Jump to content
Dogomania

Shila - owczarek szkocki o charakterze DIABŁA ;)


adiiszek

Recommended Posts

NIKA to nic tylko się bać ale myślę, że dadzą sobie radę :p

Wilczocha - hmm... Szkoda mała usypiac wiec badanie pod kątem bioderek, łokci będziemy robić przy okazji sterylizacji. A mała odkąd ja mamy dostaje tabletki z witaminami więc myślę, że nic niespokojnego się nie dzieje.
Skakać nam też lubi, również się o to balismy ale powiedziano nam żeby tylko uważac na lądowanie żeby krzywdy sobie nie zrobiła. Nasza mała znów szczekania zero - jedynie w sytuacjach gdy coś ją zdenerwuje, tak to do innych psów cisza.
Przed wami teraz etap rozwoju sierści taki fest, zrób małej fotkę teraz i za 2 miesiące. Nasza 2 miesiące temu wyglądała jak kogoś bez sierści, a teraz....poezja :)))

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 182
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No i cytując panią weterynarz - szkoda małej serducho osłabiać narkozą do badania ,więc można je zrobić przy zabiegu sterylizacji, a na razie podawać witaminki na stawy i kości :))

Wilczocha no ogólnie, to też kiedyś się bałem, bo malutka to typowa ciamajda, lubi się poślizgnąć itd i bałem się, że właśnie będzie narażona na dysplazję ale nie ma żadnego z problemów, które mogły by to sygnalizować i z tego co widzę, to kocha ruch, skoki, biegi :)

ogólnie to jest z nami 5 miesięcy ale nie zamieniłbym jej na żadnego innego psiura :D

Link to comment
Share on other sites

Są tez narkozy wziewne, tylko drożej kosztują, ale są bezpieczniejsze. To co dostała Szanti to był taki głupi jaś, ale spała po tym i tak. Wybudzała się sama chodź trwało to cały dzień, a potem była zdezorientowana. Na drugi dzień już było dobrze. Ale jeżeli z Shilą nic się nie dzieje to można z tym poczekać. Ile Shila miała już cieczek i po ilu cieczkach będziesz ją sterylizował ?

Link to comment
Share on other sites

Ma dopiero 7.5 miesiąca więc nie miała jeszcze żadnej...a sterylizować zalecono nam ją NAJWCZESNIEJ po pierwszej cieczce, choć Pan weterynarz stwierdził, że można i po drugiej :)

Byle nie sterylizować przed ukończeniem roku, bo może to zwiększyć ryzyko dysplazji, czego uniknąć chcemy :)

Link to comment
Share on other sites

Mnie zalecono sterylizacje po 3 cieczkach. Ja będę sterylizować po dwóch cieczkach i myślę, że swoją wysterylizuje na marzec 2016 rok. Co do sterylizacji przed ukończeniem roku to pewnie chodziło o to, że wtedy samica ma większą tendencje do tycia, przez co staje się gruba i ciężka i wtedy faktycznie może dostać dysplazje, ale taką dysplazje to może dostać w każdym wieku jak będzie ociężała. Wiec po sterylizacji karma light się kłania i co tygodniowe kontrolowanie wagi.

Link to comment
Share on other sites

Bo każdy weterynarz mówi co innego. Ile ludzi tyle opinii. Tutaj tez ci nie którzy powiedzą, że po pierwszej cieczce, a i znajda się tez tacy, że przed pierwszą cieczką. Kogo posłuchasz zależy tylko od ciebie. Ja na pewno będę sterylizować po dwóch cieczkach. Nie masz się co zamartwiać. Jak chcesz mieć czyste sumienie to zrób tak jak ja :P

Link to comment
Share on other sites

U nas niestety od rana wymioty, bulgotanie w żołądku tak głośne, że słychać je w całym pokoju, pierdzioszki i wymioty. Mała nie je, nie pije, na dworze nawet biegała i się bawiła, w domu jest teraz osowiala i leży tylko i ma smutne oczka. Jeśli do jutra nie przejdzie to w nocy weterynarz.

Link to comment
Share on other sites

Jakaś epidemia czy co ? Mojej znajomej owczarek to samo od poniedziałku. Wymioty i biegunka. Może jakiś wirus panuje czy co. A biegunki tez ma? Weterynarz przy wymiotach zazwyczaj zaleca głodówkę i daje jakieś antybiotyki. Moja jak wymiotuje to zazwyczaj wcześnie rano z głodu, albo w samochodzie pod czas jazdy.

