Jump to content
Dogomania

Galeria PONów


Dzidtka_Gl

Recommended Posts

no comments.........
Wystawa Szczecin 2005
CHUTOR NERITA [url]http://img256.imageshack.us/img256/5857/10057129jm.jpg[/url]

[url]http://img44.imageshack.us/img44/5342/10057131aw.jpg[/url] nasz Rudy

Chutor [url]http://img143.imageshack.us/img143/7864/10057164sl.jpg[/url]

Birkut z GD [url]http://img217.imageshack.us/img217/4392/10057183mw.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 402
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='AZyja']
Czy po kąpielach na łonie natury Beta sama schnie, czy jest suszona i czesana od razu (albo prawie od razu)?[/quote]

Od razu się nie da, czekamy aż przeschnie i potem ją czeszemy. Ona zresztą to bardzo lubi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='alimak']Od razu się nie da, czekamy aż przeschnie i potem ją czeszemy.
Ona zresztą to bardzo lubi[/quote]

Jak ja zazdroszczę. Nasz znosi czesanie jak jego ojciec Roki. Czytałem na stronie hodowli o czesaniu Rokiego i jakbym o naszym czytał. Wyje, wyrywa się, nie uleży spokojnie 5 minut :-( A czesać trzeba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='alimak']uuuuuu to nie zazdroszczę.
Może jeszcze się nauczy?[/quote]

Jakbym w to nie wierzył to juz bym go rozstrzelał ;-)
Nagródki, odwracanie uwagi od grzebienia wszelkimi sposobami. A przed czesaniem oczywiście szalona zabawa. Ledwo po niej żyje (Kędzior oczywiście nie ja). A jak tylko zobaczy grzebień albo szczotkę............:-(
Ma dopiero rok. Powiedzcie, że się jeszcze nauczy, że nie wszystko stracone .....

Link to comment
Share on other sites

No nie wiem, czy jak do tej pory sie nie pogodzil z czesaniem to czy w ogole sie kiedykolwiek pogodzi :wink:

Moja sunia, ktora jest polsiostra Rokiego, tez nie znosi czesania, ale pozwala na nie ze stoickim spokojem, bez ucieczek- ale my ostatnia walke stoczylysmy w wieku ok. 4 mies i odtad jest pelna rezygnacja.
Nie chce cie martwic, ale rowniez siostra miotowa Rokiego nienawidzi szczotki :D taka rodzina chyba!

Link to comment
Share on other sites

Maluszki ulotnie i uroczo umiliły mi czas - niech się zdrowo chowają i idą w slady rodzeństwa :)

ja mam cos dla ochłody
[URL=http://img107.imageshack.us/my.php?image=bzikbalwan6ou.jpg][img]http://img107.imageshack.us/img107/4120/bzikbalwan6ou.th.jpg[/img][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Dzidtka -gratuluję uroczych szczeniaczków!

Ale, ale, proszę mi tu nie najeżdżać na Rokitkę!
Roki zupełnie bez entuzjazmu przychodzi na miejsce czesania, zawsze cwaniaczy jak by tu się wymigać, ale ZAWSZE przychodzi!!! A jeśli to przychodzenie zbyt długo trwa - wystarczy że pokażę mu szeroko otwartą rękę (jakbym chciała złapać go za kark), przyspiesza momentalnie i pokornie poddaje się czesaniu. Kędzior gdy się przekona, że ZAWSZE musi przyjść na określone miejsce z pewnością to zaakceptuje!

Link to comment
Share on other sites

Witam milych hodowcow- ciesze sie, ze tu zagladacie!

Co do przychodzenia do czesania- Dzingli tez zawsze przychodzi, ze zwieszona glowa co prawda i niezadowoleniem na pyszczku, ale bez protestow.

