oto OTTO !! mój mały wulkan energii :)

[kalyna]

Witamy się u Was ;)

Fajny Otto, a jak mu ładnie w czerwonej kokardce :loveu:

ja zakładam szelki jak mi się chce, bo przeważnie to mi się nie chce.... ale Ciap na spacerach w szelkach tak się nie dusi. Nad Sonią mam lepszą kontrolę, ale ostatnio jak mam obroża zaciskowe to jest super :loveu: Gandi nie zasłużył na szelki...

No, ale szelki do pracy się super sprawują.. tzn. na śladzie, czy bieganie przy rowerze itp. Ale wtedy do każdej czynności inne szelki ;)

[Leokadia]

Szelki mi sie np. do lasu wydają wygodniejsze czy ogólnie na spacery, poręczniejsze jak chce sie psa złapać, ale np. gdy idziemy ulicą obowiązkowo obroża zaciskowa, żeby uniemożliwić wyślizgnięcie się.

[Sonka95]

Witamy się :loveu: Głaski wysyłamy

[roadtonowhere]

Cześć! :razz: Miłego weekendu. :D

[Abietis]

Widzę, że Otto też świąteczną kokardę miał ;)
Ja szelki lubię jak na dłuższy spacer idziemy.

[Sonka95]

Dzień Doberek ;)

[Guest wolfheart]

hej :hand:

[szalej]

I my się witamy :)

[Sonka95]

Co tam u was słychać ?

[Guest wolfheart]

hej jest tu kto?

[Besti]

Ktoś nam zaginął, mam nadzieje że to nic złego i się znajdzie:)
Przy większych psach szelki się nie nadają bo pies pociągnie całą siła:evil_lol: Ale Ottusiowi spokojnie możesz kupić, będziesz miała większa kontrolę nad nim jak doooopska nie będzie chciał ruszyć:eviltong:

[Guest wolfheart]

[quote name='Besti']Przy większych psach szelki się nie nadają bo pies pociągnie całą siła:evil_lol: [/QUOTE]

nic mi nie mów...:evil_lol:

[Leokadia]

Oj nie tylko duże to takie parowozy, ale przynajmniej te małe ręki nie wyrwą, co najwyżej nadwyrężą...

[Guest wolfheart]

[quote name='leónowa']Oj nie tylko duże to takie parowozy, ale przynajmniej te małe ręki nie wyrwą, co najwyżej nadwyrężą...[/QUOTE]


to mi się przypomniało,jak chłopak taki nie umiał poradzić sobie z czymś na kształt Grzywacza Chińskiego,to małe ciągnęło ,plątało się pomiędzy nogami ,plątało się w smycz itp:evil_lol:

[Ana :)]

Jesteśmy :) przez parę dni nie mogłam się zalogować na dogo, później młodego mi rozłożyło no i zaczęła się jedna wielka sesja więc mam bardzo dużo nauki, a mało czasu :)

Jak tak piszecie to skuszę się na jakieś szelki chyba :P
No i może jutro uda mi się jakieś zdjęcie szczelić Ottowi to wrzucę :P

[Sonka95]

To czekamy na zdjęcia :loveu:

[Ana :)]

[IMG]http://i47.tinypic.com/11lodj4.jpg[/IMG]

[Ana :)]

[IMG]http://i47.tinypic.com/2a7zeih.jpg[/IMG]

[Ana :)]

Poszłam dzisiaj po szelki dla Otta, a wróciłam z obrożą zaciskową :P
Szelki kupie jednak następnym razem :evil_lol:

[Guest wolfheart]

[quote name='Ana :)']Poszłam dzisiaj po szelki dla Otta, a wróciłam z obrożą zaciskową :P
Szelki kupie jednak następnym razem :evil_lol:[/QUOTE]

u nas zacisk sprawdza się świetnie:diabloti:

[Kaaasia]

[URL]http://i47.tinypic.com/11lodj4.jpg[/URL] Śnieżynek :loveu:

[Besti]

Zacisk dobry jest, ja teraz tylko takie mam i będę kupowała:)

Jak sesja mija?

[Sonka95]

[quote name='Ana :)']Poszłam dzisiaj po szelki dla Otta, a wróciłam z obrożą zaciskową :P
Szelki kupie jednak następnym razem :evil_lol:[/QUOTE]

Ale zakupy udane :D

[Ana :)]

[quote name='Besti']Zacisk dobry jest, ja teraz tylko takie mam i będę kupowała:)

Jak sesja mija?[/QUOTE]

ahhh nawet nie przypominaj mi o sesji, już mogło by być po :P bez jakiś poprawek na pewno się nie obędzie...zastanawiam się co mnie podkusiło żeby wybrać się na taki kierunek...

[Ana :)]

Ottowi odbiło.... chyba zapomniał jak się ładnie chodzi na smyczy:angryy: teraz jak idzie, a raczej skacze, tarza się, jedzie na plecach, ręce opadają. Nakręca się na smycz, szarpie ją, kładzie się bo on iść nagle nie będzie, ciągnie jak oszalały, każdego człowieka zaczepia, nie wiem jakiś bunt młodzieńczy przechodzi chyba:angryy: nawet na żadne korekty nie reaguje. Dzięki bogu nie przyszło mu do głowy, żeby znowu rzucać się na samochody. Teraz jak z nim idę to tylko marzę aby jak najszybciej dojść do działek i łąki gdzie mogę go puścić...

W sobotę przychodzą do na goście bo mój Młody będzie miał urodzinki. Ciekawe jak Otto zareaguje na tak liczną grupę osób w domu, w sumie przychodzą do nas znajomi, albo on czasami idzie też z nami do kogoś ale jeszcze nigdy tyle osób nie było na raz :) Chyba, że już całkiem na mózg mu padnie i odbije, a wtedy wrzucę go komuś na działkę, ucieknę i nie będzie go na imprezie :D:diabloti: