Alla Chrzanowska Posted July 3, 2013 Author Posted July 3, 2013 [quote name='Blancia']Melduję, że jestem, w przypadku Nary niewiele pomogę, bo jestem za daleko, ale kciuki trzymać będę.[/QUOTE] Ważne, że jesteś Blanciu! Zaglądaj do nas proszę... Quote
AnnaEwa Posted July 3, 2013 Posted July 3, 2013 Też się cieszę, że jest transport i cichutko czekam w odwodzie ;) Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2013 Author Posted July 4, 2013 [quote name='AnnaEwa']Też się cieszę, że jest transport i cichutko czekam w odwodzie ;)[/QUOTE]Aniu Ewo! Ogromnie Ci dziękuję! Liczę, że w wolnej chwili odwiedzisz Narę i napiszesz co to za "kwiatek":) Quote
AnnaEwa Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 Z przyjemnością Allu w poniedziałek albo wtorek:) Zadzwonię do Ciebie:) Quote
_Dunaj_ Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 Aniu a może byśmy jakoś się umówiły i razem do kwiatuszka wpadły, przyszły tydzień mam luźniejszy :) Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2013 Author Posted July 4, 2013 [quote name='AnnaEwa']Z przyjemnością Allu w poniedziałek albo wtorek:) Zadzwonię do Ciebie:)[/QUOTE][quote name='_Dunaj_']Aniu a może byśmy jakoś się umówiły i razem do kwiatuszka wpadły, przyszły tydzień mam luźniejszy :)[/QUOTE]Serdecznie dziękuję! Jesteście Kochane:) Quote
tu_ania_tu Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 Dziewczyny, temat Warszawa idzie w zapomnienie Quote
AnnaEwa Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 O masz... A ja się już tak cieszyłam na wspólne spacery. No ale niech wygra lepsze. Dla Ciebie:) Quote
Maryna Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 [quote name='tu_ania_tu']Dziewczyny, temat Warszawa idzie w zapomnienie[/QUOTE] O masz!!się ucieszyłam,że będziesz bliżej Najważniejsze,żebyś Ty była zadowolniona:-) Quote
joaaa Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 [quote name='tu_ania_tu']Dziewczyny, temat Warszawa idzie w zapomnienie[/QUOTE] No ja też żałuję :eviltong: Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2013 Author Posted July 4, 2013 [quote name='AnnaEwa']O masz... A ja się już tak cieszyłam na wspólne spacery. No ale niech wygra lepsze. Dla Ciebie:)[/QUOTE]A ja się cieszę... Quote
Maryna Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 [quote name='Alla Chrzanowska']A ja się cieszę...[/QUOTE] :-)się nie dziwię.Niemniej poczynałaś dzielnie:-) Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2013 Author Posted July 4, 2013 [quote name='Maryna']:-)się nie dziwię.Niemniej poczynałaś dzielnie:-)[/QUOTE]Dzięki Joluś za wsparcie:) Quote
_Dunaj_ Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 Jeśli to dla Ciebie Aniu lepsze, to dobrze, choc już się cieszyłam z sąsiedztwa. Ale nie ma tego złego będziesz miała więcej czasu dla dogów:). I przypomnę, że w zeszłym roku obiecałaś nas poodwiedzać, znaczy cioteczki dogowe z Mazowsza, słowo się rzekło:). Poza tym ja już swoim chłopcom powiedziałam, że może nas ciocia Ania odwiedzi i teraz co, nie można dzieciom w głowach mieszać :) Quote
tu_ania_tu Posted July 4, 2013 Posted July 4, 2013 mam chwilowo tak dziwną sytuację w zyciu że sama nie wiem jaką decyzję podjąć. Czuję się jakbym była totalnie niezrównoważona emocjonalnie:angryy: Quote
Maryna Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 Życzę podjęcia najlepszej i spokojnej stabilizacji Quote