A tu, zeby nie rozwloczac galerii: latajacy PON :D

[img]http://paulina.welt-beste-weine.de/agil001a.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moscic']Ale, ale, proszę mi tu nie najeżdżać na Rokitkę!
Roki zupełnie bez entuzjazmu przychodzi na miejsce czesania, zawsze cwaniaczy jak by tu się wymigać, ale ZAWSZE przychodzi!!! A jeśli to przychodzenie zbyt długo trwa - wystarczy że pokażę mu szeroko otwartą rękę (jakbym chciała złapać go za kark), przyspiesza momentalnie i pokornie poddaje się czesaniu. Kędzior gdy się przekona, że ZAWSZE musi przyjść na określone miejsce z pewnością to zaakceptuje![/quote]

Ależ my nie najeżdżamy na Rokiego, gdzież byśmy śmieli, szacunek ojcu się należy za tak fantastycznego syna.
A sporo winy jest w nas - brak doświadczenia wyłazi przy tak prozaicznej rzeczy jak czesanie. Kędzior tego nie lubi, a my tak naprawde bardzo poważnie zajęliśmy się czesaniem mniej wiecej w wieku 5-6 miesiecy (wcześniej był przeczesywany po wierzchu) :-(........ i wiemy niestety z poprzednich postów, że to raczej zbyt późno. No i niestety - prawdopodobnie byliśmy za mało stanowczy na początku.... ale jeszcze się nie poddaliśmy! Wierzymy i w Kędziora i w nas!! Może nie polubi, bo na to już z naszej winy na pewno za późno, ale zacznie tolerować :-D
I żeby nie było, że chodzi zapuszczony. Może trochę w patyczkach, ale czesany.

[img]http://img279.imageshack.us/img279/6598/102ne.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dzidtka']oj nie, zdecydowanie nie będziemy się przyzwyczajać do takich widoków PONów w Pl, z Polskich hodowli :))

ale oczywiście kto co lubi :))

moje maluchy za kilka dni pozbędą się tego czegoś :P[/quote]

Sadystka!!

Link to comment
Share on other sites

ależ Twoja wola, Twoje prawo i co się komu podoba

ale nie ukrywam, że cieszy mnie że ta dziwna moda na ogony w Polsce nie przyjęła sie i mało miotów/szczeniąt zostaje z ogonami, często na życzenie przyszłych właścicieli,
u mnie nie ma takiej możliwości bo nie lubie PONów z ogonami

Link to comment
Share on other sites

wydaje mi sie, że ogoniaste zaczynają sobie przecierać szlaki i prędzej czy później zaczna stanowić większość (bądź równorzędną liczbę z bezogoniastymi). Przecież to włśnie przyszli właściciele stanowią o przyszłości, a oni coraz częściej dopytują się o ogonki :)


Ech, gdzie te czasy kiedy mdlałam z odrazy na widok ogoniastego PON-a :lol:

Link to comment
Share on other sites

wszystkie biało-czarno 2 psy 1 suka


Kamila... zaczynają... powoli.... ale widzisz jakiegoś topowego psa/suke z ogonem nawet w mlodzieży ???? ja nie (i dzięki bogu)

często ogony zostają w hodowlach na życzenie lub by wyróżniały szczeniaki na ringu... bo łatwiej powiedzieć że sędzia nie lubił ogonów niz to że pies był kiepski...

w psach/sukach zostających teraz w hodowlach (tych lepszych) mało kto zdecydowal sie na ogon a w końcu wszyscy szykują sie na światowke...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dzidtka']wszystkie biało-czarno 2 psy 1 suka


[/quote]
A poprzednii miot , który jest taki sam genetycznie ( ze strony www Twej to wiem ) jaki jest teraz w kolorze ?? Dalej czarno-biały czy jakoś sie rozjasnił moze?/

Pytam dlatego bo kiedys sie tu zapytywałem ale jakoś nie do konca mi to zaświtało w główce jak to jest z tymi kolorami u PONa.

Za odpowiedz z góry dziekuje , mając nadzieje , że mnie nie olejesz ;).

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...