Buńka Posted June 20, 2013 Author Posted June 20, 2013 Oj ja jestem tak psiolubna, że gdybym tylko była zmotoryzowana to mogła bym nawet i na Dolny Śląsk jechać... ale niestety takie plany mogę sobie snuć dopiero na przyszły rok o ile zdam prawko...:D Bo chętnych do wożenia mnie z moją psią ferajną w moim domu niestety nie ma:mad::shake::roll: Quote
Leokadia Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 Oj tam ja też niezmotoryzowana, a mimo to nie przeraża mnie kilka godzin jazdą PKSem z gamoniem, stąd pytam, bo rzadko mam możliwość spotkamia z takimi samymi psimi zapaleńcami jak ja:evil_lol: Quote
Majkowska Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 Witamy. Cudna ferajna. Rockiego pychol pobija wszystko! Aż chce się uśmiechać jak się patrzy na jego minę :loveu:Zdjęcie gdzie jest z czarnulem przytulony wymiata! Kocina też ekstra, lubię ten typ, jakby się tak intensywnie przyglądać to by się można doszukiwać korzeni syjamowatych, a może mam już skrzywienie bo sama mam kotkę syjamowatą :P Bardzo współczuję też straty dwóch przyjaciół :( Wiem co to znaczy, też niedawno odszedł od nas po ciężkiej chorobie nasz łaciaty kundelek Amorek, strasznie tęsknimy ;( Głaski dla ekipki, w wolnym czasie zapraszamy ponownie do nas :) My też będziemy zaglądać. Quote
Buńka Posted June 20, 2013 Author Posted June 20, 2013 [quote name='leónowa']Oj tam ja też niezmotoryzowana, a mimo to nie przeraża mnie kilka godzin jazdą PKSem z gamoniem, stąd pytam, bo rzadko mam możliwość spotkamia z takimi samymi psimi zapaleńcami jak ja:evil_lol:[/QUOTE] Tylko że ja mam trzech gamoni:diabloti: Nie wiem czy ludzie w PKSie by przeżyli spotkanie z nimi:evil_lol: Ale coś pomyśle;) Zobacze jak to wszystko wyjdzie czasowo;) No a w przyszłym roku to już murowane że robimy zlocik:multi: skoro są chętni;) Wtedy już nie będę od nikogo uzależniona i autkiem to was będę mogła nawet porozwozić po tym naszym pięknym inaczej kraju:D Quote
Buńka Posted June 20, 2013 Author Posted June 20, 2013 [quote name='Majkowska']Witamy. Cudna ferajna. Rockiego pychol pobija wszystko! Aż chce się uśmiechać jak się patrzy na jego minę :loveu:Zdjęcie gdzie jest z czarnulem przytulony wymiata! Kocina też ekstra, lubię ten typ, jakby się tak intensywnie przyglądać to by się można doszukiwać korzeni syjamowatych, a może mam już skrzywienie bo sama mam kotkę syjamowatą :P Bardzo współczuję też straty dwóch przyjaciół :( Wiem co to znaczy, też niedawno odszedł od nas po ciężkiej chorobie nasz łaciaty kundelek Amorek, strasznie tęsknimy ;( Głaski dla ekipki, w wolnym czasie zapraszamy ponownie do nas :) My też będziemy zaglądać.[/QUOTE] Witamy, witamy:) Będziemy do Waldusia zaglądać regularnie:) Śliczny pointerek z niego:loveu: I wogóle Pointery to fajna rasa... Moje psiaki czasem zbiera na takie amorki i wtedy pańcia od razu hyc z aparatem niczym paparazzi zza krzaka:evil_lol: Kot jest z bardzo rzadkiej rasy miauczatek-myszołowny:p unikat kochana! drugiego takiego głupolka nie znajdziesz:diabloti: Miauczy bez przerwy żeby myszy do siebie przywołać:D A co do straty to rzeczywiście było ciężko... Najpierw Loczek(*), niby było wiadome że odejdzie szybko bo był psem specjalnej troski do tego bardzo starym i był wzięty z przytuliska właśnie w celu odejścia za TM w spokoju. Ale mimo wszystko bardzo bolało:-( Potem mój najwspanialszy Łapcio(*), mój pierwszy pies z którym dorastałam:-( Przez pierwsze kilka dni po odejściu tego wspaniałego psa musiałam brać środki na uspokojenie bo myślałam że nie dam sobie rady... tak bardzo bolało, płacz co wieczór. Do tej pory kiedy wieczorami myśle o Łapeczku(*) mam przed oczami jego mądre oczy, jego spojrzenie... ale czas leczy rany i zagoił moje serce po tej stracie:( Mimo wszystko nigdy go nie zapomnę... i żaden pies mi go nigdy nie zastąpi! Odszedł jeden po drugim dlatego nie zdecydowałam się na adopcje starszego psa, chociaż takie były plany. Nie dała bym rady gdybym znowu wcześnie straciła przyjaciela. Dlatego mam psa nie do zdarcia-panią Leokadię;) Quote
