Skyy Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 (edited) Przekopałam forum, kategorię oraz wątki i natknęłam się wielokrotnie na "walkę" ze szczekaniem po przez kurację feromonami. Pogłębiając się w temat, zainteresowała mnie ta kuracja, dlatego chciałabym zasięgnąć opinii użytkowników, którzy mają jakiekolwiek doświadczenie w użyciu feromonów na swoich psach, odnośnie problemu szczeniaka (gdy pies pozostaje sam w mieszkaniu). Feromony uspakajająco są dostępne w następującej formie: - obroża - dyfuzor - spray Pytanie moje, od czego zacząć? Interesuje mnie obroża, ale zwarzając na wysoki koszt (88-100zł), może warto zacząć od tańszej alternatywy - dyfuzora lub sprayu? Przeglądając ulotkę obroży online i spoglądając na zalecenia odnośnie stosowania, przy "Zostawanie samemu w domu", [B]zalecany [/B]jest dyfuzor, [B]suplementem[/B] jest spray, a rubryką z obrożą jest po prostu pusta. Nie jest to ani suplement, ani też alternatywa. Odnosząc się do mojego problemu oraz problemu mojego psa, jest to i przeprowadzka do nowego mieszkania (w apartamencie, wcześniej suka mieszkała w domu jednorodzinnym) oraz pozostawanie samemu w domu (z czym jest od pewnego czasu problem i w stałym, znanym domu). Suka dwunastoletnia, wcześniej pozostawiana sama jednak częściej zawsze ktoś był w domu, razem z nią. Opinie, sugestie oraz komentarze z doświadczeniem mile widziane! Edited July 7, 2014 by Skyy Quote
Kyu Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Ponoć dyfuzor słabiej działa, w sensie zapach jest mniej intensywny jak zostawisz psa na większym areale, a nie np. na małej powierzchni 1 pokoju. Znajoma stosuje by wyciszyć swojego psa i jest super. Któregoś razu jadąc z rozwrzeszczanym jamnikiem (taki jęczek samochodowy, wkurzający) na wystawę z wyżej wymienioną znajomą, znając psa, wrzuciła mu odcinek od tej obroży na tylne siedzenie. I to rzeczywiście zadziałało, pies się wyciszył. I była to właśnie obroża firmy Adaptil. Widzę, że są tańsze po 66zł [URL]http://www.sklep.zwierzaczek-wroclaw.pl/produkt/sergeants-settle-down-uspokajajaca-obroza-feromonowa-dla-psa[/URL] , ale nie wiem jak z działaniem. Jeśli zdecydujesz się na kupno ,to ja wybrałabym adaptil. Quote
Skyy Posted July 7, 2014 Author Posted July 7, 2014 Dyfuzor (podobno), według procudenta działa na powierzchni mieszkania o wymiarach od 50-70m2. Myślę, że w mieszkaniu mógłby się sprawdzić, aczkolwiek przyznam, że bardziej interesuje mnie obroża. Wydaje się zwyczajnie skuteczniejsza i pewniejsza. Niestety nie chciałabym, aby mój pies był ospały jak gdyby była na tabletkach uspakajających. Quote
Kyu Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Właśnie na tym cwancyk polega, że ona nie ma otumaniać, tylko sprawiać, że pieskowi jest super bezpiecznie i miło, że nie przychodzą mu do głowy głupotki i się wycisza. Taki jest zamysł. W praktyce, uważam, że trzeba przetestować żeby przekonać się jak działa na konkretnego psa, bo nie na każdego zadziała tak samo. Niestety droga ta próba ;) A czego do tej pory próbowaliście? Może jakiś fajny, mięsny gnacik załatwiłby sprawę? Ja, gdy chciałam się zdecydować na feromony myślałam o zakupie klatki i połączenia tych dwóch "elementów" żeby psiakowi fajniej zostawało się w samotności. Aktualnie daje jej po prostu dużą kość cielęcą/wołową i to załatwia sprawę, ale wiem, że po dłuższym czasie niezostawania samej w domu problem powróci... Quote
Skyy Posted July 8, 2014 Author Posted July 8, 2014 Kości były praktykowane, jednak nie były na tyle interesujące dla suki. Radio przetestowałam, jednak nie jestem pewna rezultatu. Zresztą uważam, że na dłuższy okres nie jest to rozwiązaniem. Nagrałam ją raz, jak wyszłam z domu na dwie godziny. Przekręcał się pomiędzy jedną kanapą a drugą, między swoim kojcem a materacem, który leżał na ziemi, wylegując się w słońcu. Bez wycia, żadnego szczekania. Klatki nie zastosuję z wielu powodów. Nie sadzę, aby była dobrym rozwiązaniem dla mojej staruszki - przypominam, że ma 12 lat. Zostanę najprawdopodobniej przy obroży i zobaczymy. ;) Quote
Kyu Posted July 9, 2014 Posted July 9, 2014 Widzisz, to ma podobnie do mojej, brak 100% wyciszenia, spania, ale nie jest źle, pokręci się i tyle. Gorzej jak jest "dzień odwałki", czyli drzemy japę. Dziś zostanie na 4h sama, po 3 tygodniowej przerwie. Problemem u nas jest ta nieregularność. Daj znać jak obroża zadziałała jeśli się zdecydujesz, jestem ciekawa rezultatu ;) Pozdrawiam Quote
