Jump to content
Dogomania

do usunięcia!


Ewelinaaa

Recommended Posts

Witajcie:)
Od dłuższego czasu przymiarzałam sie do psa, szczeniaka...potem poszła myśl o adopcji. Przedwczoraj pierwsze odwiedziny w sch Op....i Rabin.....wczoraj pierwszy z nim spacer...i...nie chcę robić nadzieii,ale...ale bardzo powaznie o nim mysle:)
W najblizszych dniach zapadnie decyzja:):):) Jesli znacie pieska prosze o informacje o nim.
Pozdrawiam<Marta

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 314
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z tego co wiem, Rabin był już raz adoptowany, niestety ze względu problemów właściciela musiał go zwrócić.Pies bardzo tęsknił. W stosunku do człowieka jak najbardziej łagodny. Nie toleruje niektórych psów. Nadaje sie najlepiej do domu z ogrodem. Tyle się kiedyś dowiedziałam od pracownika schroniska gdy o niego pytałam.

Link to comment
Share on other sites

Podejmuje decyzje bardzo ostroznie. Nie chce psa zranić ani sobie postawic poprzeczkę nierelnie wysoko... mieszkam sama ale bywa u mnie czesto 3letnia siostrzenica...no i Rabin musiałby zaakceptowac warunki miejskie - blok, a co się z tym wiąże oczekiwanie w samotności, gdy bede w pacy...obawiam sie czy da rade ....sąsiedzi nie zgodzą sie na szczekani czy wycie kilkugodzinne, to moja powazna obawa, no i ta nieakceptacja innych psów...w mieście ...nie ma mozliwości ograniczenia takich spotkań....oj niełatwa to decyjza, duzo ryzyka....niewiadomych....

Link to comment
Share on other sites

ja wiem jeszcze tyle, że Rabin kocha dzieci i one mogą mu robić wszystko, a on i tak je kocha. Nie wiem jak było w przypadku samotności w domu, ale zawsze można poćwiczyć, sprawdzić. A w mieście przecież też żył i było ok. To przecież nic nadzwyczajnego, że nie lubi innych psów. Na spacerach będzie przecież na smyczy:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewelinaaa']Ciesze się , ze psiak może mieć kolejną szansę .I może tym razem już nigdy nie wróci do schroniska.
Czyli fajnie też by było gdyby Rabin był jedynym zwierzakiem w rodzinie :)[/QUOTE]

jak juz bedzie decyzja nie biore pod uwage jego oddania

Link to comment
Share on other sites

hm...bedzie na smyczy,ale co to za spacer, gdy nie da się przejśc obok innych:):):) Nie...no mam nadzije,ze to nie o takie nielubienie chodzi....jestem dobrej mysli, chce go jeszcze kilka razy poodwiedzać:):) przed decyzją:)
Bo nie wiem, jak to zrobił,ale złapał mnie za serce!!! Nigdy w życiu bym nie przypuszczła,ze zainteresuj sie typem bokserkowatym, ja była pani leonbergera i ONka:) ale to czasy domu z ogrodem ...

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak, Rabin nie ma mordu w oczach na widok psów. Po prostu Ich nie lubi. Najlepiej, jak już widzimy, że ma złe zamiary w stosunku do innego psa, skorygować Jego zachowanie, po prostu szarpnąć smycz i nie ma problemu :) Wiadomo, lepiej przejść metr od tamtego psa, żeby nie kusić Rabina, ale nigdy nie miałam problemu z utrzymaniem Go na smyczy, a pokaźnych rozmiarów nie jestem (to mnie widziała Pani wczoraj w boksie Rabina, wychodziłam z Amstaffami i miałam wziąć Rabina, ale dowiedziałam się, że miał już spacer). W domu można ćwiczyć, jak źle się zachowa to korygujemy, a kiedy otrzymamy pożądanie zachowanie- nagradzamy. Rabin to miły i mądry psiak.

