Jump to content
Dogomania

wojna z allegro


jefta

Recommended Posts

[quote name='mala_czarna']Na przyszłość, coby z siebie idioty nie robić, proponuję przejrzeć wpisy interlokutora ;)
Rozmowa z Tobą mija się z sensem, albowiem nie wiesz co się do Ciebie pisze. Dyskutować mogę z ludźmi, którzy nie czytają po łebkach.[/quote]

nie rozumiesz tak prostego pytania?? ooo jaka szkoda
i troszke kultury dziewczyno!!!!nie pisz ze robie z siebie idiotę.
Dyskutowac ze mną nie musisz,nawet nie będzie mi smutno z tego powodu.

[B]Meiram[/B] napisała:
Krótko, jasno i na temat. I lepiej tak stawiać sprawę, uczciwie, niż ekscytować się wzięciem pieska ze schronu, a po 2 tygodniach go oddać, bo piesek siusia, bo kupę robi w domu, bo niszczy, bo ma takie schroniskowe naleciałości

czyli sprawa jest jasna pies ze schronu robi kupe w domu,siusia i niszczy.
Za to taki z pseudo tego nie robi,odrazu wie ze kupke robi sie na dworze??
schroniskowe naleciałości??? co to wogole ma być??
nawet szczeniak zabrany ze schronu szybko o tym zapomina,szybko sie uczy,jest oddany i wierny.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Meiram']A to nie ja napisałam...hehheh:) weź zacznij czytać ze zrozumieniem. Mała czarna tak skomentowała moją wypowiedź. Już zaczynasz mylić kto co napisał.[/quote]
no fakt,podobne awatary.
Ale fakt faktem-obie jestescie chyba po tej samej stronie wiec zamiast zapytac czy [B]twoj[/B] pies nie bedzie tego robił zapytam czy pies z pseudo lub z hodowli nie bedzie tego robil?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Meiram']Każdy szczeniak musi nauczyć się czystości i to jakiś czas trwa.Ale co innego nauka szczeniaka a co innego wyuczone zachowania starego psa - z tymi trudniej walczyć.[/quote]
no z tym sie zgodze ale chyba o szczeniakach byla mowa,na poczatku zaznaczalas ze chcialas szczeniaka wiec ja pisze o szczeniaku.
Ze kazdy szczeniak nie zaleznie od tego skad go masz bedzie sikał,robil kupy na poczatku zdarzy mu sie cos pogryść-osobiscie mialam jednego szczyla ktory zjadł mi pół kuchni.I choc go niemam dzis i juz troche czau minelo szkody do dzis sa widoczne...ale taki urok szczeniakow.Zreszta nawet dorosły pies moze cos nabroic jak np. zostanie sam a tego nie lubi.Roznie psy reaguja.
Generalknie chodzi mi o to ze szczeniaki zachowania maja podobne czy to ze schronu,z innego miejsca-bawią sie,jedzą,robią kupy i śpią

Link to comment
Share on other sites

No ale to są oczywistości - różnice są takie, że pies po przejsciach moze być nieobliczalny, nie wiesz co kryje jego psychika. Poza tym, ile mam razy powtarzać, spodobał mi się pies, kupiłam i tyle. Nie zamierzam się kajać, bo nie zrobiłam nic złego, a być może uchroniłam go przed azylem.

Link to comment
Share on other sites

Ale po co tłuc bez sensu w klawisze? Meiram uważa, że każde szczenię z azylu, schronu, ba! domu tymczasowego jest małe, brudne, zaniedbane, śmierdzące, z urazami psychcznymi i Bóg wie jeszcze jakimi złymi nawykami. A z pseudohodowli jest wykochane i wyniuniane. I po co ten szum o rodowód, przecież to strata kasy! :roll:

