pawel39 Posted September 7, 2014 Share Posted September 7, 2014 Witam. Opiszę w skrócie sytuację. Boksiu :) jest 13letnim mieszańcem, który stracił swoją Panią. Przez całe swoje życie mieszkał w szopce, biegał gdzie i kiedy chciał, miał pełen luz cały dzień. Zna mnie od samego początku. Ze względu na zaistniałą sytuację zabrałem go do siebie, do kawalerki. Przez trzy noce nauczył się załatwiać po za mieszkaniem, dawał sobie radę kilka godzin bez dworu, ze smyczą było trochę gorzej, ale byłoby do opanowania, pobyt samemu w mieszkaniu także przeszedł bez problemów. Pojawił się problem agresji. Dotąd nigdy nie atakujący i nie agresywny pies zaatakował moja partnerkę i moją 5 letnią chrześnice. Nie pozwolił założyć smyczy, nie pozwala siebie głaskać. Ja nie mam z nim żadnych problemów. Oddaliśmy go tam gdzie przez całe życie mieszkał, opiekują się nim sąsiedzi, ale wiem, że polega to tylko na wypuszczeniu go, nakarmieniu i zamknięciu. Chcielibyśmy go z powrotem wziąć, ale moja dziewczyna się boi. Jak powinniśmy postępować, aby wyeliminować agresję wobec mojej dziewczyny i możliwe, że wobec innych osób. Podpowiedzcie nam co robić. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rabarbasz Posted September 8, 2014 Share Posted September 8, 2014 wyeliminowanie agresji u 13 letniego psa, czy to w ogóle możliwe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted September 8, 2014 Share Posted September 8, 2014 mozliwe o wiele łatwiej, niz u człowieka :-). zwłaszcza, że pies nie był agresywny wczesniej, z opisu sądząc. paweł, sprawa jest złozona, troche tu możemy pomóc, ale tak naprawdę potrzebujecie kogos, to na miejscu zaobserwuje, jak wygląda sytuacja. my ludzie czesto nie widzimy pewnych sygnałów i swoich zachowań stresujących psa. w dodatku "atak" czasem nie jest atakiem, choć my to tak interpretujemy. dlatego potrzeba, żeby ktoś obejrzał was na zywo, za przeproszeniem. sprawa może byc mega latwa, a może być trudniejsza. neistety przez net nikt tego na 100% nie zdiagnozuje - bezpieczenstwo ludzi jest zbyt wazne, zeby sie móc pokusić o takie diagnozy na odległość.tutaj sytuacja wygląda tak, że psu nagle zmieniło się zycie - i to totalnie. zaopiekowaleś sie nim, a być może to pierwsza taka intensywna opieka, jakiej doznał. czy był bardzo związany z właścicielem? on może mieć odruch obrony ciebie przed twoja dziewczyną, a bardziej prawdopodobne, że ciebie uważa za szefa i kombinuje, żeby mieć miejsce zaraz po tobie, przed reszta stada. jesli tak jest, na oko sądząc rzecz powinna być raczej łatwa do ustawienia. fakt, że jeśli twoja dziewczyna boi się bardzo, to on to wyczuje, i będzie trudniej. dlatego tym bardziej szukajcie kogoś, kto do was podskoczy sprawdzić, jak się sprawy mają. taka osoba może też pomóć twojej dziewczynie w pokonaniu strachu. tak czy siak, warto pokusić się o szkoleniowca, który sprawę zdiagnozuje i powie wam, czy rzecz jest trudna i jak trudna. oczywiście pies to pies, a wy jesteście homo sapiens, więc to wasza praca będzie sie liczyć. ale jedno jest pewne, będziesz miał jasną sytuację, czy przygarnięcie psa do domu ma szanse powodzenia. gdzie mieszkacie? pomożemy wam znaleźć odpowiednią osobę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawel39 Posted September 8, 2014 Author Share Posted September 8, 2014 pies nigdy nie był agresywny, każdemu się dawał głaskać i do każdego podchodził. U nas ani razu nie zaszczekał, rzadko to robił u siebie, na inne psy nie reagował w ogóle. Te warczenie i dwa ataki są spowodowane jakimś nie znanym czynnikiem. (On sam w sobie jest łagodny jak baranek.) Pies się bawi/ jest głaskany (sam tego chce) i nagle warczenie, jak kontynuujesz to atak. Na pewno czuje strach mojej dziewczyny i na pewno to wykorzystuje. Z właścicielem był bardzo związany, dostawał sporą dawkę miłości. Mieszkamy 45 km od Bydgoszczy. Myślałem, że największą barierą będzie załatwianie się w mieszkaniu, a on po 3 nocach opanował tę kwestię do perfekcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted September 8, 2014 Share Posted September 8, 2014 no, bywają niespodzianki... jakby mnie kto pytał, to z opisu wygląda na ustawianie siebie w stadzie. ale naprawde mogę sie mylić, bo niuanse widoczne sa tylko na zywo. jego dotychczasowy charakter wskazuje na to, że zmiany w zyciu i nowa sytuacja sprawiają, ze on sobie próbuje ułożyc teraz zycie na nowo, jak potrafi, po psiemu i nie ma w nim charakterologicznej agresji - to własnie i jego dotychczasowa łagodnośc wskazywała by na to, ze nie jest to agresja w rozumieniu potocznym (zły pies), tylko psie załatwianie sprawy w momencie zmiany zyciowej (no i stresu). tak czy siak, jeśli udao mi się trafić z diagnozą, to rzecz powinna byc łatwa do przeprowadzenia, oczywiście zaleznie od waszego podejścia, konsekwencji w dzialaniu itd. oczywiście bazuje na skrótowym opisie psa i sytuacji, oraz na odległość - dlatego ostrozny optymizm w sumie można mieć. proponuję ci przeszukać dział [URL]http://www.dogomania.pl/forum/forums/1156-kujawsko-pomorskie[/URL] a najlepiej opisac na wątku jakiegos psa z bydgoszczy (bo będą tam ludzie z bydgoszczy) po krótce sprawę z prośbą o kontakt do dobrego szkoleniowca, albo kogos, kto na tyle długo pracuje z psami, ze może pomóc. teraz szkoleniowców i innych behawiorystów sporo się namnożyło i trzeba naprawdę szukać poleconego z doświadczeniem i to nie takim w układaniu psów od szczeniaka, tylko w pracy z psami z przeszłością, ze tak powiem. porządni szkoleniowcy dają zniżki dla psów ratowanych, a wasza sytuacja jest taka jak najbardziej, dajesz szanse psu, który raczej poza tobą jej nie ma, ze względu na wiek. jedno, co jest dobre, to że on sygnalizuje, kiedy głaskanie mu się nie podoba. inna sprawa, że nie powinien karcić z tego powodu, ale jakby nie sygnalizował, to byłby dodatkowy problem. daj znać, czy ci sie udało, ew. będziemy inaczej kombinowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zelda87 Posted September 8, 2014 Share Posted September 8, 2014 Na youtube widziałam ostatnio filmik z Magdą MójPsiŚwiat, że można z nią pogadac na skype, może zapytaj kiedy bedzie następna taka możliwosć, może Ci coś doradzi też [url]https://www.youtube.com/watch?v=ON4A9-Y9PSE[/url] warto szukać wszelkich informacji w tym temacie, i poradzić się behawiorysty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.