Buńka Posted June 20, 2013 Author Posted June 20, 2013 Robi się ruch w galerii to w nagrodę będą fotecki:):p[CENTER][IMG]http://imageshack.us/a/img703/1259/qhgx.jpg[/IMG] Masaż plecków [IMG]http://imageshack.us/a/img11/8362/i4wq.jpg[/IMG] I przysiady:cool3: [IMG]http://imageshack.us/a/img545/9199/0jpm.jpg[/IMG] Dwóch muszkieterów i muszkieterka:D [IMG]http://imageshack.us/a/img534/7942/lalw.jpg[/IMG] I jeszcze takie;) [IMG]http://imageshack.us/a/img849/5366/efbg.jpg[/IMG][/CENTER] Quote
Majkowska Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 A dzięki :) My mamy dwie kiciaśki i też twierdzę że obydwie są unikatowe :) To chyba taka kocia cecha. Tak to jest z przyjaciółmi, nie da się ich zapomnieć :( Ani tymbardziej zastąpić. U mnie strata była chyba trochę lżejsza bo nie było mnie przy tych ostatnich chwilach. Boże , sama nie wiem czy bym zniosła to co przeżyli moi rodzice... patrzenie jak pies się męczy... jak cierpi... jak nie może spać, nie może chodzić, nie może się położyć... aż wkońcu nie może jeść ani pić... ;( I to z dnia na dzień. Widziałam go tydzień wcześniej ( rodzice specjalnie dla niego wyjechali na wieś) i już był w złym stanie, przybiegal do mnie w nocy z obłędem w oczach a ja tylko mogłam go wpuścić do łóżka i dać mu całą miękką poduszkę żeby mu się choć lżej spało.... Tydzień później już go nie było... Trzeba było podjąć decyzję i skrócić mu cierpienie... nie wyobrażam sobie że to miałabym zrobić ja, ani nie wyobrażam sobie co czuł mój tata jak go chował.... Do tej pory nie potrafię nawet podejść do jego grobku, który mu zrobili... Przepraszam, rozpisałam się... i wzruszyłam strasznie.... To straszne że one tak szybko odchodzą... Niech biegają spokojnie wspólnie za Tęczowym Mostem... ;( Quote
Leokadia Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 Rozklejam się jak czytam te wasze opowieści o stracie zwierzaków, tym bardziej, że czegoś takiego jeszcze w życiu nie przeżyłam. Nie mogę, po prostu nie mogę sobie wyobrazić, że mogłoby Leona ze mną nie być, nie to że go uczłowieczam, ale jest dla mnie jak dziecko, to dla niego rezygnuję z większości rzeczy. A ciul wie ile on jeszcze pożyje, jak wyjdą mu te lata głodzenia i siedzenia na łańcuchu w mróz czy solidny upał, nie chce mi się nawet o tym myśleć. Quote
Buńka Posted June 21, 2013 Author Posted June 21, 2013 Oj coś smutkiem powiało u nas:-( Podobno psy mają nas uczyć przemijania . . .:roll: Ja myślałam że po odejściu Loczka(*) kolejne pożegnanie będzie łatwiejsze... myliłam się. Na szczęście obie moje pociechy zasnęły sobie wiecznym snem i nie musiałam podejmować trudnej decyzji o uśpieniu.... A teraz tak dla poprawy nastroju:razz: Upał u nas dzisiaj straaaaszny więc sobie wyszłam z kocykiem na słoneczko. Myśle a co opale sobie troszku ciałko:cool3: Moje psy uwalone po wiśnią w cieniu i już tak tam rozkopane że trzeba będzie koparkę wynająć żeby te ich doły zakopać:roll: Lea pies z piekła rodem to jej gorąc nie przeszkadza. Ja sobie plecki smarze a ta diablica przyszła, stanęła nademną i szczeka...:mad: Chyba myślała że pańcia zasłabła na tym słońcu:evil_lol: Jazgot niesamowity . . .:mad: No i po opalaniu. Pies mi nie pozwala... do czego to dochodzi:diabloti: Quote
Leokadia Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 Pies pracoholik, widziały gały co brały, zajmuj się teraz pieskiem, życie ci się właśnie skończyło:loveu: Quote
Buńka Posted June 21, 2013 Author Posted June 21, 2013 Ehh zbieram zaraz załogę i idziemy nad stawek:loveu: Zrobiłam piechom basenik ale im sie nie podoba i nie wchodzą:-( Tak się pańcia starała a one wolą ten natural:shake: Może jakoś całkowicie przypadkiem Leośka utonie nad stawikiem:evilbat::p Toż by to była tragedia:diabloti: Quote
Leokadia Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 No wiesz ty co, skąd ci się takie złe myśli wzięły?:evil_lol: Quote
Buńka Posted June 21, 2013 Author Posted June 21, 2013 Ja złe myśli! A skąd:D Pańcia loffcia swoje pieski ponad wszystko:loveu: A nauka nurkowania jest przecież bardzo przydatna:diabloti: Poza tym Leonia bardzo lubi wodę:evil_lol: Quote
