Mr. Rocky & Mrs. Leokadia oraz czarna bestyjka i reszta stada xD

[Buńka]

[CENTER]Łapeczek:loveu:

[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/3048/rscn0274.jpg[/IMG]

Loczuś spacerowicz:p

[IMG]http://img214.imageshack.us/img214/1018/rscn0267.jpg[/IMG]

A tu dzieło zbiorowe moich chłopaków:-o Murzynek znalazł jeża i całe stado postanowiło zrobić płapkę. Obkopały go w około:mad:.
Najpierw ratowałam biednego jeżyka z tego oto dołu . . .

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/9866/dscn0272a.jpg[/IMG]

. . . a potem biednego Loczusia:D

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/642/dscn0271w.jpg[/IMG]

Mordunia:loveu:

[IMG]http://img31.imageshack.us/img31/5310/dscn0277z.jpg[/IMG][/CENTER]

[Leokadia]

Biedny jeżyk, ale się musiał okropnie wystraszyć jak go takie potfffory napadły:lol::lol::lol:

[Izabela124.]

Ale wykopały duży dół :crazyeye:

[Buńka]

[quote name='leónowa']Biedny jeżyk, ale się musiał okropnie wystraszyć jak go takie potfffory napadły:lol::lol::lol:[/QUOTE]

Jeżyk zwinął się w kłębek, a psy biedne nie wiedziały co robić to zaczęły kopać. W pore to zauważyłam i uratowałam jeża;) Ale dół prawie metrowy został i strasznie się Loczkowi spodobał . . . więc wyciągałam Loczka a na koniec musiałam to zasypywac bo jak by ktoś przypadkiem wpadł to by nogi połamał:mad:

[Leokadia]

To fajne macie przygody, ale przynajmniej wesoło jest:evil_lol: Ja to ostatnio znalazłam przy drodzę zabitego prawdopodobnie przez samochód jeżyka, taki był wielki jak pół mojego psa, szkoda zwierzaczka:shake:

[Buńka]

[CENTER]Moja czarna perełka:loveu:
[IMG]http://img593.imageshack.us/img593/3408/rscn0279.jpg[/IMG]

[IMG]http://img29.imageshack.us/img29/5890/dscn0280wr.jpg[/IMG]

[IMG]http://img198.imageshack.us/img198/6893/dscn0281mc.jpg[/IMG]

[IMG]http://img195.imageshack.us/img195/7574/dscn0282hj.jpg[/IMG]

Na koniec oczywiście moja mordeczka najukochańsza i jego oczęta jak zwierciadełka w które mogę patrzeć godzinami:loveu:

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/7707/dscn0300d.jpg[/IMG][/CENTER]

[Leokadia]

Takie sarnie oczy zrobi, jakby się miał zaraz rozpłakać, że aż szkoda byłoby mu czegoś odmówić:loveu::loveu:

[Buńka]

[quote name='leónowa']To fajne macie przygody, ale przynajmniej wesoło jest:evil_lol: Ja to ostatnio znalazłam przy drodzę zabitego prawdopodobnie przez samochód jeżyka, taki był wielki jak pół mojego psa, szkoda zwierzaczka:shake:[/QUOTE]Przy czterech psach pojęcie NUDA jest mi nie znane:D zawsze się coś dzieje ciekawego:P

[Leokadia]

I dlatego zawsze marzyłam o większej gromadce, ale niestety rodzinka mnie hamuje, ehh:razz:

[Buńka]

[quote name='leónowa']Takie sarnie oczy zrobi, jakby się miał zaraz rozpłakać, że aż szkoda byłoby mu czegoś odmówić:loveu::loveu:[/QUOTE]
No właśnie, Mr. Rocky'emu się nie odmawia:diabloti:NIGDY!!!:evil_lol:

[Leokadia]

Haha to pewnie śpisz na podłodze kiedy on zrobi maslane oczy i cię zwali z wyrka, bo pan hrabia inaczej sobie tego nie wyobraża:evil_lol:

[Buńka]

[quote name='leónowa']I dlatego zawsze marzyłam o większej gromadce, ale niestety rodzinka mnie hamuje, ehh:razz:[/QUOTE]
Nie daj się rodzince i bierz drugiego psiaka:razz:. Dwa psy to przeogromny skarb.Ja osobiście już sobie nie wyobrażam że mam jednego psa. Najlepszy piesek to ze schroniska:) Ja mam 2 psy wzięte od znajomych i Rock'y wzięty można powiedzieć z "hodowli" (Ci ludzie od których go kupiłam mają psy z metrykami ale nie jeżdżą na wystawy i nie mają wyrobionego rodowodu, po prostu kochają boksery{chwała im za to:loveu:}). Ale Loczek wzięty z hoteliku to wielkie szczęście i mimo że to pies specjalnej troski i do tego bardzo stary to jak patrzę na niego jak biega i cieszy się życiem to serce mi się raduje że dałam mu na starość dobre życie:) Wiem że pomogłam chociaż jednemu psu który w życiu wiele przeszedł. Może nie przychodzi posłusznie na zawołanie, słabo słyszy i widzi ale na 100% wie że jest kochany:loveu: Już nie wyobrażam sobie że mogła bym wziąć psa od znajomych czy tym bardziej kupiła bym z hodowli. Odkąd zaczęłam odwiedzać hotelik dla bezdomniaków moje życie się BARDZO zmieniło. Następny psiak jaki się kiedyś u mnie pojawi to będzie bezdomniak:multi::)