gryf80 Posted July 9, 2014 Posted July 9, 2014 skyy,ja stosowałam dyfuzor.jeśli pies jest mieszkaniowy to proponowałabym zaczac od tego Quote
Skyy Posted July 9, 2014 Author Posted July 9, 2014 Co masz na myśli pisząc "pies mieszkaniowy"? Quote
Skyy Posted July 10, 2014 Author Posted July 10, 2014 Hm, może faktycznie powinnam się najpierw zdecydować na dyfuzor... Quote
gryf80 Posted July 10, 2014 Posted July 10, 2014 mozesz,fakt troche drogi,ale działa przez te x godzin jak cie nie ma w domu,włączasz w kontakt i wychodzisz(radze włączyc tak na pół godz przed wyjściem),bez zapachu.na mojego psa działało.mam nadzieje ze na twojego również Quote
Skyy Posted July 10, 2014 Author Posted July 10, 2014 Na ile godzin/okres czasu starczy jeden pojemnik? Quote
gryf80 Posted July 10, 2014 Posted July 10, 2014 Chyba miesiac,ale reki uciC sobie nie dam.stosowalam to ponad 5 lat temu.na opakowaniu powinno pisac. Quote
Skyy Posted July 10, 2014 Author Posted July 10, 2014 To mniej więcej czas podobny do obroży. Przemyślę, zamówię, wypróbuję i odezwę się, jak nam idzie. ;-) Quote
LadyS Posted July 11, 2014 Posted July 11, 2014 W psim temacie się nie spotkałam, ale w kocim tak. Zasadniczo to dyfuzor podobno działa najmniej, a działanie to tak pół na pół - u części coś to daje w zderzeniu z zachowaniami na tle stresowym, a u części nie bardzo. To jest chyba kwestia osobnicza w dużej mierze - myślę, że przy stosowaniu starałabym się ograniczyć psu przestrzeń, gdy zostaje, do jednego pokoju i tam włączać dyfuzor. Quote
gryf80 Posted July 11, 2014 Posted July 11, 2014 tak,masz rację bo zasięg dyfuzora jest chyba 20 m2 Quote
Skyy Posted July 12, 2014 Author Posted July 12, 2014 Dyfuzor [B]podobno [/B]ma zasięg w mieszkaniu od 50-70m2. Tak przeczytałam przy opisie dyfuzora oraz na stronie producenta. Kompletnie teraz nie wiem, co zastosować najpierw - dyfuzor czy obrożę. Nie chcę zamykać suki w jednym pomieszczeniu. Chciałabym, aby miała dostęp na korytarz oraz do salonu (który jest połączony z kuchnią). Mieszkanie nie jest duże, możliwe, że dyfuzor działałby bez zarzutu. Quote
gryf80 Posted July 13, 2014 Posted July 13, 2014 dyfuzor bym zaPROPONOWAŁA.obroża (na kotach testowane)nie działała Quote
Skyy Posted July 14, 2014 Author Posted July 14, 2014 Będę myśleć i odezwę się w temacie z rezultatami (lub ich braku!). Quote
małpa Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 no i co ? U mnie w domu od około 2 miesięcy włączony jest dyfuzor. Działa ! na tego psa na którego powinien. Widoczna jest redukcja stresu związanego z samotnym pozostawieniem w domu. Oczywiście jest jakieś ALE… jest napisane, że flakonik działa do miesiąca (koszt 79zł średnio) U mnie znika w niecałe 3 tygodnie L Czy ktoś ma coś takiego włączone ?? i jak szybko trzeba wymieniać wkład? Quote
Skyy Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 Ja osobiście na temat obroży nie mogę wypowiedzieć się pozytywnie. Wydałam pieniądze, suka nosiła przez miesiąc, ale problem niestety nie zniknął. Możliwe, że to z mojej własnej winy i niezbyt długim próbom, po których przewiozłam sukę z powrotem do rodziców - po tygodniu. Chciałam spróować dyfuzera, ale na chwilę obecną odpuściłam ze względu na jej wiek, obecny stan zdrowia oraz to, że ma w domu u rodziców szczeniaka, który zwyczajnie nie jest w stanie pozostać w domu bez niej. Quote
Ewa D. Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 Witam serdecznie:) Od tygodnia nasz dwunastoletni Psiak, adoptowany 5 miesięcy temu ze schroniska, nosi obrożę Adaptil, jednak nie tylko się nie wyciszył (Jego problem to lęk separacyjny związany prawdopodobnie w dużej mierze ze śmiercią poprzednich Właścicieli), lecz wykazuje wzmożone zachowania w różnych sytuacjach, które już wcześniej opanowaliśmy. Na przykład wskakuje na meble i wykonuje szaleńcze "rajdy", szczeka nie wiadomo na co, ciągnie na smyczy, szczeka (tego w ogóle dotąd nie robił) na inne zwierzęta. Czy ktoś słyszał o jakichś skutkach ubocznych obroży lub spotkał się z podobnym zachowaniem w trakcie korzystania z Adaptilu? Zaznaczam, że Psiak ma dużo zajęć, zabaw z piłką, wielkim supłem, trzy spacery dziennie, z czego jeden godzinny, drugi - przynajmniej półgodzinny, poranny - krótki. Będę wdzięczna za wszelkie spostrzeżenia:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.