Link to comment
Share on other sites

Moja tez wymiotuje podczas jazdy autem ale tutaj problem był inny...kawałek zabawki, puch z misia i kawałki sznurków. Teraz wiemy, że zabawki częściowo się nie potracily tylko mała się nimi najadla... Na szczęście zwymiotowala i wykupkowala to co złe i hula aż miło, właśnie jesteśmy na spacerze :)))

Link to comment
Share on other sites

a co do choroby lokomocyjnej - wymiotowała gdy byliśmy po nią w Skawinie, to zażygała nam auto TYLKO 7 razy :))
A teraz? raz wymiotuje, raz nie, częściej wymiotuje jednorazowo, nawet jeśli nic nie jadła przez ostatnie 5h.
Nie pomaga spokojna jazda, tabletki szczęścia, niestety - CHOROBA LOKOMOCYJNA po właścicielu :D

Jak się okazało wtedy z tymi wymiotami, małej straciły się parówki na sznurku (kawałki), jadła trawę, zwymiotowała jak kot po prostu kulkę zlepek i PIES JAK NOWY :) !

Z głodu na szczęście jeszcze nigdy nie wymiotowała choć przydarzyło jej się na działce, że napiła się wody, zaczęła skakać, biegać i trzymała w pysku piłkę, a bokami jej się ULEWAŁO :P


Teraz wróciliśmy z dworku, malutka leży, zjadła kolacyjkę i gazuje salon :P
Ah te psiaki :P

Link to comment
Share on other sites

Wtrącę się nie na temat, ale sterylizacja to mój ulubiony akurat temat od paru lat.

Byle nie sterylizować przed ukończeniem roku, bo może to zwiększyć ryzyko dysplazji, czego uniknąć chcemy :)

 

Jeśli pies przytyje to tak - ryzyko jest większe dysplazji, ale nie jest to akurat związane konkretnie z wiekiem. A jeśli tak - poproszę jakieś źródło tej informacji, bo dla mnie to rzecz nowa ;).
Sterylizacja przed pierwszą cieczką wcale nie jest zła, zwłaszcza jeśli ktoś psa upilnować nie umie. Tak 7-10msc jest wiekiem optymalnym, przy czym pomysł amerykański o cięciu szczeniaków parotygodniowych już jest czymś chorym... Ryzyka przy takim ciachaniu (przed pierwszą cieczką) są dwa:

1). pies urośnie troszkę większy, co nie powinno być problemem u psów niehodowlanych, do kochania, no ale zawsze coś.
2). możemy natrafić akurat na czas, gdzie zbliża się cieczka - a jeśli własnie się zbliżała to krwotoki i inne sprawy... no cóż, mogą być niemiłe komplikacje, ale... uwaga... objawy nadchodzącej cieczki są o wiele wcześniej, więc wprawne oko weta powinno wystarczyć. W przypadku, gdzie pies miał już kilka cieczek okres pomiędzy nimi już jest ustabilizowany i można określić kiedy powinna być kolejna cieczka, więc ryzyko powikłań jest mniejsze... stąd tu wyjaśnienie ma cięcie suki po 3cieczkach, ale i to nie ma samych plusów... bo już wtedy może być po ciazach urojonych, mogą pojawić się choróbska, a może suka zaciążyć... no ryzyko zawsze jest.

I tak po rozmowach z wieloma hodowcami, weterynarzami, osobami które zajmują się od co najmniej 20-30lat adopcjami psów łatwo dojść do wniosku, że najlepszym okresem na sterylkę jest właśnie 1,5msca po pierwszej cieczce. Organizm jest już dorosły, najmniejsze ryzyko powikłań, choroby do tego czasu sie nie pojawią... no raczej rzadko (choć ryzyko ciąży urojonej zawsze jest, niestety), a organizm młody, więc i skłonność do tycia nie będzie większa -> bo z reguły młdoe osobniki więcej się ruszają. No a jak nam wejdzie w nawyk kontrola wagi oraz dawek jedzeniowych suki to już nadwaga nie będzie problemem dla nas ;).
Oczywiście każda rasa inaczej dojrzewa, w przypadku molosów suki cięłabym dopiero po 2-3cieczce, bo jeszcze organizm nie jest w pełni rozwinięty, ale w przypadku średnich psów to ta pierwsza cieczka jest dobrym terminem ;). Przede wszystkim musicie sami obserwować swoje suczki i podjąć decyzję o sterylce wtedy, gdy dojdziecie do wniosku, że organizm jej się rozwinął - w przypadku collaków zdaje mi się, że szybko to nadchodzi ;).

