sara_rokitnica Posted July 5, 2007 Author Posted July 5, 2007 odpowiedzi jak dotąd nie dostałam :shake: teraz już muszę się zmywać i będę dopiero jutro rano albo po południu więc dopiero wtedy będę coś wiedzieć ;) dobranoc wszystkim ;) dobranoc Preścio :* Quote
amelka0 Posted July 5, 2007 Posted July 5, 2007 Nie było mnie tu 2 dni ledwie,a tu takie wieści,no,no,teraz ja trzymam mocno kciuki i nie zasnę z wrażenia!! Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Pani na razie nie odpisała :shake: trzymajcie kciuki dalej... ja będę dopiero po południu więc dopiero wtedy się dowiemy co i jak... Quote
eria Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 pani która interesuje się Prestem to moja dobra znajoma, z tego co pisze mi własnie na gg, jest zdecydowana :p Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 super ;) ja do niej dzisiaj dzwoniłam i z nią rozmawiałam- niestety mieszka na piętrze (mówiła że to 10 schodków dla Presta do pokonania) ale była już u weta i dowiedziała się od niego że można to leczyć więc chce mu to leczenie zapewnić. Teraz wyjeżdża na 2 tyg. i jak wróci znowu się do mnie odezwie i da mi znać kiedy przyjedzie do schronu ;) Quote
madzia828 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 aha czyli Presto musi poczekać jeszcze 2 tygodnie na domek;) no to spoko jak to da się leczyć to nie bedzie problemów mam nadzieje:p Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 też mam taką nadzieję ;) co prawda wet powiedział że musiałby te stawy obejrzeć ale na 90% da się to wyleczyć albo przynajmniej zatrzymać, żeby go tak nie bolały przy chodzeniu ;) Quote
Pianka Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 No, no domek się szykuje. Mam nadzieje, ze niedługo będe mogła go ściągnąć z ogłoszeń:multi: Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 a ja że będę mogła dopisać w tytule- "ma wspaniały dom" ;) :) Quote
amelka0 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Bardzo się ciesze,że Pani się nie zraziła,mimo tego,że mieszka wyżej. No ale w końcu,ludzie starsi,o kulach,też jakoś sobie radzą,powolutku,powolutku,ale jakoś w górę idą.....Grunt to dobre chęci!!I dobrze,że Pani takowe ma;):multi: Quote
Sabina02 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Ja narazie jednak aukcji Prestusia nie zamykam, zeby nie zapeszyc...;) Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 oki ;) mam nadzieję że te stawy rzeczywiście będzie się dało wyleczyć... może jak ta Pani przyjedzie to nie dawać go od razu do adopcji tylko pierw z nią pojechać i z Prestem do tego jej weta żeby go obejrzał i powiedział czy da się z tym coś zrobić?? Quote
amelka0 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Saruniu,z tego co czytałam Pani już pytała wstępnie u weta,ja myślę,że uprzedzić Panią o stawach,być szczerym-okey,ale jak się decyduje,to pozwić jej wziąć Pieska,poznać go,zobaczyć jaki jest kochany,a jednocześnie mieć nad nią kontrolę,kontakt stały itd. Natomiast gdy zamiast pozwolić jej adoptować Presto,wywrze się nad nią presję"najpierw wet i on tu zadecyduje"może się trochę zrazić,że nie traktuje się jej poważnie. Myślę,że Pani wie co robi i pewnie sama z Nim pójdzie do weta. A ja nigdy nie zapomnę Sońka-Skubiego(tu jest Jego wątek [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=48282&page=6%29:-starszego"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=48282&page=6):-starszego[/URL] Pieska,największej depresji ze schronu,co nie dość że stary,głuchy to miał poważne kłopoty ze stawami,a że u mnie w schronie nie można wyprowadzać psów,to dopiero jak Mu Dom znalazłam okazało się,że wywraca się ze schodów,ale teraz jest na szczęście dużo lepiej Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 znaczy się ja po prostu nie chcę żeby Presto wrócił tylko dlatego że nie radzi sobie z wchodzeniem po schodach... :shake: oczywiście ufam tej Pani że będzie robić wszystko co będzie mogła żeby mu ulżyć ale jak ją to przerośnie to kto wie... z drugiej strony może rzeczywiście się zniechęcić jak jej wylecę na przywitanie z tekstem- "najpierw wet, później decyzja"... już sama nie wiem co o tym myśleć... pożyjemy zobaczymy... może sama od siebie zaproponuje takie rozwiązanie i nie będzie problemu a może ja po prostu za bardzo się przejmuję... no zobaczymy za 2 tygodnie... Quote
eria Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 [quote name='amelka0']Saruniu,z tego co czytałam Pani już pytała wstępnie u weta,ja myślę,że uprzedzić Panią o stawach,być szczerym-okey,ale jak się decyduje,to pozwić jej wziąć Pieska,poznać go,zobaczyć jaki jest kochany,a jednocześnie mieć nad nią kontrolę,kontakt stały itd. [/quote] Ja mam kontakt z tą Panią :lol: i to już od dawna, mieszka niedaleko i chodzimy na spacery w te same miejsca ;) Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 czyli kontakt stały będziemy mieć w razie czego zapewniony rozumiem? :razz: Quote
amelka0 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Wiem Sara,wiem przecież ,że o to chodziło:shake:ja też uważam,że nie ma nic gorszego niż powrót do schronu,i dlatego dobrze,że uprzedziłaś Panią,tylko miałam właśnie na myśli,to,żeby nie wylecieć do niej z tym "na dzień dobry"tylko najpierw spokonie porozmawiać,pozwolić im się poznać i wyczuć w trakcie rozmowy. Zresztą Eria,jest jej znajomą,wie o niej co nieco,a i myślę....że Ta Pani też czyta,co piszemy na dogo,lub rozmawia z Erią i....rozumie Twe wątpliwości.....i pewnie wybiera się do weta.... Quote
eria Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 [quote name='sara_rokitnica']czyli kontakt stały będziemy mieć w razie czego zapewniony rozumiem? :razz:[/quote] oczywiście że tak, choć pewnie na odległość :evil_lol: bo Kreon dużych samców nie toleruje;) P.Mirka najpewniej czyta ten wątek bo dałam jej linka :) Quote
amelka0 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Widzisz Sara,ja nie jestem wróżką,a od razu wiedziałam,że Ta Pani nas czyta:razz: Quote
sara_rokitnica Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 to mam nadzieję że jej nie uraziłam tymi swoimi wątpliwościami...:oops: po prostu chcę jak najlepiej dla Presta- powrotu do schronu by chyba nie wytrzymał... Quote
Bonsai Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Szczęściarz Presto. ;) Mam nadzieję, że wszystko zakończy się happy endem. Domek dla Presto będzie promnyczkiem nadziei dla "mojego" Adagira - też staruszka i też ONka, ale on czeka na dom już 9 lat... W każdym razie trzymam kciuki! Quote
amelka0 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 [quote name='Bonsai']Szczęściarz Presto. ;) Mam nadzieję, że wszystko zakończy się happy endem. Domek dla Presto będzie promnyczkiem nadziei dla "mojego" Adagira - też staruszka i też ONka, ale on czeka na dom już 9 lat... W każdym razie trzymam kciuki![/quote] Naprawdę 9 lat trzymają u Was Pieski??A ja myślałam,że tylko schron Sary jest taki porządny..Z jednej strony bardzo żal mi Adagira,ale z drugiej,wielkie ukłony dla pracowników schronu,że każdemu psu dają szansę,nie zabierają jej...........Mam nadzieję,że Adagirowi się w końcu uda!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.