Ellig Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 Kciuki trzymam niech sie chlopakowi poszczesci:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 18, 2012 Author Share Posted November 18, 2012 [QUOTE]Aniu zmierz mu proszę szyjke. [/QUOTE] Mały ma ok. 27 cm w szyjce :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 20, 2012 Author Share Posted November 20, 2012 Magdola, jak tam - umówiłaś się jakoś na wizytę przedadopcyjną? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Zapomniałam napisać, bo dzisiaj zabiegają jestem. Jutro na 17. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUTA93 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 No to trzymamy kciuki, żeby wszystko było OK i żeby maluch już był Czyjś! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 Super :). To bardzo bym Cię prosiła, żeby profilaktycznie dać im rady jak oduczyć różnych zachowań typu posikiwianie w domu, podgryzanie prz zabawie itp...Mały jest troszkę nieufny w stosunku do obcych, więc może być na początku nieśmiały albo nawet troche obszczekać. U mnie jak już się przyzwyczaił to jest jak taka mała wesłoła pchełka :lol: W sumie w dużej mierze zachowuje się jeszcze jak szczeniak. Mam nadzięję, że wszystko będzie dobrze. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 Wezmę ze sobą szczeniaka, którego mam na dt i zobaczę reakcje.... Co do posikiwan to myśle, ze po kastracji problem sie zmniejszy. Poza tym podam Pani nr do Ciebie, ok? W koncu dłużej go znasz ;) A poza tym jeszcze nie wiadomo jak wypadnie wizyta......:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 (edited) Okej :). Miejmy nadzieję,że wszystko będzie w porządku. Z tym sikaniem to jest nałożone kilka różnych spraw, raz "znaczenie"terenu, dwa, że nie był uczony przytrzymywania do wyjścia na spacer. Edited November 21, 2012 by PannaAnna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 Kciuki trzymam za wizyte i adopcję:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 Niestety nic z tego nie wyjdzie, dziecko generalnie ma adhd i tak mały pies nie jest dobrym pomysłem. Trudno, trzeba szukać dalej, najważniejsze, żeby maluch dobrze trafił... [QUOTE] [INDENT] I ci z pięknisiem, bo chcę go przedstawić ludziom. [/INDENT] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/233094-Przera%C5%BCona-Kredka-rok-si%C4%99-tu%C5%82a%C5%82a-i-zn%C3%B3w-trafi%C5%82a-do-schroniska-Ju%C5%BC-w-bdt-u-Poker"] [/URL][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/233094-Przera%C5%BCona-Kredka-rok-si%C4%99-tu%C5%82a%C5%82a-i-zn%C3%B3w-trafi%C5%82a-do-schroniska-Ju%C5%BC-w-bdt-u-Poker"] [/URL][/QUOTE] Jesli to nadal możliwe to bardzo proszę o przedstawienie go. ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 (edited) Niestety , musiałam odradzic adopcje.... Będziemy szukać czegoś większego :D min. 10-15 kg lub kilka lat zwłoki ;) Pani wydawała sie być bardzo rozsądna... pan...raczej malomownAniele nic nie mówili jak moja sunia ochrzcila pokój syna;) Hihi. Będziemy szukać czegoś bliżej.... Ale będę kibicować małemu. <3 Edited November 22, 2012 by magdola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bobryna Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 Czyli na razie nie jedzie do nowego domu? To posikiwanie może tez być z ekscytacji/stresu/uległości. Nasz jamnik często popuszczał, kiedy któryś z domowników wchodził do mieszkania. Czasem nawet teraz mu się zdarza :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 22, 2012 Author Share Posted November 22, 2012 No póki co jednak nie :/ Możliwe, ale wydaje mi się jednak, że nie jest to na tle emocji. Po prostu jak ma pełny pęcherz to czasem nie pomyśli,żeby poczekać z tym do spaceru i obsika coś w domu ;P. Z resztą załatwić też mu się zdarzało . Ale tak jak mówilam - teraz to już sporadycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 Szukamy dalej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 szukamy dalej.... Może któraś z ciotek jest spragniona? :cool3: Zapraszam na bazarek z mojego podpisu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 22, 2012 Author Share Posted November 22, 2012 Szukamy,szukamy... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 A ja nie zauważyłam, ze napisalam "poradzić" zamiast "odradzic":oops: Cioteczko, wymiziaj malucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 23, 2012 Author Share Posted November 23, 2012 Tymoteusz cały czas jest miziany :) :loveu: I rano wyleguje się ze mną w pieleszach, po czym podgryza po stopach zapraszając do zabawy :lol:. I pożerają się ciągle z moją Etną, tzn. bawią :lol: Zadziwające jakie to chucherko odważne się zrobiło. Nawet Etna w końcu nauczyła go przeciągać się sznureczko-piłeczką. :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 23, 2012 Share Posted November 23, 2012 Tymoteusz jest bardzo zabawnym psiakiem:) Zapraszam na bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236044-Podaruj-sobie-odrobin%C4%99-luksusu-na-%C5%9Awieta-Bazarek-do-2-grudnia-do-godz-19-00[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 24, 2012 Author Share Posted November 24, 2012 Trzymajcie kciuki za malucha jutro :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 24, 2012 Share Posted November 24, 2012 [quote name='PannaAnna']Trzymajcie kciuki za malucha jutro :).[/QUOTE] :kciuki::kciuki::kciuki: [COLOR=#222222][FONT=Times]Wygraj pieniążki z bazarku na swojego podopiecznego: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236266-Bazarek-dla-Twojego-podopiecznego-na-Mikołaja-Do-06-12-12r?p=20024199#post20024199[/url][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 24, 2012 Share Posted November 24, 2012 [quote name='PannaAnna']Trzymajcie kciuki za malucha jutro :).[/QUOTE] Trzymam , niech sie malemu poszczęści:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 25, 2012 Share Posted November 25, 2012 Kurcze kciuki mi juz odpadają...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PannaAnna Posted November 25, 2012 Author Share Posted November 25, 2012 No to chyba się udało :). Tymuś przed chwilą pojechał do Nieborowic k.Gliwic. Przyjechali po niego bardzo fajni, godni zaufania ludzie. Mieszkają w domu z ogórdkiem, mają już jamnika też adoptowanego , pozytywnie nastawionego do świata, zorientowani w "psich" sprawach i gotowi na ewentualne trudności, zdecydowani na kastracje. Porozmawialiśmy sobie, bez problemu podpisali umowę adopcyjną, będziemy w kontakcie, wieczorem zadzwonią :). Ale w ogóle nagle jakieś zatrzęsienie chętnych było, w efekcie musiałam trzem osobom odmówić :-o. Kierowałam się intuicją i miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted November 25, 2012 Share Posted November 25, 2012 [quote name='PannaAnna']No to chyba się udało :). Tymuś przed chwilą pojechał do Nieborowic k.Gliwic. Przyjechali po niego bardzo fajni, godni zaufania ludzie. Mieszkają w domu z ogórdkiem, mają już jamnika też adoptowanego , pozytywnie nastawionego do świata, zorientowani w "psich" sprawach i gotowi na ewentualne trudności, zdecydowani na kastracje. Porozmawialiśmy sobie, bez problemu podpisali umowę adopcyjną, będziemy w kontakcie, wieczorem zadzwonią :). Ale w ogóle nagle jakieś zatrzęsienie chętnych było, w efekcie musiałam trzem osobom odmówić :-o. Kierowałam się intuicją i miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze... :)[/QUOTE]Hurrra ! :multi: Powodzenia Tymku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.