Naprawdę zdumiewa mnie jak można być tak zaślepionym. Wystarczyło poszukać takiego szczeniaczka, gwarantuję Ci, że choćby tutaj, przez to forum, znalazłabyś kilkanaście (o ile nie więcej) szczeniąt w takim samym typie jak Twoja mała. Bez potrzeby powoływania na świat kolejnych kundli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MartynaP']

[B]Meiram[/B] napisała:
Krótko, jasno i na temat. I lepiej tak stawiać sprawę, uczciwie, niż ekscytować się wzięciem pieska ze schronu, a po 2 tygodniach go oddać, bo piesek siusia, bo kupę robi w domu, bo niszczy, bo ma takie schroniskowe naleciałości

czyli sprawa jest jasna pies ze schronu robi kupe w domu,siusia i niszczy.
Za to taki z pseudo tego nie robi,odrazu wie ze kupke robi sie na dworze??
schroniskowe naleciałości??? co to wogole ma być??
nawet szczeniak zabrany ze schronu szybko o tym zapomina,szybko sie uczy,jest oddany i wierny.[/quote]

Litości :evil_lol:
To ja to ja napisałam. Pogadamy jak ochłoniesz i nauczysz się czytać, ok? ;)

Edit: ponieważ nie chce Ci się sprawdzić to dam Ci małą wskazówkę. Miałam sznupkę z pseudo. Chociaż nawet nie wiem czy można było to nazwać nawet pseudohodowlą (2 rasy na sprzedaż) . Suczka zmarła na chłoniaka. Od ubiegłej soboty mam mix teriera, ze schronu.
Nie włączę Capsa, bo razi w oczy, ale powtórzę raz jeszcze: renomowana hodowla nie jest podstawą do twierdzenia, że psy beda zdrowe i piękne. Podczas leczenia mojej sznaucerki na chłoniaka poznałam dziesiątki osób, których psy były bardzo ciężko chore, pomimo tego, że brane z hodowli.
To tyle. Kończę z Tobą rozmową, bo obawiam się, że i tak nie skumasz.

Link to comment
Share on other sites

najpierw ja sie naucze czytac pozniej moge ciebie pouczyc jak chcesz
gdybys poswiecila wiecej czasu na przeczytaniu kilka postów wyzej mojego posta w ktorym napisałam ze faktycznie sie pomyliłam bo macie podobne avatary to nie musiałabys sie meczyc zeby tu wyskrobac teraz te durne wypociny z których ja i tak sobie nic nie robie :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Meiram']Psa owszem wybiera się pod względem charakteru ale i wyglądu. Mi odpowiadał wygląd oraz zachowanie tego psiaka. Nie został on kupiony na zasadzie klik i kupiłam na allegro, tylko umówiłam się ze sprzedawcą na oględziny psa i jego rodziców. I pies jest podobny do rodziców.[/quote]
Podobny... do ojca, czy matki? To jeszcze szczenie i wyglad sie zmieni, do kogo bedzie podobne jak dorosnie?

[quote]Może w Twoim odczuciu. I ten pies jest mieszańcem nie kundlem - wiem z jakich ras został zmieszany. W schronisku dostanę mix nie do odgadnięcia.[/quote]
Piesek ktorego posiadasz, to tez jest "mix nie do odgadniecia". Jest efektem przypadkowego skojarzenia dwoch ras - moze miec temperament jednej rasy, temperament drugiej (jesli temperament rodzicow nie byl typowy dla rasy to tutaj tez dochodza dwa warianty), mieszanke obu (tu mozliwe rozne proporcje), lub temperament kompletnie 'z sufitu' (wlaczajac w to wszelkie nieporzadane zachowania, np cechy, ktore w danej rasie eliminuje sie z hodowli), ktory w 'normalnych' warunkach planowej hodowli nie ujawnilby sie. U pieska z hodowli na 100% nie da sie przewidziec temperamentu (wchodza w gre kwestie osobnicze, niewielkie roznice miedzy przedstawicielami jednej rasy), ale da sie to zrobic w bardzo duzym stopniu, poniewaz konkretne cechy rasowe byly od pokolen utrwalane w danej rasie, a wiec jest duze prawdopodobienstwo, ze pies danej rasy bedzie mial typowy(przewidywalny) dla tej rasy temperament.

