Jump to content
Dogomania

Potrzebuje osoby do przeprowadzenia wizyty po adopcyjnej w KATOWICACH proszę.


zanet30

Recommended Posts

[COLOR=#000000][I]Szukam osoby która sprawdzi czy wszystko jest dobrze u suczki adoptowanej przez jednego Pana.
Nowy właściciel trochę dziwnie się zachowuje, wyjechał z psem do Katowic kilka dni po adopcji suni, nie informując o tym.
Moja znajoma była w Katowicach dwa tygodnie temu niestety nie zastała właściciela.
Jeżeli ktoś może podejść do tego Pana to namiary na niego podam w prywatnej wiadomości.
Proszę o pomoc.[/I][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Tak dom był wcześniej sprawdzany! (nic nie wskazywało że to świry, mieszkanie czyste, mieli zadbanego kotka itd) Pies został adoptowany w innym miejscu w Polsce. Jak po 2 dniach chciałyśmy sprawdzić czy jest dobrze to pod wcześniejszym adresem nikogo już nie zastałyśmy, przez kilka dni próbowałam się dodzwonić do nowego właściciela, lecz ciągle miał wyłączony telefon. W końcu włączył telefon i powiedział że już tam nie mieszkają, że są w Katowicach (byłam w szoku!) Zapewniał że wszystko u suni jest dobrze, i że w każdej chwili można ją odwiedzić. Znajoma była tam, jednak nikogo nie zastała, po kilku dniach była znowu i przez współlokatora została poinformowana że piesek ma się dobrze, że właściciel wyjechał z pieskiem nad morze (styczeń)
Wszystko to było niepokojące, więc szukałam osoby do przeprowadzenia tam wizyty (mieszkam 350km od Katowic i tu została adoptowana sunia) Znalazłam super Panią która wybadała sprawę dokładnie....

Jak pojechała pierwszym razem to nikogo nie zastała. Sąsiad powiedział że piesek jest i że 20minut wcześniej wyszli na spacer. Pani czekała pod domem godzinę aż wrócą nie wrócili.
Od znajomej blisko mieszkającej dowiedziała się że to chory człowiek... zwozi psy z całej polski od ludzi oraz ze schronisk, trzyma kilka tygodni, nieraz miesiąc lub dwa i oddaje do schroniska lub wciska znajomym (podobno mają kilka psów już od niego) w ciągu roku ma ich około 7:crazyeye: to jest straszny świr.
Telefony oba ma wyłączone...:-( Sąsiadka twierdzi że od pewnego czasu nie ma go w domu, da znać jak się pojawi.
Suni w schronisku w Katowicach nie ma dzwoniłam, wysłałam zdjęcia, ponoć nie poznają jej :( mam nadzieje że dobrze sprawdzili. Sąsiadka mówi że suni nie ma na pewno u niego od jakiegoś czasu!

Edited by zanet30
Link to comment
Share on other sites

Wiadomo że faceta nie ma w miejscu zamieszkania, wyjechał gdzieś nie wiadomo gdzie i kiedy wróci.... listów nie odbiera, telefonu też nie.:shake:
Pies został komuś oddany, przez współlokatora, jednak nie chce podać nazwiska nowego właściciela bo jak twierdzi sam go nie zna. Mówi że to Adaś i mieszka gdzieś ze swoją kobietą na ulicy Markiefki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...