adiija Posted August 30, 2012 Share Posted August 30, 2012 Mojemu 7 letniemu pieskowi wypadł dysk. Niestety dość długo trwało zanim weterynarz postawił diagnozę. Pies dostał zastrzyki, tabletki, był usztywniony, kazali rehabilitować i czekać. Niestety minał już rok i o ile sprawność przednich łap wróciła całkowicie o tyle tylnimi porusza ale bezwiednie. Mocz musimy wysikiwać, natomiast stolec oddaje bezwiednie. Ostatni neurolog stwierdził brak czucia głębokiego i rokowania złe. Czy ktoś miał podobny przypadek, co robić, do kogo się udać? Czy jest szansa na wyleczenie, czy pozostaje już tylko wózek? Piesek miał zawsze duży temperament i teraz jak tylko leży zrobił się osowiały. Nie mam sumienia go uśpić ale też nie mogę patrzeć jak cierpi nie mogąc "plątać" się pod nogami. Co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.