[quote]Jakiego charakteru oczekuje? Zrównoważonego, bez nadpobudliwości. I piesek jest łagodny, lubi się bawić i nie atakuje członków rodziny.- więcej wymagań od psa nie mam.[/quote]
Czy bedzie "zrownowazony, bez pobudliwosci" to dowiesz sie dopiero jak skonczy dojrzewac ;). Mysle, ze ulubienie zabawy jest jak najbardziej naturalne u szczeniakow, ktore w odpowiednim wieku trafily do ludzi (do wlasciciela, domu tymczasowego, czy wolontariuszy w schronie).

[quote]A, że podoba mi się pies w jakimś typie rasy to co z tego?[/quote]
A tobie podoba sie pies w jakims typie rasy? Kazdemu moze podobac sie co innego w tym wypadku, z tym, ze jesli ktos (dla przykladu) lubi jamniki i chce jamnika, to chyba kupuje jamnika, a nie przypadkowa mieszanke jamnika z basetem :roll:... No chyba, ze kupuje mieszanke jamnika z basetem dlatego, ze nie zalezy mu na tym zeby to byl pies o konkretnych cechach, a jedynie np na tym zeby to byl pies i byl maly :razz:. Na dobra sprawe moze to byc dowolna mieszanka malych pieskow, niekoniecznie za pieniadze ;).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Ale po co tłuc bez sensu w klawisze? Meiram uważa, że każde szczenię z azylu, schronu, ba! domu tymczasowego jest małe, brudne, zaniedbane, śmierdzące, z urazami psychcznymi i Bóg wie jeszcze jakimi złymi nawykami. A z pseudohodowli jest wykochane i wyniuniane. I po co ten szum o rodowód, przecież to strata kasy! :roll:

Naprawdę zdumiewa mnie jak można być tak zaślepionym. Wystarczyło poszukać takiego szczeniaczka, gwarantuję Ci, że choćby tutaj, przez to forum, znalazłabyś kilkanaście (o ile nie więcej) szczeniąt w takim samym typie jak Twoja mała. Bez potrzeby powoływania na świat kolejnych kundli.[/quote]


Ty masz poważne problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu...ale statystyki pokazują, że 60% Polaków jak czyta to nie rozumie, stąd nasz kraj wygląda jak wygląda... Można pisać i mówić, a ktoś i tak słyszy co chce usłyszeć. Nigdzie nie napisałam tego typu rewelacji. Napisałam, że pies ze schronu może mieć urazy i być nieprzewidywalny - bo może, chyba nikt nie zaprzeczy, a nie że każdy jest brudny, a o domach tymczasowych nie wspominałam ani razu...:)

Dostrzegam, że jedynie Mała czarna patrzy perspektywicznie bez klapek na oczach. Do tego potrafi uszanować cudze decyzje i normalnie dyskutować a nie występować w roli wyroczni, która zna wszystkie prawdy. Trochę pokory ludzie!!!

A czy pies którego posiadam jest mixem nie do odgadnięcia...no własnie znając rodziców psa ( a nie zakładam aby facet pożyczył sobie psy na czas wizyty od kolegi) wiem jakie cechy może mieć z westa jakie ze sznaucera. I jeśli chodzi o wygląd to cechy tych ras są widoczne. Umaszczenie i uszy są zdecydowanie sznaucera, pyszczek i korpus z ogonem westa. A jeśli urośnie i nieco zmieni się wygląd to się nie popłaczę z tego powodu. Widziałam dokumenty rodziców, więc mogę domniemywać jaki ten pies będzie. A na 100% to nic w życiu nie jest pewne, wiec nawet hodowla wam 100% pewności zdrowia czy charakteru nie da.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cockermaniaczka']Mala czarna-to ze kupisz z hodowli nie znaczy ze np pies nigdy nie zachoruje:roll:
Rasowy pies tez moze chorowac,i to normalne bo jest psem!!!
[/quote]

Brawo. Jedna osoba, która czyta ze zrozumieniem:multi:
Dlatego nie lubię jak ktoś pisze posty w takim kategorycznym tonie, że psy z z dobrych hodowli wyrosną na piękne i zdrowe. Mogą, ale nie muszą.

