Gruni 14 latek już w nowym domu ! <3 / Temat do zamknięcia :D

[Madzialenos]

W nowym domku wystąpiły jakieś problemy z agresją Gruniego wywołaną stresem i nowym miejscem, ale mam nadzieję, że nie zrażą się po 1 nocy i dadzą mu czas.

[yoshi22]

Tylko tyle wiadomo? A jak z zachowaniem czystości itp. ? Co do agresji to w sumie nie ma się co dziwić, 5 lat w schronisku, to teraz jest zdziwiony zmianą i pewnie się boi. Może nie dowierza i to dlatego. Jeżeli Pan przemyślał adopcję to czymś takim nie powienien się zrazić

[Madzialenos]

[FONT=lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif][COLOR=#333333]"Po pierwszej nocy nie jest dobrze. Gruni pokazuje zęby, a dokładnie te resztki które mu zostały. Reaguje agresywnie przy misce, przy zapinaniu smyczy, już nie wspomnę o próbie głaskania. Są również problemy z zachowaniem czystości. Pan Artur z żoną podjęli decyzję, że Gruni nie wróci do schronu, ale proszą o szukaniu innego domu dla naszego staruszka." <---- mam nadzieję, że właściciele dadzą mu czas do schroniska na pewno nie trafi zresztą Pani Irenka jest w stałym kontakcie z Panem Arturem i wolo którzy chcą pomagać dla Pana Artura [/COLOR][/FONT]

[yoshi22]

No już przeczytałam na fejsie, nie wiem czemu mi się nie pokazało, że są nowe wpisy na wydarzeniu. Szkoda, mam nadzieję, że się jeszcze ułoży i Gruni po paru dniach poczuje się bezpiecznie i przestanie pokazywać zęby...

[Madzialenos]

Też mam taką nadzieję z początku nie mogłam w to uwierzyć ale stres u psa robi swoje potrzeba czasu.

[Jara]

Jeżeli chcecie mogę się dowiedzieć jak się miewa Gruni. ;) Trafił on do mojego kolegi rodziców, teraz już wiem dlaczego. Bo jest wierną kopią ich poprzedniego psa Dżekiego ;)
Jeszcze 3 tygodnie temu widziałam się z ich synem i mówił, że rodzice mają nowego psa, staruszek, który siusia po domu ;) Ostatnio się przeprowadzali do większego mieszkania, więc pewnie razem ze swoim ukochanym pieskiem.

Jeśli Gruni u nich nadal jest to mogę was zapewnić, że ma lepiej niż niejeden człowiek czy dziecko ;)