Leokadia Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 To się ty weź chociaż nie przyznawaj do tych piekielnych zamierzeń, bo czeka cie lincz fanatycznych miłośników pieseczków:evil_lol: Quote
Buńka Posted June 21, 2013 Author Posted June 21, 2013 O właśnie CIIIII!!! Bo tu zaraz wpadnie PwP i będzie po zawodach:diabloti: Jeszcze mi psy zabiorą bo przecież mają u mnie bardzo, bardzo źle... Leonia sobie pływała, ale bez mojej pomocy:grins: a teraz szykuje się burza i mój Rockulek już się biedny trzęsie ze strachu . . .:roll: Quote
Majkowska Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 Sory, to ja taką melanholię wprowadzam... :( Niestety nie ma dnia ani godziny żeby mi sie nie wspominał ten mój łaciaty :( Nie mówiąc że się wszystko do niego sprowadza, bez przerwy mam do niego jakieś porównanie... Już zamilkam... Ma być wesoło. Tu się mordy tak pięknie cieszą że nie wolno psuć atmosfery. U nas też upały cholerne. Też od się rana wybieramy gdzieś potaplać, ale nie dajemy rady wogóle wyjść... Byłam teraz to omal nie umarłam, a Waldzior to w nagłębsze krzaki włazi. Może wieczór teściówkę wyciągnę na spacerek :evil_lol: A po co tą dziurę chcesz zakopywać. Wody nalej i będzie. Psy sobie basenik wykopały, a ta im zniszczyć chce tyle pracy.Shock. Skubana ta Leośka, to nawet Waldziora powaliło z nóg, a myślałam że już większej korby od niego nie ma... Biedny Rocky :( Jak ja dziękuję Bogu że Waldziora nic nie rusza, w burzę to ja wychodzę i spaceruję jakby nigdy nic. Ale nie zapeszam, bo to się ponoć zmienia po kilku latach nawet... Quote
Buńka Posted June 21, 2013 Author Posted June 21, 2013 Dokładnie... Rocky to był największy twardziel pod względem odporności na huk i wystrzały. Teraz również nie przeszkadzają mu peterdy i kosiarka czy piła ale burzy zaczął się bać i to okropnie:shake: Quote
Franca81 Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 Cudniaste fotki a psiaki jeszcze smaczniejsze! Dzis to byla masakra jesli chodzi o pogode. Quote
Majkowska Posted June 22, 2013 Posted June 22, 2013 Witamy się :) Nie zaglądacie, a u nas nowe foteczki :( Quote
Buńka Posted June 22, 2013 Author Posted June 22, 2013 [quote name='Franca81']Cudniaste fotki a psiaki jeszcze smaczniejsze! Dzis to byla masakra jesli chodzi o pogode.[/QUOTE] Dziękujemy:loveu: Oj codziennie ta pogoda daje nam popalić...:roll: Quote
Buńka Posted June 22, 2013 Author Posted June 22, 2013 [quote name='Majkowska']Witamy się :) Nie zaglądacie, a u nas nowe foteczki :([/QUOTE] Hejka:) Foteczki:multi: Już biegusiamy ogladnąć pana Waldemara:scared: Quote
Leokadia Posted June 22, 2013 Posted June 22, 2013 Jak tam nie było żadnych "nieoczekiwanych" wypadków, wiesz jakiegoś podtapiania w wodzie czy upadku ze skarpy w wykonaniu Leośki? :diabloti: Quote
Buńka Posted June 22, 2013 Author Posted June 22, 2013 Nie, dzisiaj smażyłam swoje psiaki i nad stawek nie poszłam:diabloti:. W ogóle wyrodna pańcia ze mnie bo dzisiaj był tylko jeden spacerek i to krótki... A i basenik zabrałam:diabloti: Nie kcą sie kompać to basenicku nie bendzie:evil_lol: Quote
Buńka Posted June 22, 2013 Author Posted June 22, 2013 Powstawiam zaległe fotecki z piłeczką. Jutro będę mieć czas to zrobię psiakom sesje. O ile będzie troszku chłodniej.... Bo zaniedbałam coś ostatnio pod kontem foteczek Rocky'ego:shake: [CENTER] Moje zabawki są fee więc się bawię piłecką fafla:diabloti: [IMG]http://imageshack.us/a/img18/6520/ko37.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img5/162/x3at.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img37/583/ugrl.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img401/2812/tm79.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img845/3314/5wgz.jpg[/IMG][/CENTER] Quote
Buńka Posted June 22, 2013 Author Posted June 22, 2013 [CENTER][IMG]http://imageshack.us/a/img845/2349/6ybv.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img196/8523/82p3.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.