Link to comment
Share on other sites

Generalnie kategoryczny ton jest mało budujący. A zmiany zachodzą jak pokazuje przyroda ewolucyjnie a nie rewolucyjnie. W przypadku rewolucji...zawsze ktoś płakał. Jesli chcecie pomóc zwierzętom to nie zniechęcajcie ludzi, bo nic nie osiągniecie zaczepnością i "świętym gniewem". Dla postronnej osoby to dziwaczne i odrobinę śmieszne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Pseudohodowli nie popieram, sama miałam suczkę z takiej. Natomiast pragnę nieśmiało zauważyć, że to nie Meiram reaguje agresywnie, ale piszące na wątku osoby.[/QUOTE]

Pozwole sie odniesc jeszcze do teh wypowiedzi (wiem, ze pojawila sie jakos wczoraj, ale nie za bardzo mialam wczoraj czas sledzic watek dokladnie, wiec dzis sie wypowiem).

Super, ze nie popierasz. W takim razie pewnie (a przynejmniej mam taka nadzieje) w czesci rozumiesz racje, przemawiajace za tym by nie rozmnazac psow nierasowych. Zwlaszcza w obliczu tego, ze schrony i tak pekaja w szwach.

A co do agresji- mam tylko nadzieje, ze nietyczylo sie to moich wypowiedzi. Ja w przeciwienstwie do Meiram nie stwierdzilam, ze jest histeryczka z problemami emocjonalnymi (a tak o mnie zostalo przez nia napisane).

Link to comment
Share on other sites

Ania 155 - jesli dostajesz prawie spazmów pisząc te posty, to wybacz - wszystko ma swoje granice. Wczoraj mi napisałaś, że branie mieszańca to zło, ale argumentowałaś za aborcją i usypianiem zwierząt - dla mnie to zabójstwo i to jest złem. Są skrajne sytuacje, ale kiedy suka rasowa ma z innym psem ciąże i wyjdą mixy- to to nie jest sytuacja do aborcji.

Poza tym pisałaś wczoraj, ze robi ci się słabo, gorąco i zimno jak czytasz moje posty - reakcja dość histeryczna, skoro aż ciało Ci reaguje. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Meiram']Generalnie kategoryczny ton jest mało budujący. A zmiany zachodzą jak pokazuje przyroda ewolucyjnie a nie rewolucyjnie. W przypadku rewolucji...zawsze ktoś płakał. Jesli chcecie pomóc zwierzętom to nie zniechęcajcie ludzi, bo nic nie osiągniecie zaczepnością i "świętym gniewem". Dla postronnej osoby to dziwaczne i odrobinę śmieszne.[/quote]

Ja się już do tego przyzwyczaiłam. I zauważ jedną rzecz. Dla niektórych ideowców, pies wzięty z pseudo będzie KUNDLEM, zawsze pisze się to w takim dosadnym tonie - wzięłaś "kundla", przepłaciłaś za "kundla", rozmnażasz "kundle", itp., itd. Ale jak napiszesz, że ten sam piesek (powiedzmy, że z winy niefrasobliwego pseudohodowcy) wylądował w schronie, ty go adoptowałaś, wtedy nie masz już kundla. Wtedy jesteś fajna, kochana, bo przygarnęłaś piesia, suczkę,mixa, albo KUNDELKA. Broń Boże KUNDLA.
No, ale żeby nie było, pseudohodowcom mówimy stanowcze NIE.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aina155']

Super, ze nie popierasz. W takim razie pewnie (a przynejmniej mam taka nadzieje) w czesci rozumiesz racje, przemawiajace za tym by nie rozmnazac psow nierasowych. Zwlaszcza w obliczu tego, ze schrony i tak pekaja w szwach.

