Kasia Posted September 30, 2007 Posted September 30, 2007 Ojej, Aguś kochana będzie dobrze!!! Kciuki trzymamy i pozytywne fluidy przesyłamy aby dziewczynki doszły do siebie i juz więcej nie chorowały :glaszcze:
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 [I][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=purple][B]Fionka skończyła dziś 6 miesięcy.[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT][/I] [I][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=#800080]Raz jest lepiej raz gorzej, wysoka temperatura wciąż się utrzymuje.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I]
Pegaza Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Cze Aga:p wszystkiego dobrego dla Fionki:loveu: czyli co jej konkretnie dolega?
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 Bez dodatkowych badań ciężko powiedzieć, wysoka temperatura niewiadomego pochodzenia, węzły nie są powiększone, płuca czyste, serce ok, wątroba niebolesna... zobaczymy co będzie dziś, najwyżej jutro pojadę do laboratorium. Cześć Dario.
Pegaza Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Aga ale nic nie dzieje sie bez przyczyny była zdrowa i tak nagle? czy wcześniej jakaś infekcja byla i temperatura została czy temperatura tak nagle się objawila? aż Ci współczuje
Kasia Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Witaj Aguś :loveu: A jak Ona sie zachowuje? Widać po niej, że coś jej dolega?
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 Nie było infekcji, wstałam rano, a niuńka nie miała ochoty ani siły się podnieść... jest osłabiona i tylko śpi. Cześć Kasiu.
Kasia Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Biedactwo :glaszcze: Aguś a co u Kaprysi? Jak sie miewa starsza dziewczynka? :loveu:
Pegaza Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Mam nadzieje ze wet w końcu da rade z diagnozą i Fiona wróci do zdrowia, biedna:-( a leki nie działają przeciwgorączkowe?
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 Kapryśka już jest zdrowa, nadrabia stracony czas i daje czadu, wczoraj wpadła na dziki pomysł: złapała nową pluszową kość, poszła do Fionki i zaczęła ją po głowie okładać, żeby zachęcić do wspólnej zabawy...
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 [quote name='Pegaza']Mam nadzieje ze wet w końcu da rade z diagnozą i Fiona wróci do zdrowia, biedna:-( a leki nie działają przeciwgorączkowe?[/quote] Działają ale na krótko, i tu jest problem, miała powyżej 40, spadła na 38 i znów w górę, zrobimy komplet badań, bo vet nie zamierza testować na małej leków w ciemno, teraz tylko chciał jej stan chociaż unormować, bo mi "przez ręce leciała".
Pegaza Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Aga jak TY to wytrzymujesz, jak nie jedna to druga, jesteś chyba kłębkiem nerwów:glaszcze:ja chorobe Somy strasznie przeżyłam gdyz jestem wrażliwa ale udało się jest z nami, chociaż gdy se tak pomysle że kiedyś taką sytuacje moge przezyc, bo przecież nikt nie jest wieczny to aż mi się cos robi :-( trzymam kciukasy i wszystko wroci do normy Aga:calus:
Kasia Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Aguś my również trzymamy kciuki za dziewczynki a Tobie przesyłamy same pozytywne myśli :loveu: Na pewno będzie dobrze!!!
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 [COLOR=black]Jestem troszkę zmęczona tym łańcuszkiem, ale łatwo się nie poddaję.[/COLOR] [SIZE=1][COLOR=lightblue]Mnie też kropnęło i jestem chora trzeci tydzień, od tygodnia na antybiotyku, i będę się leczyć minium 3 miesiące, bo wróciła moja ukochana alergia.[/COLOR][/SIZE]
Pegaza Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 oj rozumiem Cie doskonale nie poddawaj się a te alergie eh ja od tygodnia nie biore tabletek gdyż mi się skonczyły a lenia mam by isc po recepte i probuje zwalczyc właściwie niczym,gdy daje znac o sobie to staram się nie myśleć ale jak długo tak wytrzymam nie wiem, jestem od dwóch lat na tabletkach non stop.
Kasia Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Oj dziewczynki chorowite cos jesteście :lol: Mnie to nic nie chyta. A nie powiem abym jakoś szczególnie o siebie dbała... Aguś a na fotki jakieś mozemy liczyć...? Tak bardzo sie stęsknilismy za Wami :loveu:
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 Na skraju wyczerpania nerwowego mój organizm w taki uroczy sposób mówi dość :grab: [COLOR=lightblue]Trzy lata miałam spokój...[/COLOR] [COLOR=black]Zdjęcia mam tylko sierpniowe i z początku września, muszę zrzucić i pozmniejszać.[/COLOR]
Kasia Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Aguś nie wiem co powiedzieć...jedynie chyba to abyś sie trzymała i była dobrej myśli! :loveu: Ta "zła passa" na pewno kiedyś sie skończy!!!
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 [quote name='fidelek2']Aguś nie wiem co powiedzieć...jedynie chyba to abyś sie trzymała i była dobrej myśli! :loveu: Ta "zła passa" na pewno kiedyś sie skończy!!![/quote] Dziękuję Kasiu, [SIZE=1][COLOR=lightblue]niech się skończy szybciej niż pieniążki, bo wtedy będzie naprawdę źle[/COLOR][/SIZE] [SIZE=1][COLOR=lightblue]I wiecie co... T jest w szpitalu, a że wiadomości o stanie zdrowia okryte są tajemnicą wiem tylko tyle, że prawdopodobnie będzie przeszczep wątroby.[/COLOR][/SIZE]
Kasia Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 [COLOR=lightblue]Nawet wrogowi nie życzy się źle wieć Pani T życzymy powrotu do zdrowia...:cool1:[/COLOR]
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 [COLOR=lightblue]I niech tak będzie...[/COLOR]
MAREA SHAPIRO Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 biedna dzidzia, miejmy nadzieje ze jej stan sie szybko unormuje i szybciutko bedzie brykac z Kapryla i okladac ja pluszowa koscia! Sciskamy Was mocno dziewczynki!:)
Aga76 Posted October 2, 2007 Author Posted October 2, 2007 [quote name='MAREA SHAPIRO']biedna dzidzia, miejmy nadzieje ze jej stan sie szybko unormuje i szybciutko bedzie brykac z Kapryla i okladac ja pluszowa koscia! Sciskamy Was mocno dziewczynki!:)[/quote] Cześć Marea :loveu: Niech tak będzie jak najszybciej!
Recommended Posts