NightQueen Posted May 24, 2008 Author Posted May 24, 2008 nie wiem jeszcze jakiego, nie prędzej ja za rok psa drugiego nie będę miała więc mam czas na przemyślenia ;) Quote
joanika Posted May 24, 2008 Posted May 24, 2008 Ja już jestem zdecydowana na drugiego psa :p za rok zawita do mnie śliczna sunia AT :loveu: teraz tylko kwestia wyboru hodowli i mnóstwo pytań do właścicieli AT. Dopiero po czasie zobaczyłam fotki Moli po zabiegu i przeczytałam co pisałyście (dużo tego), Najważniejsze że Moli już w domu i dobrze się miewa. Quote
NightQueen Posted May 25, 2008 Author Posted May 25, 2008 [quote name='joanika']Ja już jestem zdecydowana na drugiego psa :p za rok zawita do mnie śliczna sunia AT :loveu: teraz tylko kwestia wyboru hodowli i mnóstwo pytań do właścicieli AT. Dopiero po czasie zobaczyłam fotki Moli po zabiegu i przeczytałam co pisałyście (dużo tego), Najważniejsze że Moli już w domu i dobrze się miewa.[/quote] Nie za wcześnie na 2 psiaka? Ja chce psa jak Moli będzie starsza, bo rok to dzieciak jeszcze ;) Moli jest 2 dzień po zabiegu. Jest coraz żywsza (aż za bardzo, muszę ją ciągle pilnować żeby szwów nie rozerwała) wszamała mięsko z marchewką, serek żółty i połowę parówki :multi: zaczęła sama pic wodę z miski i nawet zrobiła kupkę :multi::multi: siusia regularnie. Robi się nieznośna jak zawsze :evil_lol: Jest coraz lepiej, jutro idziemy znów do kontroli. Mówiłam wam że płaciłam za sterylkę 250zł :crazyeye: za 5kg psiaka :-o do tego zapłaciłam 20zł za wizytę w sobotę i za ubranko 20 zł, a będą jeszcze następne wizyty :razz: sporo policzyli sobie. Quote
Unbelievable Posted May 25, 2008 Posted May 25, 2008 strasznie dużo :cool1: i pierwszy raz słyszę żeby się za wizytę płaciło, u mojej cioci tego nie ma :cool1: Quote
NightQueen Posted May 25, 2008 Author Posted May 25, 2008 [quote name='Tinka:)']strasznie dużo :cool1: i pierwszy raz słyszę żeby się za wizytę płaciło, u mojej cioci tego nie ma :cool1:[/quote] Małe miasto więc więcej zdzierają na usługach weterynaryjnych :angryy: no ale trudno, niech biorą ile chcą ważne żeby Moli była zdrowa i żeby się szybko goiło (na co nie narzekam) ;) nie płaci się za wizytę tylko za środek przeciwbólowy i antybiotyk Quote
Unbelievable Posted May 25, 2008 Posted May 25, 2008 [quote name='smallpati']Małe miasto więc więcej zdzierają na usługach weterynaryjnych :angryy: no ale trudno, niech biorą ile chcą ważne żeby Moli była zdrowa i żeby się szybko goiło (na co nie narzekam) ;) nie płaci się za wizytę tylko za środek przeciwbólowy i antybiotyk[/quote] moje miasto też duże nie jest ; ) dokładnie- zdrowie najważniejsze, a jak za leki to ok ; ) Quote
betty_labrador Posted May 25, 2008 Posted May 25, 2008 u mnie na wsi tez malo ludzia i w ogole, a za wizyte jeszcze nigdy nie wziąłm :cool1: tez jestem z lekka zdziwona ;) ale cóż. Ale np za sterylke niewazne jakiej wielkosci psa biora tez 250 zl, a za kota 150. Natomiast pociesz sie ze w Wawie za sterylke psa potrafia zedrzec nawet 350 zl i wiecej ;) (nie wiem jak z kotem :roll:) jak sie ma Molaczek nasz kochany? Quote