[/quote]

Aina, oczywiście, że te argumenty do mnie docierają. Oczywiście, że nie popieram pseudo. Mnie po prostu chodzi o sposób pisania na ten temat.
To tylko tyle, i aż tyle ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Meiram']Ania 155 - jesli dostajesz prawie spazmów pisząc te posty, to wybacz - wszystko ma swoje granice. Wczoraj mi napisałaś, że branie mieszańca to zło, ale argumentowałaś za aborcją i usypianiem zwierząt - dla mnie to zabójstwo i to jest złem. Są skrajne sytuacje, ale kiedy suka rasowa ma z innym psem ciąże i wyjdą mixy- to to nie jest sytuacja do aborcji.

Poza tym pisałaś wczoraj, ze robi ci się słabo, gorąco i zimno jak czytasz moje posty - reakcja dość histeryczna, skoro aż ciało Ci reaguje. :)[/QUOTE]

Spazmow? A w ktorym miejscu? Bo ja chyba niedowidze, ale to moze dlatego nosze okulary :p

I dalej, bede argumentowac. Ja nie twierdze, ze aborcja nie jest zlem. Jest- ale wyborem mniejszego zla jest aborcja.

A co do uspienia- nie chce mi sie wczorajszych postwo powtarzac, bo to bez sensu.

Jesli juz: pisalam to przedwczoraj :p Ciekawe, bo ja znalzalam takie objawy histerii: [quote]Objawy histerii

Wśród objawów cielesnych histerii najczęściej spotykane są bóle w jamie brzusznej, kołatanie i zaburzenia akcji serca, uczucie kuli w gardle i zaburzenia miesiączkowania u kobiet.

Z objawów wegetatywnych najczęściej pojawiają się wymioty, uporczywa czkawka, zawroty głowy, zatrzymanie oddawania moczu i wybroczyny w różnych miejscach ciała. Czasem pojawiają się znieczulenia, nie pokrywające się z unerwieniem anatomicznym, a innym razem przeczulice. Wszystkie objawy cechuje duża zmienność i zależą od sugestywnych wpływów otoczenia. Powstają nagle i równie nagle ustępują.

Z ośrodkowych objawów neurologicznych spotykamy napady drgawkowe, ślepotę, niemotę i głuchotę, zaburzenia chodzenia i stania, brak koordynacji ruchowej, porażenia połowicze.[/quote] Zrodlo: [url=http://resmedica.pl/archiwum/ffxart40010.html]Histeria[/url]

No to, gdzie Ty widzisz u mnie te objawy?

A co jeszcze fajne: [quote] W języku potocznym słowo "histeria" ma swój pejoratywny wydźwięk, funkcjonuje jako obelga, pogardliwy epitet.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Meiram']Dokładnie, wszystkie złośliwe osoby tutaj napisały, że mam KUNDLA(tyle za KUNDLA dałam kasy), nawet nie mieszańca. Ale w schronisku to tyle kundelków czeka...idealnie to ujęłaś Mała czarna. :):):)[/QUOTE]

Wiesz, nie chce zebys mnie zle odebrala, ale ja sama mowie ze mam kundla. I nie odbieram tego pejoratywnie. Wiec to tylko kwestia Twojego podejscia do tego wyrazenia ;)

Link to comment
Share on other sites

Człowiek o nastawieniu histerycznym ma rozdrażnione nerwy, reaguje emocjonalnie niewspółmiernie do postawionego problemu. Winą obarcza otoczenie, sam użalając się nad sobą. - naprawdę jeszcze sporo można by napisać. Jest coś takiego jak reakcja histeryczna, czy osobowość histeryczna. A jeżeli doznajesz somatycznych zmian pod wpływem tego co piszę...to zaczynam się o Ciebie bać. :) Bo wywołuję w Tobie chyba za dużo emocji i to negatywnych. A jaki jest problem, że psa uchroniłam przed schronem - tak przyznaje się, kupiłam psa. To z tego powodu tyle emocji w Tobie? :) Niepotrzebnie.


