kaczmarson Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Witam, problem nasilił sie w momencie kiedy zmieniłem swoje miejsce zamieszkania. Obecnie mieszkam w centrum miasta, natomiast wcześniej mieszkając na peryferiach pies miał duży ogród i rownież mniejszy kontakt z innymi czworonogami. Agresji aż tak nie było widać. Ogólnie pies nie był specjalnie wychowywany ale tez nigdy nie sprawiał żadnych problemów. Przyjazny dla wszystkich , idealny do zabawy z małymi dziećmi, wspaniały towarzysz;) Poza oczywiście spacerami. Idąc na smyczy w miarę sie slucha. Jego posłuszeństwo kończy sie w momencie zauważenia innego psa, obojętnie czy jest to york czy doberman. Wyrywa sie z cały sił i szczeka na cała dzielnice, nie jestem wstanie go w żaden sposób uspokoić. Kupiłem kolczatke z nadzieja ze go trochę powstrzyma- niestety zapiera i rzuca sie tak samo, dusząc sie o kolce obroży. Próbowałem mu dawac w momencie agresji jakiś smakołyk zeby go odciągnąć, to nawet nie zwraca na to uwagi. Prosiłbym o jakaś radę i pomoc. Boje sie ze nie da sie nic już z tym zrobić, pies ma już 7 lat i może być już za stary na pozbycie tego nawyku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted March 24, 2014 Share Posted March 24, 2014 Witaj ,mam podobny problem i probuje go rozwiazac ,zaadoptowalam mojego ze schroniska 5 tygodni temu ,nie przejawial zadnej agresji w stosunku do innych psow ,spacerowalam z nim przed adopcja ,zeby go lepiej poznac byl spokojny jak spotkal inne psy to merdal ogonkiem i sie obwachiwali . Od momentu zamieszkania z nami podczas spacerow na smyczy zaczal sie rzucac na inne psy ,warczec i szczekac. Sprawdzilam jak sie zachowuje z innymi psami gdy jest bez smyczy ,wypuscilam go na duzym terenie ogrodzonym pod okiem czlowieka co sie zajmuje psami i byl zupelnie innym pieskiem ,nie rzucal sie ,biegal ,obwachiwal z innymi .Nie jestem specjalista ale wydaje mi sie ,ze smycz czyni z niego agresora .Obecnie na spacerach probuje ze smakolykami ,nie jest to latwe,musze w odpowiednim czasie jak widze na horyzacie psa wsadzic reke do kieszeni i zaszelescic paczka ze smaczkami ,on doskonale wie co tam jest i bardziej interesuja go smakolyki ,ale gdy nie zdaze i jest juz w amoku to nie dziala ,ale z dnia na dzien jest coraz lepiej ,dzis rzucil sie tylko 2 razy a na poczatku na wszystkie mijane psy ( mijamy ich zawsze sporo) Chyba zaczyna rozumiec ,ze rzucanie sie wcale sie nie oplaca .Moze sprobuj w ten sposob ,zycze cierpliwosci i powodzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
4Łapki Posted March 24, 2014 Share Posted March 24, 2014 Gdy widzisz psa pierwszy (a nie zauważasz go dopiero, gdy Twój pies zacznie koncert) - spróbuj go usadzić i zająć czym innym - skup go na sobie (ćwicz komendy, pokaż mu ulubioną zabawkę i zacznij się z nim bawić). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMADOG Posted April 30, 2014 Share Posted April 30, 2014 Przede wszystkim kolczatka nie rozwiąże problemu, a wręcz przeciwnie, dołożony ból może spowodować zwiększenie agresji. Po drugie przyczyn może być tysiące i tyleż samo rad, polecam umówić się ze specjalistą (zoopsycholog/behawiorysta), znajdzie podłoże/przyczynę zachowania i ułoży wam program modyfikacji i do pracy. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.