gops Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 witanko :multi: dawno nas nie bylo ale to tylko dlatego ze was tez u nas dawno nie bylo i mi sie zapomnialo :eviltong: ale nadrobilam wszysko i fotki piekne :loveu: Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 [quote name='Tinka:)']moje miasto też duże nie jest ; ) dokładnie- zdrowie najważniejsze, a jak za leki to ok ; )[/quote] dziś byłam na kolejnej wizycie i znów 15zł poszło ;) no ale trudno się mówi. [quote name='betty_labrador']u mnie na wsi tez malo ludzia i w ogole, a za wizyte jeszcze nigdy nie wziąłm :cool1: tez jestem z lekka zdziwona ;) ale cóż. Ale np za sterylke niewazne jakiej wielkosci psa biora tez 250 zl, a za kota 150. Natomiast pociesz sie ze w Wawie za sterylke psa potrafia zedrzec nawet 350 zl i wiecej ;) (nie wiem jak z kotem :roll:) jak sie ma Molaczek nasz kochany?[/quote] No jakby doliczyć kasę za wizyty to zapłaciłam 285 zł (20zł ubranko), a jeszcze czeka nas wizyta jedna :razz: Moleczek ma się dobrze, rozwydrzyła się i wszystkich wykorzystuje :mad: nie chce jeść z miski tylko z ręki koza mała, wodę tak samo, czyste lenistwo :evil_lol: ale jak się wykuruje to nie będzie miała tak dobrze :diabloti: Dziś dostała jeszcze antybiotyk i miała mierzona temperaturę i jest dobrze :multi: Pogadałam z panią Ewą (wet) chyba 30 min, tak o wszystkim, gadałyśmy o ropomaciczu i o pseudo hodowlach i mówiła że kiedyś przyszedł do niej właściciel z suką z ropomaciczem i powiedział że ma ją tak leczyć żeby mogła mieć szczeniaki :crazyeye: bo jemu nie potrzebny pies bez macicy :angryy: bo na takiego szkoda pieniędzy na jedzenie :angryy::angryy: [quote name='gops']witanko :multi: dawno nas nie bylo ale to tylko dlatego ze was tez u nas dawno nie bylo i mi sie zapomnialo :eviltong: ale nadrobilam wszysko i fotki piekne :loveu:[/quote] Witaj ;) Mnie u was dawno nie było bo zjechała się rodzina i nie miałam czasu siedzieć na dogo w ogóle praktycznie, ale już nadrabiam ;) [CENTER][B]A to Molinda wczoraj (2 dzień po sterylce) odpoczywa [/B]Ona potrafi się tak przekręca że wyplątuje się z tego ubranka :-o wyciąga przednie łapy a ma przecież sznurki tak dopasowane i ściśnięte że to praktycznie nie możliwe :crazyeye: no ale to jest cała Mola kombinator :evil_lol: co dziwne wcale tego nie robi żeby się dostać do rany, tylko ma taką zabawę [B]:mad: [IMG]http://images30.fotosik.pl/220/2216da7c2c177211med.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/219/980b971938d0c7d7med.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/266/b631a18273ca25cdmed.jpg[/IMG] [/B][/CENTER] Quote
betty_labrador Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 ale kochana psiunia :loveu: [QUOTE]Pogadałam z panią Ewą (wet) chyba 30 min, tak o wszystkim, gadałyśmy o ropomaciczu i o pseudo hodowlach i mówiła że kiedyś przyszedł do niej właściciel z suką z ropomaciczem i powiedział że ma ją tak leczyć żeby mogła mieć szczeniaki bo jemu nie potrzebny pies bez macicy bo na takiego szkoda pieniędzy na jedzenie [/QUOTE] :roll::roll::roll: :angryy::angryy: :shake: :shake: Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 dokładnie pomyślałam sobie to samo :angryy: Byłam na poczcie i przelałam pieniążki ;) Quote
Tepes Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [COLOR=Blue]Ojojoj witamy naszą pooperacyjną ślicznotkę:) Jak tam u niej?? [/COLOR] Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 [quote name='Acctiually'][COLOR=Blue]Ojojoj witamy naszą pooperacyjną ślicznotkę:) Jak tam u niej?? [/COLOR][/quote] u niej dobrze, aż za dobrze. Wykończy mnie ona kiedyś :evil_lol: nauczyła się wykorzystywać wszystkich po zabiegu. NIe je z miski tylko z reki, wodę też trzeba jej podawać z ręki, ale jak nikogo nie ma to pije z miski :mad: Trzeba ją nosić bo siądzie i udaje że dalej nie dojdzie. Uduszę ją, bo ściemnia, nic jej nie jest ale udaje żeby być w centrum zainteresowania bo ona to kocha :evil_lol: Quote
