej jakości, można dać surową marchewkę, jabłko obrane do gryzienia. Posiłków powinno być 5, np. rano sucha, ok.11 twarożek, 14 mięso, 17 kaszka i 20 znów sucha. Ja tak odchowałam 4 szczeniaki, mój hodowca kilka ładnych miotów. Szczenięta super rosną, żadnych problemów. Dodam, że z wiekiem wzrasta procent mięsa, odkładam kaszki, twarożki a przerzucam na mięso. Odpowiedź na pyt nr 1. TAK. Ten wiek jest bardzo odpowiedni na takie przestawienie. Kwestia nr 2. Każda suchą karme trzeba wprowadzać stopniowo. Sucha karma jako pokarm sztuczny i całkowicie obcy dla organizmu psa będaca szkodliwą wymaga stopniowości. Pokarm naturalny nie wymaga żadnych ceregieli. Im szybciej to zrobisz tym mniejsze spustoszenie poczyni sucha karma w jelitach psa... kwestia rzucania gnata... ja nie wiem jakiego gnata 8 tyg sitzak pokona..,., żeberko z kurczaka? czemu nie? Mój w wieku 8 tyg pokonał skrzydełko kurczaka (waga wtedy niecałe 4 kg) Ten szczeniak NIE był dotychczas żywiony tylko suchą karmą... jezeli hodowca był przyzwoity to do 5-6 tygodnia życia był zywiony mlekiem matki a karma to tylko 2 tygodnie jego życia, to nawet nie płowa jego zycia... ja sie pytam po co ten twarożek, kaszka na mleku modyfikowanym (o zgrozo) - czekam na rzeczowe argumenty po co to podajesz i dlaczego tak nalegasz? po co sparzac mięso? Mięso które jest naturalnym pokarmem psa... szczeniakowi matka przynosi surowe mięso które mu zwraca z własnego żoładka... i to jest jego pierwszy pokarm. I tak dzieje się w hodowlach barfowych. czyzby hodowle suchobobkowe wypuszczały na świat zupełnie inny gatunek? Ale to nie jest pies bo ta nazwa jest zarezerwowana dla podgatunku wilka, drapieżnego mięsożercy, carnivora... 5 posiłków w tym wieku i na dodatek te kaszki i twarożki... czyli pies ma nabierac słoniny na bokach... no może to i wygodne... rusza się toto mniej i mniej z nim kłopotów. Sorry... ja wole psa zdrowego nawet gdyby miał latac pare godzin dziennie na wysokości lamperii... Ty odchowałaś tak szczenieta a twój hodowca kilka miotów... To teraz przeciwwaga... odchowałam dwa szczeniory... jeden przeszedł na Barf w wieku 6 mcy wiec sie nie liczy. Drugi przeszedł na |Barf w wieku 8 tygodni i 4 dni. 3 posiłki dziennie, żadnego mielenia, siekania, sparzania... żadnego "mięsa wysokiej jakości" Do żarcia dostaje i dostawał po prostu kawałki tuszki (pierwsze co było to kawałek kurczaka, potem kawałki tuszek króliczych, koźlecych, baranie żebra, skrzydła kacze i gęsie, szyje indycze, kacze i gęsie, podroby, wsio... co jest w stanie zgryźć. Do tego codziennie surowe jajo kacze, gęsie, indycze... zero nabiału, żadnych kaszek, ryżów, makaronów, chlebów, kartofli. Jak znajdzie w parku jabłko to zjada. I to sa całe jego weglowodany. Dieta taka sama co pies który ma w tej chwili nieco ponad 6 lat. Ilość problemów = 0 Moi hodowcy? Hodowczyni szczylka dawała małemu surowe mięsko od poczatku bo wiedziała że bedzie to barfer. Hodowcva starszego psa odchował na barfie znacznie wiecej niż 3 mioty. Ponadto w najbliższym otoczeniu mam hodowców, którzy nawet nie ruszą suchych bobków, szczególnie podczas ciąży, laktacji i odchowu szczeniąt. Bo chcą miec piekne psy, wypuszczac piekne, silne i zdrowe szczenieta. pamiętaj - czekam na argumenty po co ten twarożek... ale bardziej mnie interesuje ta kaszka bobovita na mleku modyfikowanym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 