AnnaEwa Posted July 12, 2013 Share Posted July 12, 2013 Dzięki dziewczyny, ale na razie jest ze mną kiepsko, ze spacerku nici. Zadzwonię dziś do pani Grażynki i podpytam, co u małej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 12, 2013 Author Share Posted July 12, 2013 [quote name='AnnaEwa']Dzięki dziewczyny, ale na razie jest ze mną kiepsko, ze spacerku nici. Zadzwonię dziś do pani Grażynki i podpytam, co u małej.[/QUOTE] Przecież Ci pisałam, że masz się kurować. Co to jest! Nikt mnie nie słucha. W końcu jestem tu najstarsza!!! Nara nie ma źle u p. Grażynki, a Ty pojedziesz do niej, jak się lepiej poczujesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted July 12, 2013 Share Posted July 12, 2013 :calus:............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted July 12, 2013 Share Posted July 12, 2013 [SIZE=2][COLOR=#222222][FONT=Times]Nara ma się coraz lepiej :) Odkąd Fundacyjny Wacek wyjechał z hoteliku do własnego domu zrobiła się też pewniejsza siebie, bo Wacuś na jej widok dostał fiksum dyrdum, a z niej delikatna panienka i trochę była przestraszona tak nagłym i głośnym afektem ;). Dziś bardzo ładnie bawiła się z labradorem. Odpowiedni gabaryt i temperament, bo Nara okazuje się być wesołą suczką. Pani Grażynka z hoteliku twierdzi, że Nara bardzo ładnie sygnalizuje potrzebę wyjścia na siq, zaczęła też załatwiać swoje potrzeby na spacerze, nie tylko w ogródku. Poczuła się już pewniej i staje się coraz radośniejsza. Obiecane zdjęcia będą na początku przyszłego tygodnia. A ja postaram się ją zabrać za kilka dni na dłuższy spacer po łąkach. Oczywiście na lonży.[/FONT][/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted July 12, 2013 Share Posted July 12, 2013 Jakie dobre wieści:-)domek będzie miał pociechę z Nary Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 12, 2013 Author Share Posted July 12, 2013 Super, ale się cieszę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 15, 2013 Author Share Posted July 15, 2013 Aragon już w nowym domku:) Troszkę jeszcze tęskni, ale je i ma... warunki iście doże. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/4517/9bb6b61c6b70e09e.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/4517/041ac7f504ee6459.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted July 15, 2013 Share Posted July 15, 2013 Jak dobrze, że już nie na dworze..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 15, 2013 Author Share Posted July 15, 2013 [quote name='AnnaEwa']Jak dobrze, że już nie na dworze.....[/QUOTE] Ja też się ogromnie cieszę. On jest taki ... dostojny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted July 15, 2013 Share Posted July 15, 2013 też dostałam maila od nowej właścicielki. Podobno popiskuje ale tęsknota nie odebrała mu apetytu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted July 15, 2013 Share Posted July 15, 2013 Suuper!!a jakie ma małe bździo do kolegowania się:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 15, 2013 Author Share Posted July 15, 2013 [quote name='Maryna']Suuper!!a jakie ma małe bździo do kolegowania się:-)[/QUOTE] To dziewczynka:) Chyba jest troszkę zaniepokojona wielkością nowego kolegi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alina Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 Jak to dobrze, gdy wszystko jest na swoim miejscu, czyli dog w salonie. Żeby tylko jeszcze Nara znalazła swój domek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 [quote name='Alla Chrzanowska']To dziewczynka:) Chyba jest troszkę zaniepokojona wielkością nowego kolegi:)[/QUOTE] Tym lepiej:-)przyzwyczai się i obejmie dowodzenie:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 16, 2013 Author Share Posted July 16, 2013 Niestety, Aragon wraca. U nowej właścicieli też pojawiła się alergia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 szlag by to trafił........ A ta alergia spowodowana glutami na meblach, brudzeniem łapskami salonu czy na przykład zachowaniem psa. Bo to by była przydatna informacja, gdyby chodziło o to ostatnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 16, 2013 Author Share Posted July 16, 2013 [quote name='AnnaEwa']szlag by to trafił........ A ta alergia spowodowana glutami na meblach, brudzeniem łapskami salonu czy na przykład zachowaniem psa. Bo to by była przydatna informacja, gdyby chodziło o to ostatnie.[/QUOTE] Aniu Ewo! Jestem załamana, bo to moja wina. Zgodziłam się, żeby właścicielka sama zadecydowała o tej adopcji. Myślę, że przyczyną jest konieczność podawania Aragonowi leków, bo pies ma grzybicę. Najgorsze jest to, że nie wiadamo, co z nim zrobić. Trzeba go przewieźć z Mińska Mazowieckiego z powrotem pod Warszawę i nie ma komu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 Allu jaka Twoja wina!? Poza tym uważam, że póki pies jest pod opieką właścicielki, a nie stowarzyszenia, to ona powinna się zająć transportem psa, skoro dom, któremu go wyadoptowała, nie chce go. Gdybyście psa przejęli i wieźli do hoteliku, w którym byłby pod Waszą opieką i na Wasz koszt, czy do dt, wtedy rozumiem potrzebę znalezienia transportu. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 16, 2013 Author Share Posted July 16, 2013 Aniu Ewo! Ja też tak uważam, tym bardziej, że zaproponowałam jej wzięcie go do hoteliku (nie wiem do jakiego, ale przecież bym coś wynalazła), ale właścicielka odmówiła. Tym niemniej - pies cierpi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 Sama se wypikam ******** A znamy dane państwa,którym zachciało się doga na chwilę??bo jak za rok czy pięc znowu zachcą.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 ehhhhhhhhhh .................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 16, 2013 Author Share Posted July 16, 2013 Znamy - p. Grażyna W. tel. kom 604****26 Mińsk Mazowiecki. Dam na molosach na czarne kwiatki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted July 16, 2013 Author Share Posted July 16, 2013 Aragon jest z powrotem w domu. Mieszka na werandzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 no żesz ***** mać :( nigdy nie ma się pewności:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 pojawiło się zapytanie o Narę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.