Tylko uwaga, nie zapomnijcie wymagać od weta badań o braku przeciwwskazań na sterylkę! To nie jest obowiązkiem weta, ale na wszelki wypadek lepiej je zrobić.
I dwa, pamietajcie że collaki mają nadwrażliwość na iwermektynę, więc uważajcie na wszelkie leki! Wet powinien to wiedzieć, ale z perspektywy czasu wiem, że nie każdy zwraca uwagę na możliwość wystąpienia mutacji genu MDR1, więcej do poczytania o nim na necie, lektura dla Was obowiązkowa jako posiadaczy przedstawicieli rasy podatnej na nadwrażliwość. Przykład strony: http://www.border.wortale.net/art.php?art=43
I ostrzegam też przed podawaniem Sedalinu, ma bardzo, bardzo niekorzystne skutki uboczne. Kilka moich znajomych po podaniu psom tego środka czy to podczas kastracji, czy to podczas czegokolwiek innego "na uspokojenie" straciło psy, inni walczyli długo o życie swoich podopiecznych.


PS: Jeśli pies notorycznie gazuje to znaczy, że coś w jego diecie jest nie tak.


Ufff... to tyle moich "mądrości".

Link to comment
Share on other sites

[quote]1). pies urośnie troszkę większy, co nie powinno być problemem u psów niehodowlanych, do kochania, no ale zawsze coś.[/quote] Dlaczego pies rośnie większy, gdy się go wysterylizuje przed pierwszą cieczką ? To jest potwierdzone info ?

Jeśli pies notorycznie gazuje to znaczy, że coś w jego diecie jest nie tak.
Szanti ma nową karmę od miesiąca i gazowała na poprzedniej, gazuje też na tej. Może to od gryzaków wołowych. Ciężko stwierdzić.
Link to comment
Share on other sites

Dlaczego pies rośnie większy, gdy się go wysterylizuje przed pierwszą cieczką ? To jest potwierdzone info ?

 

Szanti ma nową karmę od miesiąca i gazowała na poprzedniej, gazuje też na tej. Może to od gryzaków wołowych. Ciężko stwierdzić.

 

Jest prawdopodobieństwo, że wyrośnie na większego, bo hormony na początku wariują... w tym hormon wzrostu, potem sie to stabilizuje ;). Tak, jakieś 2-3lata temu o tym czytałam na jednej z grup, gdzie wypowiadali się weci nie tylko os terylkach akurat, ale też napomknęli o tym i podawali konkretne przykłady oraz swoje obserwacje, tylko zabij mnie, ale nie pamiętam dokładnie w jakim to temacie było, nie przykładałam też do tego wagi, bo podobno ryzyko tego jest niewielkie... w sumie trzeba mieć pecha, a dla mnie wzrost psa nie jest istotny, więc jakoś to gdzies na dysku nie zapisywałam. Także potraktować to należy bardziej jako ciekawostkę ;).

Może warto wspomnieć o tym wetowi przy najbliższej wizycie u weta? Gazowanie może być niczym ważnym, ale jeszcze nie daj Bóg okaże się objawem czegoś... Przykład mojego kundla jednak mówi o tym, jak wrazliwe żołądki mają niektóre z nich. Gazuje po każdej karmie, z wyjątkiem jednej. ;)

Link to comment
Share on other sites

My dziś popołudniu aportowanie piłki, staram się uczyć mała słuchania komend bez smyczy, dalej mam problemy z ograniczeniem jej fascynacji innymi psami.
Wieczór spedzony ma zabawie z większym, choć dopiero 5 miesięcznym mieszancem owczarka niemieckiego z bernardynem. Ponad godzina gonitw, siłownia i pokazu kto wyżej skacze. Lubię to :))

Link to comment
Share on other sites

Moja wydaje dużo dźwięków. Dużo szczeka np pod czas zabawy. Wszystko tez zależy jaka jest to zabawa, bo jak w gonitwę to nie, ale jak szarpanina, albo drażnienie ja rękami to tak. Wydaje dźwięki jak się sama bawi czymś to sobie powarkuje, coś pomarudzi, takie gawędzenie. Ale najbardziej lubię z nią sobie pośpiewać czyli biorę ja na ręce, kładę na grzbiet na sobie ( ja siedzę na fotelu ) i wtedy zaczynam ją ręką drażnić w okolicach pyska a ona wtedy zaczyna śpiewać takie " aaaaaałłłłłluuuaaa" i ja się dołączam i razem śpiewamy xD
Czy twoja też miała zapędy niszczycielskie jak zostawała sama w domu ? Szanti cały czas niszczy jeszcze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...