Cala2 Posted April 4, 2007 Posted April 4, 2007 Może mi wyjaśnicie albo odeslijcie jeśli taki wątek juz był. Wczoraj byłam swiadkiem zabawy psiakow i takiego zachowania: pies, dorosły mieszaniec, właził na kark młodszemu (4 m-nemu spanielkowi), probował kopulować ale głównie siedział mu na plecach a w zasadzie stał nad nim, bo tamten szczeniak był duuużo mniejszy. Co oznacza takie zachowanie dorosłego psa do szczeniaka tej samej płci? Dominacja? Nadmienię ze były na "wybiegu" inne szczeniaki, pieski i suczki, ale ten duzy tylko do tego spanielka tak sie zachowywał. Moja sunia popatrzyła i bardzo "zniesmaczona" odeszła bawic sie w innym towarzystwie :p Quote
Martens Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Myślę, że chodziło właśnie o dominację. Bo molestowania nieletnich to raczej u psów sie nie spotyka ;) choć widywałam przypadki ze gdy w domu byla suka z cieczką, obce psy próbowały kopulowac z innymi sukami a nawet psami z tego samego domu - może zwierzaki przesiąkały jej zapachem. A dorosły pies mógł sobie upatrzyć tego akurat jednego szczeniaka, bo jego zdaniem zachowywał się szczególnie pewnie i może zadziornie, w porównaniu do innych szczeniaków. Quote
Cala2 Posted April 6, 2007 Author Posted April 6, 2007 [B]Martens -[/B] właśnie ten szczeniak był troszkę strachliwy i absolutnie nie zadziorny, właśnie reszta bawiących sie szczeników była bardzo pewna siebie. Więc pies okazywał by dominacje najsłabszemu szczeniakowi? to wtedy nie sztuka dominować ....:shake: Ale w teorii dominacji to ja laik jestem, czas sie wziąść za poważne lektury na ten temat. Pozdrawiam Quote
Martens Posted April 6, 2007 Posted April 6, 2007 Hmm, może właśnie dlatego pies wybrał sobie w pewnym sensie "ofiarę"? Sam może nie jest zbyt pewny siebie i dlatego wybrał najsłabsze szczenię? Ale to tylko moje domysły. Moja suczka np. ma dziwny zwyczaj straszenia psów, które okazują jej uległość. Z pewnymi siebie wita się pokornie, za to jeśli widać że pies się jej obawia czy okazuje uległość - startuje do niego z zębami :cool1: Z teorii dominacji najwyraźniej opisano to w książkach Jan Fennel aczkolwiek w bardzo przejaskrawionej formie i jako przyczyna wszelkich problemów. Radzę czytać troszkę z przymrużeniem oka ;) Sporo na ten temat znajdziesz tez u Fishera. Quote
Cala2 Posted April 6, 2007 Author Posted April 6, 2007 Właśnie w Fishera i nie tylko sie zaopatrzyłam na Swieta ! Pozdrawiam! Quote
Feronek Posted April 6, 2007 Posted April 6, 2007 Doradzam czytanie Fisher i Fannel z duza doza krytycyzmu :) Quote
Jotbe Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 [quote name='Feronek']Doradzam czytanie Fisher i Fannel z duza doza krytycyzmu :)[/quote] [COLOR=indigo]Coś jest na rzeczy, bo recenzje czytelników nie są najlepsze.:)[/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.