Tepes Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [COLOR=Blue]Hah to dobrze ze nic jej nie jest:) Haha no co biedna psinka wykończona po operacji trzeba troszkę wykorzystać właścicieli:D My się tak zastanawiamy nad kastracją ale największą przeszkodą jest...ojciec... Ale jeszcze nic nie wiadomo jakby miało co do czego dojść strasznie obawiam się narkozy że się nie wybudzi... [/COLOR] Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 U mnie w domu byli wszyscy przeciwni, kompletnie się nie zgadzali na zabieg, ale Moli jest moja. Uzbierałam kasę i psa umówiłam więc już nie mieli więcej do gadania, w sumie gadali i gadają jaką ja jej wielka krzywdę nie zrobiłam ale mam to gdzieś, wiem że Moli bez cieczki będzie szczęśliwsza ;) Narkozy bałam się okropnie, Moli jest delikatnym psiakiem, po każdym szczepieniu jest taka obolała że piszczy jak się ją dotyka, ale to chyba mniejszy stres i ból niż jakby miała rodzic szczeniaki, wiec w wielkim strachu ale oddałam ją na zabieg, te 2h bez niej były straszne, ale jak poszłam ją odebrać to wet powiedział że bardzo ładnie wybudziła się, od razu po wybudzeniu zaczęła obgryzać wenflon :evil_lol: Nie żałuje (jak na razie) że się na to zdecydowałam. Moli szybko dochodzi do siebie. Jutro to pewnie będzie już normalnie biegać ;) Tak naprawdę to mało psów się nie wybudza z narkozy. Dla pewności możesz zrobić badania przed kastracją ale jak psiak młody to są bardzo małe szanse że mogłoby coś się stać. Quote
Tepes Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [COLOR=Blue]No wiesz w końcu Bono też jest mój.Tata twierdzi że nie bo co za krzywdą mu zrobią...blablabla.Ale przynajmniej nie bedzie uganiał się za cieczkami nie będzie chciał obskakiwać albo cuś i najważniejsze na starość nie bedzie miał żadnych problemów z prostatą itd.Bono ma 3 lata,nie no wg mnie kastracja jest ok bo nie potrzebne mu są kulki w końcu nic nie bedzie z nimi robił:D Piszesz że sama ją wziełaś itd (akurat kase to ja mam:Di na ciotkę mogę liczyć tez:P) Ile Ty masz lat?:D Nie wiem jeszcze właśnie najgorsze obawy są że się nie wybudzi... No ale jeszcze chyba daleka droga do tego:P [/COLOR] Quote
Tepes Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [COLOR=Blue]No widzisz masz 19 lat jesteś pełnoletnia i mogłaś sama wziąść psa a ja nie moge bo mam 16:DJa bym nawet była za może tata jeszcze ustąpi ale nic nie wiadomo. A te badania to tak na oko ile kosztują i na czym polegają bo tego akurat nie wiem?:D [/COLOR] Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 no latek to ja już troszkę mam ;) 19 :evil_lol: Nie przejmuj sie, mi też gadają że psa skrzywdziłam, że jej życie zmarnowałam, że szkoda psa itp.itd. ale ja w przeciwności do nich znam swojego psa i wiem że dla niej każda cieczka była straszna, tzn straszne było dla niej zainteresowanie przez inne psy nią, bo ona jest lękliwa i bardzo się stresuje jak się za nią lata, po za tym i tak bym jej nie pokrywała bo jest kundelkiem, po za tym nie wybaczyłabym sobie jakby zachorowała na ropomacicze wiedząc że mogłam tego uniknąć więc nie widziałam innego powodu żeby nadal miała jajniki i macice. Wiem rozumiem, bo jeszcze kilka stron temu nieźle panikowałam, bałam sie strasznie narkozy, ale naprawdę poszło łatwo, Moli szybko sie wybudziła. Weterynarz sam sie przyznał że robi kilka zabiegów tygodniowo od 10 lat, a zdążyło mu się raz że psiak nie wybudził się z narkozy ale był to starszy pies. Nigdy nic nie wiadomo ale sterylka/kastracja to najczęściej wykonywany zabieg więc weterynarze są doświadczeni raczej. Ryzyko jest zawsze, ale większe są szanse że twój psiak zachoruje np. na przerost prostaty niż że się nie wybudzi z narkozy. Decyzja należy do ciebie ;) Quote
