Jump to content
Dogomania

Misiek czeka w schronie już 7 lat a Figulec 5. Pomóżcie znaleźć im domy (W-wa)


pumcia02

Recommended Posts

[B]Figa całą sobą prosi o dom...[/B]

Urodziłam się w domu, gdzie wszyscy mnie kochali, głaskali, bawili się ze mną. Byłam słodkim, pulchnym i mięciutkim szczeniakiem, a takie każdy lubi. Myślałam, że życie jest piękne i na zawsze takie pozostanie- że dożyje starości u boku mojego ukochanego Pana, na moim posłaniu, że już tylko ja będę jadła z moich misek. Rosłam, wszystko było jak dawniej. Byłam grzeczna, nie ciągnęłam na smyczy, pięknie okazywałam radość całą sobą. Nie wiem, co takiego złego zrobiłam tego pamiętnego dnia, ze straciłam dom. Miałam wtedy niecałe dwa lata, byłam młoda, wesoła, chętna do działania.

Mój pan po prostu zapakował mnie do samochodu... długo jechaliśmy, a ja czułam coraz większy niepokój. Jeszcze nie wiedziałam, co się szykuje, bo Pan nie zabrał moich rzeczy, zabawek- miałam nadzieje, ze to tylko dłuższa wycieczka. Niestety. Wysiadłam przed Azylem pod Psim Aniołem w Warszawie Falenicy. Bramę otworzyła bardzo miła Pani, pogłaskala mnie, a ja ją polizałam i ochoczo merdałam ogonem. Nowa znajoma? Podoba mi się... Zostaniemy tu dłużej?

I wtedy nagle....usłyszałam najgorsza rzecz w moim życiu:
" Ma na imię Figa, już nie jest mi potrzebna bo kupuje sobie rasowego psa"
Ale jak to? Pan przekazał smycz milej Pani i zanim się odwróciłam, brama się zamknęła, samochód odjechał z piskiem opon. Zostałam po prostu wymieniona na rasowego psa... czy to znaczy, lepszego? Nie wiem. Stałam przed dużym domem, nowa Pani mnie pocieszająco głaskała, miała łzy w oczach.

"Kolejny wyrzucony pies, jak przedmiot. Kiedy ludzie się opamiętają?"- powiedziała.

Po długiej depresji w ciasnym, zimnym boksie zaczęłam otwierać się na ludzi. Zamieszkałam z fajnym psem, Miśkiem, który do dziś dzieli z mną schroniskowa klatkę. Jedyna rozrywka są spacery i wolontariusze- uwielbiam smakołyki, a oni zawsze czymś częstują. Jestem bardzo łagodna, naprawdę przepadam za człowiekiem. Już z daleka, gdy kogoś widzę, zaczynam piszczeć. Nigdy nie zapomniałam mojego Pana, nie zapomniałam co to znaczy mieć dom i ciągle tęsknie. Może Ty mógłbyś mi pomóc, zabrać mnie do siebie? Jestem zaszczepiona, odrobaczona i wysterylizowana. Mam ok. 6 lat, czyli jeszcze sporo przede mną. Jestem energiczna, silna, ciesze się jak szczeniak.


[SIZE=3][FONT=Verdana][COLOR=black]
Kontakt:[SIZE=4] [COLOR=#cc0000]501 258 303![/COLOR][/SIZE][/COLOR][/FONT][/SIZE]

[IMG]http://img166.imageshack.us/img166/5350/figa2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img166.imageshack.us/img166/93/figa.jpg[/IMG]


[B][SIZE=3][COLOR=black][FONT=Verdana]Misiek[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B][SIZE=3] - za TM
[*]
[/SIZE] [SIZE=3][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Na pierwszy rzut oka robi wrażenie groźnego psa. Jest całkiem spory i silny. Ale pozory mylą. Tak naprawdę jest bardzo miły i uwielbia się przytulać. Świetnie nadałby się dla energicznej osoby, która nie poskąpiłaby mu spacerów. Jednakże wskazane byłoby dla niego mieszkanie lub dom z litym ogrodzeniem, bo ten uroczy psiak do perfekcji opanował przechodzenie przez siatkę. Na codzień jest wielkim pieszczochem, jednakże pobyt w schronisku ogranicza jego potrzeby. Misiek uwielbia długie spacery, jest bardzo towarzyski i cierpliwy. Każdy mijający dzień jednak sprawia, że jest on coraz smutniejszy. Bardzo zabiega o kontakt z człowiekiem, jednak nikt się nim nie interesuje. Owszem nie toleruje innych psów, ale świetnie reaguje na suczki. Czy na zawsze jest już skazany na pobyt poza kratami?[/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/SIZE][SIZE=3]
[/SIZE] [FONT=Verdana][COLOR=black][SIZE=3][FONT=Verdana][COLOR=black]W azylu od jesieni 2002r. przez miesiąc błąkał się w okolicy jednej posesji w Międzylesiu, gdzie zaczęto go dokarmiać, a on zaczął tej posesji pilnować. Posądzony o agresję został przywieziony do azylu przez straż miejską.[/COLOR][/FONT][/SIZE]

[IMG]http://img134.imageshack.us/img134/1247/tnmiesiek.jpg[/IMG]

[IMG]http://img261.imageshack.us/img261/5097/tnazyl029.jpg[/IMG]

[IMG]http://img221.imageshack.us/img221/6564/tnazyl031.jpg[/IMG]


[B][COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=3]Misiek i Figa siedzą razem w boksie od 5 lat, więc jak się dziwić, że są bardzo zżyte ze sobą. Wiemy jednak, że szanse, aby ktoś zaadoptował je obydwa są nikłe. Psiaki są na prawde wspaniałe, a juz tak długo są w azylu. Potrzebne im są domki! (bądź domek ;)). Może ktoś pomoże?[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 266
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...