Orti Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 Od paru lat jeżdżę po wystawach w Polsce i szczerze przyznam, że jest coraz gorzej :angryy: .. Natchnęło mnie do poruszenia tego tematu po Drzonkowie, gdzie wg mnie wprowadzenie rangi wystawy międzynarodowej wiązało się tylko i wyłącznie z podwojonym zyskiem dla organizatorów... Trudno mi jest się pogodzić z tym, że wystawy z roku na rok są coraz droższe, a ich jakość się znacznie pogarsza!! Oszczędzają organizatorzy na wszystkim, a szczególnie modne stało się teraz oszczędzanie na medalach i wysyłaniu potwierdzeń zgłoszeń przez e-mail. Myślę, że Wystawcy powinni się w jakiś sposób bardziej zjednoczyć i zawalczyć o jak najdogodniejsze warunki na wystawach, aby były one przyjemnością a nie udręką :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szalej Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Najgorsza wystawa na jakiej do tej pory byłam, to nocna w Bydgoszczy... raz doświadczyłam i nigdy więcej nie pojade, chociaż sam pomysł dwóch wystaw w ciągu jednego dnia mi się podoba, to nie takim kosztem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 [quote name='Orti']Od paru lat jeżdżę po wystawach w Polsce i szczerze przyznam, że jest coraz gorzej :angryy: .. Natchnęło mnie do poruszenia tego tematu po Drzonkowie, gdzie wg mnie wprowadzenie rangi wystawy międzynarodowej wiązało się tylko i wyłącznie z podwojonym zyskiem dla organizatorów... Trudno mi jest się pogodzić z tym, że wystawy z roku na rok są coraz droższe, a ich jakość się znacznie pogarsza!! Oszczędzają organizatorzy na wszystkim, a szczególnie modne stało się teraz oszczędzanie na medalach i wysyłaniu potwierdzeń zgłoszeń przez e-mail. Myślę, że Wystawcy powinni się w jakiś sposób bardziej zjednoczyć i zawalczyć o jak najdogodniejsze warunki na wystawach, aby były one przyjemnością a nie udręką :shake:[/QUOTE] Nic dodać, nic ująć. Wystaw jest z roku na rok coraz więcej, ale są coraz droższe. Myślę, że jedynym wyjściem jest darowanie sobie słabo zorganizowanych wystaw. Może niska frekwencja sprawi, że organizatorzy pójdą po rozum do głowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Dla mnie największą wtopą był Poznań 2xCACIB 2012. Wystawa zawsze uznawana była za jedną z najbardziej prestiżowych w Polsce, duża wystawa, nominacja na Crufts, zjeżdżają się ludzie z zagranicy, sędziowie... i są przez nas zapraszani... tym czasem wstyd. Co najbardziej chyba raziło - brak nagród na ringu głównym. Pudło z samymi pucharami. Naprawdę nikt nie wymaga żeby każdy dostawał 15kg karmy i samochód, ale choćby mniejsze paczki, większa dla pierwszej lokaty... Mój pies i tak nie stanął na pudle, ale dziwnie się czułam, na wystawie podsumowującej cały sezon... Do tego afera z pieczątkami na numerze startowym. Trzeba było się stawić dość wcześnie po pieczątkę od weterynarza, inaczej wyganiano z ringu. To żałosne, ponieważ informacja o tym aby być odpowiednio wcześnie była niezbyt wyraźnie przekazana, o ile dobrze pamiętam pojawiła się tylko wzmianka w internecie. Ja miałam jeszcze czas do oceny więc zdążyłam znaleźć, biegając jak szalona po całym terenie wystawy.. weterynarza, natomiast wiele psów, tych pierwszych, najzwyczajniej nie zostały ocenione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.