betty_labrador Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [quote name='smallpati']dokładnie pomyślałam sobie to samo :angryy: Byłam na poczcie i przelałam pieniążki ;)[/QUOTE] dzieki small :) ja jutro wrzuce do skrzynki obrazek- dopiero jutro wybieram do miasteczka. Dzis na wsi siedze ;) Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 [quote name='Acctiually'][COLOR=Blue]No widzisz masz 19 lat jesteś pełnoletnia i mogłaś sama wziąść psa a ja nie moge bo mam 16:DJa bym nawet była za może tata jeszcze ustąpi ale nic nie wiadomo. A te badania to tak na oko ile kosztują i na czym polegają bo tego akurat nie wiem?:D [/COLOR][/quote] no wiek robi swoje, ale ja i tak miałam największy wpływ na swoje psy. Jak miałam 16 to miałam spaniela a to co zarządziłam w związku z nim to tak było :evil_lol: Moj pies więc ja rządzę :diabloti: [quote name='betty_labrador']dzieki small :) ja jutro wrzuce do skrzynki obrazek- dopiero jutro wybieram do miasteczka. Dzis na wsi siedze ;)[/quote] NIe masz na wsi poczty? :evil_lol: to ja mam a ty nie :eviltong: Quote
betty_labrador Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [quote name='smallpati'] NIe masz na wsi poczty? :evil_lol: to ja mam a ty nie :eviltong:[/QUOTE] niestety u mnie na wsi jest bardzo wsiowo :P Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 [quote name='betty_labrador']niestety u mnie na wsi jest bardzo wsiowo :P[/quote] ja mam w sumie miasto :multi: :diabloti: ale babcia mieszka na wsi (jedna i druga, mieszkają w różnych wsiach) a poczty są :evil_lol: To ty to musisz mieć bardzo małą wieś ;) Quote
betty_labrador Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [quote name='smallpati']ja mam w sumie miasto :multi: :diabloti: ale babcia mieszka na wsi (jedna i druga, mieszkają w różnych wsiach) a poczty są :evil_lol: To ty to musisz mieć bardzo małą wieś ;)[/QUOTE] tzn... ja mieszkam ogolnie mowiac w Radzyminie. Ale to jest czesc gdzie jest taka prawdziwa wies. Miasteczko jest-bardzo normalne jak na miasteczko- tylko ja mam tam jakos 3km do przejscia/przejechania by byc w tym miasteczku :) Quote
Unbelievable Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 [quote name='smallpati']aha, a już myślałam że mieszkasz w takiej średniowiecznej wsi bez niczego :evil_lol: tylko same domy i pola. Chciałabym w takiej mieszkać, miałabym święty spokój :loveu: , zero huku, zero hałasu[/quote] ja mieszkam w mieście i mam cisze i spokój ; ) 15min drogi(na piechotę) do zupełnego odludzia. a przeprowadzam się w miejsce, które jest jeszcze bliżej wszystkiego i jest na większym odludziu(za górką, więc wszystkie hałasy zniwelowane), 10min piechotką do supermarkietów, w drugą stronę wieś i pola :loveu::loveu: Quote
NightQueen Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 aha, a już myślałam że mieszkasz w takiej średniowiecznej wsi bez niczego :evil_lol: tylko same domy i pola. Chciałabym w takiej mieszkać, miałabym święty spokój :loveu: , zero huku, zero hałasu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.