kretka jest "świezym"włascicielem psa-niech ogarnie wpierw karmienie jednym pokarmem,bo tak wszystko na raz to i pies się może rozchorowac i kretka"oszaleć". :flaming: od siebie-ja dawałam 4 posiłki dziennie,częściej nie dałam rady ze wzgl na nieobecnosc w domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Psy na barfie dostają całą górę suplementów, samo mięso nie jest zbilansowaną dietą dla psa, tym bardziej szczeniaka. Czy kretka20 napisała gdzieś, że chce przerzucić swojego szczeniaka na barf? :look3: A może czegoś nie doczytałam? Inaczej wprowadza się mięso dla 8-tyg. malucha, który dotychczas jadł tylko suche (może nie wiesz ale rzadko kiedy szczeniaki do 6 tygodnia są tylko na mleku matki, właśnie po to, by wyglądały jak kluseczki a nie chude szczury dokarmia się je od 3 tygodnia życia) a inaczej gdy szczenięta znają smak mięsa z hodowli. Żebyśmy się dobrze zrozumieli, jestem jak najbardziej za podawaniem surowego mięsa ale nie na hura w tym przypadku (kretka dała psiakowi surowe mięso i skończyło się biegunką, to potwierdza moje słowa). Kaszka na mleku modyfikowanym ponieważ nie podaję psom mleka krowiego, ew. kozie tak więc modyfikowane jest bezpieczne. Szczeniaczki mają być okrąglutkie, NIE ZAPASIONE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Psy na barfie dostają całą górę suplementów, samo mięso nie jest zbilansowaną dietą dla psa, tym bardziej szczeniaka. Czy kretka20 napisała gdzieś, że chce przerzucić swojego szczeniaka na barf? :look3: A może czegoś nie doczytałam? Inaczej wprowadza się mięso dla 8-tyg. malucha, który dotychczas jadł tylko suche (może nie wiesz ale rzadko kiedy szczeniaki do 6 tygodnia są tylko na mleku matki, właśnie po to, by wyglądały jak kluseczki a nie chude szczury dokarmia się je od 3 tygodnia życia) a inaczej gdy szczenięta znają smak mięsa z hodowli. Żebyśmy się dobrze zrozumieli, jestem jak najbardziej za podawaniem surowego mięsa ale nie na hura w tym przypadku (kretka dała psiakowi surowe mięso i skończyło się biegunką, to potwierdza moje słowa). Kaszka na mleku modyfikowanym ponieważ nie podaję psom mleka krowiego, ew. kozie tak więc modyfikowane jest bezpieczne. Szczeniaczki mają być okrąglutkie, NIE ZAPASIONE. a no widzisz..,. wyszło szydło z worka... to bardzo kiepscy ci hodowcy co specjalnie dokarmiają szczeniaki od 3 tyg zycia bo "mają wygladać jak kluseczki"... Po co mają byc zdrowe? ważne że jak kluseczki... żenada , naprawdę szczeniaki NIE mają byc OKRĄGLUTKIE. szczeniaki mają byc szczupłe i mięsiste a także zywe, silne i zdrowe. Po co sie zapierasz przy tym mleku? Bo jak sie odstawi malucha 3 tygodniowego to mu mleka brakuje? zmień hodowców... dobrze ci radze... jak psa odstawią po 5 tyg zycia to juz nie musisz mu dawac sztucznego tworu produkowanego na potrzeby niemowląt którym grozi smierć głodowa a który to z potrzebami psimi nie ma nic wspólnego... ja nadal czekam na argumenty - rzeczowe argumenty w temacie kaszki bobovita... pies dziewczyny dostał rozwolnienia bo jego jelita już zaczynają miec dość RC... a nie dlatego że dostał mięso. