Jump to content
Dogomania

agresja wobec uleglego psa


Margo3011

Recommended Posts

Moj pies 8 letni wykastrowany schroniskowiec mieszaniec sredniej wielkosci posluszny w domu zna komendy i uczy sie nowych ,odwolywalny ,przyjazny wobec ludzi generalnie nie lubi innych psow. Po polrocznej pracy z nim nauczyl sie mijac psy na spacerze bez szczekania ( czasem mu sie zdarza gdy pies nadchodzi z naprzeciwka i jest kontakt wzrokowy ) ma kilka znajomych psow ktore ignoruje ,nie bawi sie z innymi psami .Niedawno moja przyjaciolka zaadoptowala wykastrowanego 4 letniego JRT ,spacerujemy razem (moj w kagancu) na poczatku chcial na malego skakac ,maly go unikal.po kilku spacerach wydawalo sie ze jest w porzadku .wzielam dwa psy na smyczach na spacer ,szly ladnie obok jak druzyna ,kolejne spacery ,biegaly luzem na lace bylo ok ,moj juz bez kaganca i zaczal sie problem ,moj zaczal malego zaganiac ,zagradzac mu droge i gapic sie na niego ,maly wyraznie unikal kontaktu odwracal glowe gdy go odwolywalam przestawal i lecial w swoja strone i nagle stalo sie cos czego nie rozumiem ,zlapal malego za kark ( nie pogryzl go na szczescie) nie rozumiem dlaczego che go atakowac jezeli ten mu sie poddal i nawet nie patrzy na niego ,teraz oczywiscie spotkania juz tylko w kagancu .Moze ktos mial podobny przypadek i wie jak jak przerwac pastwienie sie nad mniejszym i uleglym kolega ,dziekuje :)

Link to comment
Share on other sites

Pisałem o tym już w innym wątku, ale powtórzę:[B] normalnym[/B] psom-samcom wystarcza do szczęścia, że inne samce uznają jego wyższość nad sobą i taki samiec nie próbuje swej przewagi okazywać ciągle, bo rzecz została wyjaśniona i przyjęta przez obie zainteresowane strony. Niestety, Twój pies jest po przejściach i to schroniskowych. Ze schronów psy często wychodzą z mniejszą lub większą skazą psychiczną i trzeba się pogodzić z tym, że reakcje takiego psa mogą odbiegać od normy i przeczyć standardowym opiniom o zachowaniu w szczególnej sytuacji. Moja rada: kochać psa takim jaki jest i pozwolić mu na nielubienie pobratymców, gdy coś mu ciąży z przeszłości, lub ma po prostu taki charakter. Mądra pańcia nie stwarza psu okazji do okazywania tego, nawet jeśli jest to dla niej dziwne i głupie.

Link to comment
Share on other sites

Jak pies się za bardzo rozbuja to powinnaś mu przypomnieć, że jeszcze Ty tam jesteś i masz swoje zdanie na temat męczenia innych psów. Pies może sobie innych psów nie lubić, ale ma je tolerować, choćby polegało to na ignorowaniu ich istnienia. Moja starsza suka nie lubi innych psów, nie chce się z nimi bawić, nie wchodzi w kontakt, ale nie ma prawa się do nich sadzić. Jak widzę, że próbuje sobie po kimś pojechać to jest przywoływana i usadzana. W tej chwili mogę ją wziąć na spacer z każdym psem, nawet takim z jej "czarnej listy" (np. owczarkiem niemieckim) i jest spokój. Po prostu ignoruje inne psy.

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem jego wlascicielem dopiero od pol roku a on jest w dosc podeszlym wieku ,na poczatku chcial atakowac i dominowac wszystkie psy ,nauczylam go ignorowac juz wiekszosc psow i on doskonale wie ze nie moze tego robic bo po napotkanym psie bez awantury zglasza sie po nagrode ,tak go nauczylam ,nagradzalam za nieatakowanie , z tym malutkim psem tez bylo juz dobrze ,spacerowalismy razem tzn ja z dwoma psami na smyczach . Nie rozumiem tylko dlaczego nagle mu odbilo i zaatakowal ,dziekuje bardzo za odpowiedzi bede dalej z nim pracowac ale spotkania z malutkim wylacznie w kagancu :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...