_Dunaj_ Posted August 6, 2013 Share Posted August 6, 2013 Aniu wiem, przecież spać nie mogłam, że nic dla Hamera nie mogę zrobić, choc on był specyficzny, a Aragon to ......nie mogę więcej pisac bo sie porycze a jadę za chwilke do dentysty i jak z czerwonymi oczami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted August 6, 2013 Author Share Posted August 6, 2013 Aragon czuje się dziś lepiej. Zaczął jeść. Zaprzyjaźnił się z 3 innymi psiakami. Wstępnie umówiłam się z p. Beatą, że w czwartek pojedzie z nim do swego weta - chcemy, żeby ktoś świeżym okiem spojrzał na psiaka. Na pewno zrobimy pełną biochemię, być może też testy alergiczne, no i dowiemy się, czy potrzebna będzie wizyta u ortopedy. Wiem, że to dodatkowy stres dla psa i w innej sytuacji wolałabym poczekać z taką wizytą, ale tu czekać nie można. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted August 6, 2013 Share Posted August 6, 2013 Dobrze, że troszke stres puszcza, ale.............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted August 6, 2013 Share Posted August 6, 2013 [quote name='tu_ania_tu']chcę mieć jasność co psu dolega i jakie finansowe kroki będą z tym związane. Jest wielka szansa, że pojedzie do nowego domu[/QUOTE] Za to trzymam z całej siły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted August 7, 2013 Share Posted August 7, 2013 Ja też.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted August 7, 2013 Share Posted August 7, 2013 i ja............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magolek Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 Czy coś już wiadomo, był chłopak u weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted August 8, 2013 Author Share Posted August 8, 2013 [quote name='Magolek']Czy coś już wiadomo, był chłopak u weta?[/QUOTE] Właśnie miałam pisać, że nie był. Pani Beata podjęła, moim zdaniem mądrą, decyzję by go w ten upał nie targać do weta. Jego stan zdrowia nie jest dobry, ale nie wymaga natychmiastowej interwencji, a ten upał nie sprzyja nawet krótkim podróżom. Poczekamy, aż troszkę się schłodzi i Aragon pojedzie do lekarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 i dobrze . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 powiem wam coś dziwnego o Narze, w sumie zaczyna mieć to ręce i nogi. Zadzwoniła dzisiaj pani w sprawie adopcji Nary i powiedziała ze ona w sumie miała Narę. Znalazła ją gdy Nara się ostatnio zgubiła ale właścicielka ją jej odebrała. Ciekawe skąd właścicielka wiedziała kto Narę znalazł? Ja myślę że ten gnój ją cichaczem oddał a potem w domu jednak się przyznał. A może babcia interweniowała? Dla niewtajemniczonych - babcia w tym domu to jedyna osoba która ma serce. AA! Jak Agata zaczęła drążyc temat znalezienia-odebrania Nary to babka powiedziała ze nie może już rozmawiać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 ...........życie pełne jest niepodzianek, ale to się nawet logicznie Aniu klei, może warto przyjrzeć się tej pani co ja miała i .......czy powód odbioru był jakis konkretny, no bo jeśli miałaby w tym interweniować babcia to pewnie miała podstawę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted August 8, 2013 Author Share Posted August 8, 2013 Od początku tak podejrzewałam i nawet Ci o tym wspominałam Aniu. Dlatego tak nalegałam, żeby ją jak najszbyciej zabrać i umieścić w hoteliku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 Trochę nie wiem, o czym mówicie, ale brzmi to mocno nieciekawie. Dobrze, że sunia już Wasza i bezpieczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 [quote name='AnnaEwa']Trochę nie wiem, o czym mówicie, ale brzmi to mocno nieciekawie. Dobrze, że sunia już Wasza i bezpieczna.[/QUOTE] Nasza :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Tak nasza:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Hmmm dziwne..ale AniaE ma całkowitą rację..Wasza;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted August 9, 2013 Author Share Posted August 9, 2013 Wszystkie dogi są NASZE Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 :).................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 no właśnie, wszystkie przykładamy rękę do tego by jak najszczęśliwiej ich życie się toczyło, więc NASZE jak nic. No a Nara to już w ogóle Ani ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted August 9, 2013 Author Share Posted August 9, 2013 [quote name='tu_ania_tu']no właśnie, wszystkie przykładamy rękę do tego by jak najszczęśliwiej ich życie się toczyło, więc NASZE jak nic. No a Nara to już w ogóle Ani ;)[/QUOTE] Ładnie to ujęłaś Aniu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 [quote name='tu_ania_tu']no właśnie, wszystkie przykładamy rękę do tego by jak najszczęśliwiej ich życie się toczyło, więc NASZE jak nic. No a Nara to już w ogóle Ani ;)[/QUOTE] Aniu nie poświęcam jej tyle czasu i nie opiekuję się nią tak, żeby móc w ten sposób o niej myśleć. Ale chłodniej się robi, może dam radę na spacer ją zabrać w tym tygodniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 oj to musisz zmienić podejście. A może podjadę z Vitkiem na spacer z Narą, Jej nie będzie ustawiał ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted August 10, 2013 Share Posted August 10, 2013 :).......................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted August 10, 2013 Share Posted August 10, 2013 [quote name='tu_ania_tu']oj to musisz zmienić podejście. A może podjadę z Vitkiem na spacer z Narą, Jej nie będzie ustawiał ;)[/QUOTE] też myślę, że jej nie będzie:) Fajny pomysł! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted August 10, 2013 Share Posted August 10, 2013 no to się umawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.