[Leokadia]

Tak wiem, ale w bloku to nie przejdzie, bałabym się, że jakbym rodziców postawila przed faktem dokonanym to po prostu by psiaka oddali, a tego bym nie chciała, więc jeszcze musze sobie poczekać. Mojego obecnego psa mam właśnie ze schroniska, gdzie dostano zgłoszenie o zagłodzonym psie na łańcuchu, więc tak jakby mam psa z odzysku. Nie wiem jak to będzie w przyszlości, ale planuję psa z hodowli, choć pewnie i tak jakiś mi wpadnie w oko schroniskowiec, i będę chciała mu podobnie jak ty dać mu godne życie na starość;);)

[Kaaasia]

[quote name='(:Buńka:)']Przy czterech psach pojęcie NUDA jest mi nie znane:D zawsze się coś dzieje ciekawego:P[/QUOTE]
Ja czasem przy jednym się nie nudzę, więc przy takiej czwórce strach się bać :evil_lol:

[Buńka]

Witam ciocie:)
Niestety nowe fotki wstawię dopiero w przyszłym tygodniu. Muszę troszkę pocykać:p

[Buńka]

Mój Murzynek mnie wczoraj bardzo zaskoczył!!! Jak już wcześniej pisałam to specyficzny pies (jednego pana). Nie lubi obcych i na pewno gdyby miał okazję to by mógł ugryźć. Nigdy też nie daje się głaskać obcym bo od razu pokazuje zęby lub odchodzi ze spuszczoną głową dając do zrozumienia że nie chce się spoufalać. Zawsze podczas szczepienia musiałam mu robić pętlę na pysiu żeby nie pogryzł weterynarza bo nie raz się zdarzało że charczał i pokazywał zęby. A tu w niedziele niespodzianka . . . przyjechał wet na szczepienie, ja już się szykuje na trzymanie Murzyna a ten przybiega wesolutko merdając ogonkiem i się cieszy. Żadnych zahamowań. Nawet skoczył łapkami na kolana żeby go myziać za uchem. Na chwile mi serce zamarło ale Murzyn cały czas się cieszył nawet w trakcie szczepienia nie musiałam go zbytnio trzymać bo sobie grzecznie usiadł. Wet go wygłaskał a Murzyn na do widzenia jeszcze zaczął łapę podawać:-o
NIESAMOWITE! Murzynku kochany oby jak najwięcej takich miłych niespodzianek dla Pańci :loveu::)

[Leokadia]

Niesamowita przemiana, a kiedy będa fotki:loveu:

[Kaaasia]

Widocznie coś mu się spodobało w tym wecie :lol:

[Buńka]

[quote name='leónowa']Niesamowita przemiana, a kiedy będa fotki:loveu:[/QUOTE]
Foteczki już na dniach będą. Nie mam kiedy pocykać ale na pewno coś wstawię w tym tyg.;)

[Buńka]

Dwie focie jeszcze z jesieni . . .[CENTER][IMG]http://imageshack.us/a/img526/1883/p3040751.jpg[/IMG]

Tu pierwszy wspólny spacer Rocky'ego i Loczka:)

[IMG]http://imageshack.us/a/img713/7786/p3040741.jpg[/IMG]

Teraz bardziej świeżo:p

[IMG]http://imageshack.us/a/img405/7045/p6191238.jpg[/IMG]

Nieuchwytny Łapcio

[IMG]http://imageshack.us/a/img442/3503/p6191240.jpg[/IMG]

Rockulek

[IMG]http://imageshack.us/a/img850/1666/p5211052.jpg[/IMG][/CENTER]

[Izabela124.]

Miło się ogląda zdjęcia Twego stadka :)

[Kaaasia]

[URL]http://imageshack.us/a/img713/7786/p3040741.jpg[/URL] Jaka mina :lol:. Chyba nie był zadawolony z nowego kolegi :cool3:

[Buńka]

[quote name='Izabela124.']Miło się ogląda zdjęcia Twego stadka :)[/QUOTE]
Dziękujemy bardzo:loveu:

[Buńka]

[quote name='Kaaasia'][URL]http://imageshack.us/a/img713/7786/p3040741.jpg[/URL] Jaka mina :lol:. Chyba nie był zadawolony z nowego kolegi :cool3:[/QUOTE]
Rock'y często strzela takie miny:D A szczerze to moje psy na początku bały się Loczka. Początkowo były rozdzielone i nie miały ze sobą kontaktu bo bałam się że Murzyn może zrobić krzywdę Loczusiowi. Podczas pierwszego ich bliskiego kontaktu moje psy stały jak najdalej od Loczka i go obwąchiwały z daleka. Bały się podejść a jak to "coś" zaczęło iść w ich strone to uciekały. W następnych dniach go po prostu ignorowały i tak w sumie jest do tej pory. Ale już się nie boją no i Loczek wygląda już jak pies a nie kosmita. Nawet jego zachowanie się troszkę poprawiło i juz nie chodzi bez przerwy w kółko, zaczął biegać i zdarza mu się podgryzać w kostki:D

[Kaaasia]

Przyzwyczaili się chłopcy do siebie :smile:
Najważniejsze że potrafią ze sobą funkcjonować i nie ma awantur.