Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 490
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

witamy
Dzisiaj znowu spróbujemy popstrykać foty może mi się uda:cool1:
Rokita czuje się rewelacyjnie mam namyśli że coraz pewniej:cool3: ale co za tym idzie coraz trudniej jest go utrzymać na smyczy:painting: .
Dzisiaj idziemy do weta na szczepienia których nie ma :angryy: no i oczywiście będziemy się ważyć :eviltong:.
potem napisze ile to waży ten faflok:lol:

Posted

a teraz waga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rokitek do mnie trafiłw poniedziałwek 12.03.07
Pierwsza wizyta u weta
13.03.07 waga [B]28,63 kg[/B]

Dzisiejsza wizyta u weta
28.03.07 waga [B]31,15 kg[/B]

Może niektórzy stwierdzą że na okres dwa i pół tygodnia to mało [B]2,52 kg[/B] ale to mnie i tak cieszy:multi:
jak równierz Rokitek ma już[U] wszystkie szczepienia :>[/U]

Posted

To cudownie, że tyje :loveu: A 2,5 kg w dwa tyg. to wcale nie tak mało :lol:

A kiedy chłopak jedzie do Krakowa? Bo to, że do Krakowa to chyba oczywiste bo gdzieżby indziej mógł jechać Rokita :evil_lol:

Posted

To już jutro!!! I proszę mi tu nie ryczeć :cool3: bo zaraz Wam jakiegoś fafluna podrzucimy na otarcie łez :evil_lol:

Dzisiaj wyszło ogłoszenie w wyborczej. Pomijam fakt, że z tygodniowym opóźnieniem, ale ucięli mi połowę tekstu (nie był zbyt długi bo policzyłam znaki) w ogóle nie wydrukowali adresu strony adopcyjnej, a numer tel. też podali mój. Tak więc Iza tel. nie będą Cię nękać ;)

Już miałam pierwsze smsy. Odsyłam ludzi na adopcyjną.

Posted

Witam [B]Wszystkich:multi: [/B]
Przepraszam że nic nie pisałam ale od piątku mnie nie było i dopiero w niedziele wieczorkiem dotarłam do mojego kompa i co.... jakaś [B]cholera mi kabel ukradła i nie miałam netu:angryy: :angryy: :mad: :mad: [/B]

Po Rokitka przyjechało małżeństwo w sobote rano między 10 a 11 posiedzieli chwilkę umowe podpisali no i się zaczeło :oops: Ja pakowałam Rokitka taka mała wyprawka typu zabawka, miska, ciasteczka itp. no i oczywiście wypuszczaliśmy ich z mieszkania chyba z godzine:oops: potem ostatnie zdjęcie no i pojechali a ja w ryk:placz: :placz: :placz: noi oczywiście nie spakowałam wszystkiego to za tel . i przymusowy postój Rokity.
Mąż p. Małgosi widząc mnie zaprosił nas po świętach do siebie na co my zgodziliśmy się bez namysłu. Także po świętach jedziemy do Krakowa:lol:

Posted

O czywiście Rokitek Bardzo wylewnie przywitał swoich nowych opiekunów u nas natomiast w aucie odwrócił się i patrzył w szybę:roll: . Popołudniu dzwoniłam jak mineła podróż i dowiedziałam sie że spokojnie ale w domu Rokitek trochę napaskudził zaczoł wymiotować:roll: (stres).
Zadzwoniłam również w niedziele i poinformowano mnie że noc upłyneła spokojnie Rokitek zrobił pobutke o 7 rano już bez rewelacji żołądkowych i mimo że ma nowy materacyk wpycha się na kanape:evil_lol:

Posted

:sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb:

Nareszcie w swoim domku!!! Iza to dla Ciebie, dla wszystkich kibicujących i wszystkich zaangażowanych w ratowanie Rokity :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose:

Posted

I my też się baaaardzo cieszymy:laola::laola::laola::laola:


To takie szczęście znależć dobry domek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

My do Buby tez się pewnie wybierzemy po świętach:lol:

Posted

Witam
właśnie dostałam wiadomość z nowego domeczku od Rokity/Roki wkleje zdjęcia one same mówią za siebie .....[IMG]http://IM 0000003[/IMG]a raczej chciałam wklejić ale nie umie i chyba nigdy się nie naucze:placz: :placz: :placz: :placz:

Wkażdym bądz razie wszystko jest ok.:multi: tylko roki prawie przywłaszczył sobie kanape w gościnnym pokoju:eviltong:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...