Poza tym wczoraj poruszyłam delikatną kwestię, bo w końcu sama przyznałaś, ze ładnie nazwane uśpienie to zabicie...mimo, że może być uzasadnione, a nie wyższa miłość, jak mi chciałaś to udowodnić. A aborcja to zawsze jest zło, nawet jeśli mniejsze. Kiedy suka nie jest chora i jedynym powodem aborcji jest fakt, że urodzi mixy - to zwykłe zabójstwo, bo nie ma uzasadnień natury medycznej na to.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Meiram']Człowiek o nastawieniu histerycznym ma rozdrażnione nerwy, reaguje emocjonalnie niewspółmiernie do postawionego problemu. Winą obarcza otoczenie, sam użalając się nad sobą. - naprawdę jeszcze sporo można by napisać. Jest coś takiego jak reakcja histeryczna, czy osobowość histeryczna. A jeżeli doznajesz somatycznych zmian pod wpływem tego co piszę...to zaczynam się o Ciebie bać. :) Bo wywołuję w Tobie chyba za dużo emocji i to negatywnych. A jaki jest problem, że psa uchroniłam przed schronem - tak przyznaje się, kupiłam psa. To z tego powodu tyle emocji w Tobie? :) Niepotrzebnie.[/QUOTE]

Zastosuje metode pewna: cos jeszcze masz mi do powiedzenia na temat mojego stanu psychicznego? No bo skoro wiesz lepiej ode mnie jak sie czuje, co przezywam, jak odbieram Twoje posty, to moze podziel sie ze mna ta wiedza.

Poza tym, czesto sie mowi ze zrobilo sie komus slabo lub goraco z jakiegos powodu (to jest przenosnia ;)).

NIe chodzi o to, ze kupilas- bo tego i tak nic nie zmieni. Chodzi o sam fakt, ze nie dopuszczasz do siebie zadnych argumentow. Twierdzisz w pewnym stopniu slusznie (tego nie przecze), ze uratowalas tego psa. Ale jednoczesnie w pewien sposob nakrecilas kolka pseudohodowli.

[quote]Poza tym wczoraj poruszyłam delikatną kwestię, bo w końcu sama przyznałaś, ze ładnie nazwane uśpienie to zabicie...mimo, że może być uzasadnione, a nie wyższa miłość, jak mi chciałaś to udowodnić. A aborcja to zawsze jest zło, nawet jeśli mniejsze. Kiedy suka nie jest chora i jedynym powodem aborcji jest fakt, że urodzi mixy - to zwykłe zabójstwo, bo nie ma uzasadnień natury medycznej na to.[/QUOTE]


Co do uspienia, nie przekonasz ani mnie, ani wiekszosci osob, ktore mialy do czynienia z czyms takim, ze to przejaw egoizmu. Bo nie jest nim, A skoro tak chetnie powolujesz sie na etyke, to i ja sie na nia powolam. Moim zdaniem (i nie tylko moim) duoza bardziej etyczne, jest w tym momencie doprowadzic do smierci (uspienia) psa niz katowac go dalej kazac mu zyc.

Natury medycznej nie. Sa natomiast nat. etycznej. Lepiej je zabic (bo jak obie wiemy aborcja to zabicie) jeszcze w macicy matki, niz skazywac np. na pobyt w schronie, gdzie po 2 tyg. zdechna na parwowiroze w okropnych bolach.

Przypadku suki chorej- mozemy nie rozpatrywac, bo sie pewnie w nim zgodzimy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...