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się ze moge tu powymieniać te kilka zdań.Wazne spostrzezenie o braku mordu:):) w oczętach. Moze troszke na wyrost się przejmuję...w koncu Rabin nie jest wielkiej postury w odróżnieniu ode mnie Ogłosiłam się też w "przygarnę" Chcę podjąć jaknalepszą decyzję...z jednej strony bedzie to mój 5 pies a z drugiej pierwszy bo, w nowych warunkach i juz z historia:)
Szukam nadal, jutro skoczę znów do Rabbinka:) Mam jeszcze z 2 tygodnie na podjęcie ostatecznej decyzji.

Link to comment
Share on other sites

Masz rację, nigdy nie podejmuj decyzji pochopnie. Nikt cię w wyborze nie pospiesza, a po za tym Ty masz sama zdecydować kiedy i jakiego psa chcesz zaadoptować. Bardzo się cieszę, ze zdecydowałaś się na adopcję, a nie na kupno psa. To wspaniałe, gdy chce się pomóc psu , który cierpi w schronisku. Rabin jest naprawdę potulnym psiakiem. Jeśli tylko wykażesz się odrobiną determinacji i cierpliwości z pewnością stworzysz psa którego oczekujesz. Na pewno nie da sie wszystkiego osiągnąć w 5 minut. Potrzeba czasu i tej cennej cierpliwości..
Rabin jest pojetnym i szybko uczącym się psem, z pewnością sobie poradzicie :)

Link to comment
Share on other sites

Decyzja musi być przemyślana i wielkie brawa, że decyzja nie jest pochopna :)
Rabin ciężko znosi schron, więc myślę, że faktycznie trzeba przemyśleć tyle, ile się da, żeby nie fundować Jemu i sobie dodatkowego stresu. Kilka wspólnych spacerów też jest bardzo wskazane, można się lepiej poznać, zacząć docierać. Także ja trzymam mocno kciuki, bardzo lubię Rabina i zależy mi na tym, żeby w końcu znalazł swoje miejsce.
Wiadomo- Rabin na pewno ma pewien bagaż doświadczeń i z tym trzeba się liczyć, ale z tego co zauważyłam to nie jest trudnym psiakiem.

Link to comment
Share on other sites

zaraz po otwarciu schroniska Rabinek był na małym spacerku:)
dalej powaznie o nim mysle
poszłam tez z Filonkiem,ale to diabełek mały kochany, i siłę ma jak dwa Rabinki:) Dla kogos kto da mu się dobrze wybiegać na własnym podwórku:) Też wspaniały pies, pogodny taki:)
Rabinek przygaszony, nie chce na razie nawiazywać znajomości-po tym co przeszedł od ludzi-czyli z reki do reki ....wcale się nie dziwię, ze nie zachwyca sie pierwszym lepszym człowiekiem, ale też nie okazuje strachu, ot, bierze co mu dają, bardzo bym chciała, by jego leczenie postawiało go na nogi fizycznie ale przede wszystkim by znalazł swoją juz na stałe przystań. Dlatego...tak mocno mysle, Pani Dyterktor schroniska mi pomaga za co jej serdecznie dziekuję. Tak na marginesie podziwiam pracę opiekunów i wolontariuszy. Wilkie brawa!!!

Link to comment
Share on other sites

No cóż. Szkoda, nie udało się tym razem Rabinkowi. I szkoda, że Pani nas nie poinformowała. Z tego co wiem, to po prostu nie przyjechała po Rabina we wtorek czy w środę, a miała Go zabrać do swojej zaufanej wetki i przynajmniej jak rozmawiałam z Panią Kierowniczką w czwartek to żadnych informacji od Pani Marty nie było.

Link to comment
Share on other sites

Tak, mają dział "Do adopcji", ale tak jak mówiłam są tam tylko psy z klinik, hotelików i DT. Po prostu pewnie ta fundacja nie ma psów schroniskowych pod opieką, a tylko swoich podopiecznych ogłaszają na stronie.
[URL]http://www.sosbokserom.com.pl/index.php/index.php?option=com_psy&cat=1&Itemid=74[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...