_Dunaj_ Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 [quote name='tu_ania_tu']mam chwilowo tak dziwną sytuację w zyciu że sama nie wiem jaką decyzję podjąć. Czuję się jakbym była totalnie niezrównoważona emocjonalnie:angryy:[/QUOTE] Aniu każdemu takie sytuacje się przytrafiają, życzę Ci z całego serca trafnego wyboru, a jak chcesz pogadać to zadzwoń tylko dziś po 12 bo niedługo jadę do dentysty. Jesteś osobą jak najbardziej zrównoważoną, dlatego masz takie dylematy, to bardzo trudne podjąć decyzję wprowadzającą tak duże zmiany i zawsze łączy się z tym bilans zysków i strat. Nigdy do końca nie wiadomo co lepsze. Masz do wyboru znaną sobie stabilizację albo nowe wyzwanie, które może być szansą albo porażką. Z drugiej strony pozostanie w tym co było, też nie gwarantuje w 100% że zawsze będzie dobrze. No i zostaje w myślach, a może gdybym się zdecydowała to byłoby lepiej. Rozpisałam się bo sama tego doświadczyłam. pierwsza decyzja zmieniająca moje i nie tylko moje życie to wyprowadzka na wieś, ciężko było na początku, ale teraz jestem zadowolona. Potem mogliśmy wyjechać do Kanady i nie zdecydowaliśmy się. Czasem jak się wkurzę i mam doła to myślę, że może straciliśmy szansę na lepszy byt, ale czy na pewno? W tej chwili sądzę, że nie mam w końcu swoja sforę, mam Was może to jest własnie moje miejsce na ziemi, żaden raj, tylko kto powiedział, że ma być w życiu jak w raju. Spróbuj rozważyć na chłodno bez emocji (wiem, że to prawie niemożliwe) i przede wszystkim kieruj się tym czego Ty chcesz, bo taką decyzję musisz podjąć sama. W każdym razie podtrzymuję to, że jakbyś potrzebowała pomocy, albo pogadać to wiesz jak mnie zlokalizować :) Quote
tu_ania_tu Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 dzięki Danusiu :) podjęłam właściwie decyzje już wczoraj ale mój przyszyły niedoszły pracodawca postanowił walczyć i złożył mi jeszcze o 18 nową ofertę psując mi tym popołudnie, bo już chciałam świętować. Ale nie "kupił mnie". Zostaję w Szczecinie juz na milion procent Quote
Alla Chrzanowska Posted July 5, 2013 Author Posted July 5, 2013 [quote name='tu_ania_tu']dzięki Danusiu :)podjęłam właściwie decyzje już wczoraj ale mój przyszyły niedoszły pracodawca postanowił walczyć i złożył mi jeszcze o 18 nową ofertę psując mi tym popołudnie, bo już chciałam świętować.Ale nie "kupił mnie". Zostaję w Szczecinie juz na milion procent[/QUOTE]Uffffffffffff! Quote
joaaa Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 a ja wierze w przeznaczenie i w intuicje, wiec na pewno podjelas dobra decyzje ;) Quote
AnnaEwa Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 A mnie jednak trochę żal ;) Już TZ-towi zdążyłam opowiedzieć, że Kika wreszcie będzie się miała z kim bawić tak jak lubi. Wiem, to trochę samolubne z mojej strony:) Quote
_Dunaj_ Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 Mnie też troszkę żal, ale Twoje zadowolenie i dobro Aniu są ważniejsze Quote
Norel Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 Hmm... a mnie jakoś nie żal ;) Może tak lepiej będzie niż ze zmianami na poziomie rewolucji :) Quote
Blancia Posted July 5, 2013 Posted July 5, 2013 Aniu, ja tam dużo pisać nie będę, bo dziewczyny już powiedziały o tych cholernych wyborach, których musimy dokonywać. Tak czy inaczej na razie cieszę się, wiem, to że egoistyczne i samolubne, ale nadal będziemy blisko :multi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.