Jump to content
Dogomania

panikująca dobermanka


k1ementyna

Recommended Posts

witam mam młodą sunie ze schroniska) jednoroczna była zagłodzona chyba też bita, boi sie panicznie gwałtownych ruchów,dźwięków, już wie że ją kochamy. ...i nagle klasnęłam w ręce, na łeb ,na szyję zawraca w panice i potrafi sie wtedy nawet uderzyć głową w to co stoi akurat za nią . boję się żeby sobie nie zrobiła krzywdy czy ten panikujący strach z czasem zaginie i czy zna ktoś jakieś metody postępowania( oczywiście czułość cierpliwość.. to ja wiem)
pozdrawiam i z góry dziękuję za podpowiedzi

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://amicus.malopolska.pl/adopcjepsy/porady/31.jpg[/IMG] [COLOR=darkslateblue][B]Na początek[/B][/COLOR] [COLOR=darkslateblue][B]pakiet informacji o postępowaniu z pieskami adoptowanymi ze schroniska.[/B][/COLOR]
[B][COLOR=#483d8b][URL="http://amicus.malopolska.pl/adopcjepsy/porady/jezeli.html"]TUTAJ[/URL][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

dziękuję jotbe),
wiem ,że czeka mnie tyle pracy co w akapicie pod tyt.nieufność i lękliwość,,
miałam sunię, która żyła 19 lat,więc trochę o pieskach wiem.
próbuję tylko znaleźć jakieś nowe dodatkowe może inspirujące techniki by jak najszybciej i najlepiej pomóc mojej suni
butelka wody żywiec , jak to czasem z plastikiem bywa "odetchnęła"wydając głośne pyknięcie a moja sunia w nogi z paniką przybiegła do mnie do pokoju po ratunek,,boję się by w chwilach takiej nagłej paniki coś sobie zrobi, chociaż i tak już jest z nią coraz lepiej pozdrawiam ))))

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=navy]Nie zrażaj się trudnościami. Pieski ze schroniska często noszą w sobie traumatyczne przeżycia. Cierpią m.inn. na objawy lękowe, podobnie jak ludzie po urazach psychicznych. [/COLOR]

[COLOR=#000080]Klementynko, buduj więź z psiakiem dzien po dniu. Dawaj małemu dużo wsparcia i jak najwięcej róznorodnych pozytywnych doświadczeń.[/COLOR]

[COLOR=navy]Zobaczysz, w niedalekiej przyszłości będziesz miała cudownego przyjaciela.:) [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Moj tez na poczatku zachowywał sie podobnie, gwałtowny ruch reka koło niego konczył sie tym, ze przylegał roztrzesiony do podłogi nie mowiac juz o jakims huku ale dosc szybko mu to mineło, teraz nie zwraca na takie rzeczy najmniejszej uwagi :lol: Mysle ze tutaj potrzebny jest czas, pies musi nabrac zaufania ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...