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Jak grochem o ścianę, szczeniak dostał biegunki po podaniu surowego mięsa!!! Szczeniaki mają być "okrąglutkie", grubokościste, mocno zbudowane i zdrowe. Jedyne niedokarmiane, które widziałam przypominały chude szkapy! Jeśli uważasz, że szczeniaki odchowasz wyłącznie na mleku suki do 6 tygodnia to powodzenia. Szczerze. Ja nie mam już nic do powiedzenia. A kaszki żeś się uczepiła jak rzep psiego ogona. Jak napiszę, że daję banany to będziesz cisła po co ten banan? :pissed: Ja daję tak jak i twarożek, niewielkie ilości bo mam to wypróbowane. Ktoś nie chce, ten nie da. Proste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Jak grochem o ścianę, szczeniak dostał biegunki po podaniu surowego mięsa!!! Szczeniaki mają być "okrąglutkie", grubokościste, mocno zbudowane i zdrowe. Jedyne niedokarmiane, które widziałam przypominały chude szkapy! Jeśli uważasz, że szczeniaki odchowasz wyłącznie na mleku suki do 6 tygodnia to powodzenia. Szczerze. Ja nie mam już nic do powiedzenia. A kaszki żeś się uczepiła jak rzep psiego ogona. Jak napiszę, że daję banany to będziesz cisła po co ten banan? :pissed: Ja daję tak jak i twarożek, niewielkie ilości bo mam to wypróbowane. Ktoś nie chce, ten nie da. Proste. grochem o scainę... czekamy na argumenty merytoryczne po co ta kaszka? Na temat banana tez chetnie poczytam... Stwierdzenie że dajesz bo masz wypróbowane nie jest argumentem, żadnym . nie tylko merytorycznym... w dobrych hodowlach, w których nie leci sie na ilość, szczenieta są na mleku matki conajmniej do 5tego tygodnia życia. W dobrych hodowlach szczenieta nie muszą być zapychane kaszkami od 3 tygodnia życia i nie jest pożądane aby wygladały jak kluski. w dobrych hodowlach stawia sie na zdrowie szczenięcia a zdrowie to szczupła sylwetka ciała a nie wychudzona szkapa ... aczkolwiek rozumiem że dla zwolennika tłustej larwy szczenię szczupłe bedzie własnie wychudzona szczapą. nadal czekamy po co te kaszki? Bo zaraz w świat poleci anegdotka jak to niektórzy hodoffcy tuczą szczenieta od 3 tygodnia życia kaszkami bobovita co by były grube i dorodne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Kobieto, JA karmię kaszką bo widzę, że to jest dobre. Ty a nikt inny nie musi! Piszesz o tym jakbym pasła szczeniaki kaszą a pisałam, że to dodatek z którego można zrezygnować. JA daję głównie mięso! W normalnych hodowlach szczenięta są na mleku matki według uznania hodowcy, jedni trzymają dłużej, inni krócej ale są dokarmiane! Rzeczy oczywistych tłumaczyć nie umiem, sorry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Kaszka to zapychacz,nw zupelnie po co ona szczeniakowi...Rownie dobrze mozna dosypac RC i na jedno wyjdzie...I to bez wartosci i to bez wartosci.... Ja bym autorce watku radzila poczytac watek o zywieniu-np na barfnym swiecie jest fajny dzial z zywienia szczeniaka,pozniej poczytac dzialy o miesie,skladzie i bilansowaniu posilkow...I powoli odstawiac suche na rzecz miesa...Moze nawet gotowanego zeby bylo delikatniej skoro szczenie wrazliwe....Niektore psy beda pluly warzywami i owocami,ja bym nie zmuszala jesli nie zje bo to tylko balast.... Jesli juz to zmielone na papke dodac do posilku.... Z mojej praktyki wynika ze kazdy jeden wet poleci RC (ktory de fato maja u siebie).... Mogla bym na palcach reki wymienic wetow ktorzy sa za miesa dieta...A z prostego powodu neguja taka diete-ona im kasy nie przyniesie :jumpie: (No chyba ze stana sie dystrybutorem barfa) a zwierzaki na miesie choruja rzadziej,maja zdrowe nerki,watrobe,trzustke.... Wiec nie ma co leczyc :megagrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.